W różnych rejonach kraju podczas burz wiatr wiał z prędkością nawet 140 km/h! Nic dziwnego, że upadające drzewa zerwały wiele linii energetycznych. Uszkodzonych jest też wiele budynków i gospodarstw.
W Walii oprócz uszkodzonych linii energetycznych, przerwano część przepraw promowych. Czasowo zamknięto też niektóre mosty. Samolot lecący z Belfastu do Cardiff został skierowany na bezpieczniejsze lotnisko w Birmingham. Strażacy mieli bardzo niespokojną noc – co chwila odbierali zgłoszenia o powalonych drzewach upadających na linie energetyczne lub wprost na jezdnię.
Podobnie było w Irlandii Północnej. Według danych z Northern Ireland Electricty, w nocy przerwane zostały linie prowadzące do ponad 6 tysięcy gospodarstw. Cały czas prowadzone są prace mające na celu przywrócenie pełnej mocy zasilania w 600 domach. Reszta połączeń jest już naprawiona.
- Sieć została uszkodzona na dość dużym terenie. Staramy się reagować na bieżąco, ale jeśli ktoś dziś nadal nie ma prądu to niech lepiej zadzwoni do nas pod numer 08457 643 643 – mówi Sara McClintock z Northern Ireland Electricty.
Niespokojnie było też w północnej Anglii – w Stanley (West Yorkshire) na samochód spadło drzewo. Ranne zostały dwie osoby, które trafiły do szpitala. Odwołano też wiele lądowań samolotów na lotnisku w Leeds-Bradford.
Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk