Jeszcze do niedawna panoramę Londynu z Big Bena mogli oglądać turyści z wszystkich krajów, którzy odwiedzali Wielką Brytanię. Obecnie na najsłynniejszy brytyjski zabytek mogą wjechać tylko Brytyjczycy i to po napisaniu podania i uzyskaniu zgody – czytamy w „Daily Mail”.
Zdaniem Michaela McCanna, strażnika Big Bena, biorąc pod uwagę ogromną liczbę turystów, formalności związane z dopełnieniem zasad bezpieczeństwa były bardzo skomplikowane. Teraz też nie jest prosto – w ciągu dnia na wieżę mogą wjechać trzy tury turystów, w każdej po 16 osób. Ale zanim to nastąpi, chętni muszą poddać się specjalnej kontroli - pod okiem uzbrojonych policjantów trzeba przejść przez urządzenie wykrywające metal, a następnie zrobić sobie zdjęcie. Dopiero z przepustką, na której znajduje się fotografia, można wjechać na wieżę i przez 75 minut podziwiać panoramę Londynu oraz oglądać mechanizmy, z których zbudowany jest ten najsłynniejszy brytyjski zegar.
Chętni mogą zwiedzać Big Bena tylko po uprzednim złożeniu podania do swojego MP. Jak czytamy na stronie internetowej parlamentu, terminy wycieczek są odległe i sięgają od 3 do 6 miesięcy.
kk, MojaWyspa.co.uk