MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/11/2010 08:38:00

Polska oczami zagranicznych publicystów

Polska oczami zagranicznych publicystówKto z nas pamięta, że w 1990 roku średnia płaca w Polsce wynosiła 20 zł (w przeliczeniu na obecne pieniądze)? Zajęci wojnami polsko-polskimi zapominamy, jak wielki skok cywilizacyjny wykonaliśmy. Rocznica odzyskania niepodległości to dobra okazja, by o tym przypomnieć.  

– 20 lat temu byłem w Polsce.

Wszystko się sypało, telefony nie działały, a w polityce mieszał Tymiński – przypomina Edward Lucas z „The Economist”. Dziś gospodarka się rozwija, a partie to profesjonalne korporacje. Chcemy podsumować te zmiany. W specjalnym raporcie dziennikarze „Dziennika Gazety Prawnej” i publicyści (m.in. Alain Besancon i Michael Stuermer) piszą o tym, co się nam – Polakom – w końcu udało.



Edward Lucas - europejski korespondent "The Economist"

Gdyby ktoś w listopadzie 1990 roku ogłosił, że za 20 lat Polska będzie członkiem UE, obszaru Schengen i NATO, dynamicznie rozwijającą się gospodarką ze stabilnym rządem, słuchacze pukaliby się w czoło. Byłem wówczas w Polsce: wszystko się sypało, telefony nie działały, w polityce mieszał Stan Tymiński.
Teraz jest ona po prostu nudna, ale wasz kraj nigdy nie miał większych wpływów politycznych niż obecnie. Paryż, Bruksela, Berlin czy Waszyngton, wszystkie te stolice traktują Warszawę poważnie. Jeszcze kilka lat temu, za rządów PiS, wyśmiewano się z Polski – bardzo niesprawiedliwie. Teraz ta sytuacja się zmieniła. To po części wynik dobrego PR, ale także waszego zaangażowania się w konstruktywne działania. Na przykład polska polityka wschodnia przez dłuższy czas zabarwiona była romantyzmem, Warszawa wykonywała ryzykowne ruchy w stosunkach ze wschodnimi sąsiadami – jak dostarczanie broni do Gruzji czy kupno rafinerii w Możejkach, by pomóc Litwie – które kończyły się fiaskiem. Teraz następuje zwrot w stronę większego pragmatyzmu. Czasem aż za bardzo.

Jarosław Hrycak - ukraiński historyk

Ze wszystkich państw postkomunistycznych Polska najlepiej poradziła sobie z okresem przejściowym. Zbudowaliście demokrację i stabilną gospodarkę rynkową. Z tego punktu widzenia Polska zasługuje na pochwały. Nie oznacza to jednak, że okres ten był pozbawiony błędów.
Polska nie będzie liderem Europy Zachodniej czy Wschodniej, ale może zostać liderem Europy Środkowej, co do tej pory zaniedbywano. Częściowo przez romantyczne złudzenia o tym, że cały świat, w tym Ukraina czy Litwa, bezwarunkowo kocha Polskę i tak już pozostanie. Trzeba pamiętać, że odchodzą pokolenia, które pamiętają, czym był komunizm i jaką rolę odegrała Polska w jego obaleniu. Zmienia się też sytuacja polityczna. O ile dotychczas wiatr zmian wiał z Zachodu, teraz zaczyna wiać ze Wschodu. Rozchodzą się drogi Polski i Ukrainy. Dlatego trzeba pomyśleć o przeorientowaniu polityki. Strategia Jerzego Giedroycia zadziałała po 1989 roku, ale od tego czasu minęły dwie dekady. Niestety polskie (i ukraińskie) elity wciąż nie mają odpowiedzi na pytanie, co dalej. Trzymanie się starych schematów nie pasuje do zmieniającego się świata.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 8)

andyopole

264 komentarze

14 listopad '10

andyopole napisał:

moze metr mieszkania kosztowal 121 zlotych ale nie bylo mieszkan do kupienia co oznacza ze pieniadz za ktory nie mozna kupic nie jest wiele wart...

profil | IP logowane

user105

11 komentarzy

11 listopad '10

user105 napisał:

Sorry ! Co za bzdury jakie 20 zł ?!!! w 1990 zarobki były w okolicach 1 029 637 zł co daje w zaokrągleniu 103 zł w przeliczniku 1:1 !!!
1 metr kwadratowy mieszkania kosztował 121zł obecnie dla porównania 4433zł ...

aha Marciniak niestety nie każdy zarabia 1000 dolców, niestety ...

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

11 listopad '10

Cowboy napisał:

...Powinniście przekazywać to doświadczenie zachodniej Europie...

Nie mieliście – jak choćby Niemcy wschodnie – wielkiego brata, który przyniósł wam gotowe rozwiązania w walizce.

i dobrzez zrobili - za darmo nie ma nic.

Polacy w ostatnich 300 latach nie mieli w ręku najlepszych kart. Jednak inaczej niż w XIX wieku czy między I i II wojną światową po roku ’89 ugraliście maksimum tego, co było możliwe...

super skompresowany okres 300 lat
dla tego pana to jak wista wio !!!
Zreszta niech biedactwa dorobia sobie na BACON takimi artykulami.

profil | IP logowane

andyopole

264 komentarze

11 listopad '10

andyopole napisał:

ale srednia placa w polsce wynosila rownowartosc 20 marek i gdy jechalem do Niemiec w trase na 3 dni i dostawalem 120 marek diety to moglem sie dowiadywac ile kosztuje moja wioska.... hahaha ;-)

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

11 listopad '10

krakn napisał:

a dla przypomnienia zarobki w RFN były od 1000 marek/mc

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

11 listopad '10

krakn napisał:

hm, to zły przelicznik.
bo owszem, za 50 marek mozna było zyć cały miesiąc, bo był to odpowiednik miesiecznej pensji, tak mniej wiecej.
Ale z drugiej strony bez sensu jest pisać że 20 zł gdyż przecież jednak spora część polaków zyła za tą pensje i problemem nie były pieniadze a brak towaru.

Dlatego robienie przelicznika miedzy dwoma izolowanymi rynkami jest nieporozuminiem.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska