W ramach działania tej organizacji, w której pracuje jako wolontariuszka, mieści się organizowanie codwutygodniowych spotkań, na których jej członkowie, szlifują swoją polszczyznę w przemówieniach publicznych. Wcześniej Gosia Górna należała do jednej z licznych grup brytyjskich. I choć tradycja przemawiania jest w Anglii niezwykle ceniona i pielęgnowana, to idea organizacji Toastmasters nie zrodziła się w tutaj, lecz w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie w Kalifornii.
Nazwa klubu Toastmasters wywodzi się od przemówień na bankietach oraz uroczystych obiadach. Złożył ją dr Ralph Smedley w 1920 r., w czasach Wielkiego Kryzysu. Smedley zauważył, że większość Amerykanów nie wie jak przemawiać w większych grupach, a czasem nawet w bardziej prywatnych rozmowach, ale w sytuacjach stresujących, np. w trakcie rozmowy o pracę. Postanowił zatem poprowadzić serię cotygodniowych spotkań, na których przekazywałby chętnym swoją wiedzę z zakresu oratorstwa. Pierwszy klub założono cztery lata później i istnieje on do dziś, jako Klub nr 1. Grupa stała się tak popularna, że już wkrótce zaczęto otwierać nowe, w innych miastach, a później w innych państwach. Dziś na świecie istnieje około 10 tys. klubów Toastmasters, w 90 krajach, skupiających wokół siebie 200 tys. członków.
Kluby są prowadzone przez wybieranych przez członków prezydentów, którzy – podobnie jak rada klubu i inni udzielający się w jego strukturach - wykonują swoje obowiązki w ramach wolontariatu. Toastmasters są zatem największą międzynarodową organizacją edukacyjną na świecie, która zaangażowana jest w rozwijanie zdolności publicznego przemawiania, komunikacji i zarządzania. Grupa Polish Your Polish została założona w 2007 roku, a pierwsze, inauguracyjne spotkanie odbyło się 27 października 2007 roku, w obecności nowo przyjętych członków klubu polskojęzycznego, gości z innych klubów w Londynie, a także spoza Wielkiej Brytanii. Tym sposobem grupa Polish Your Polish stała się jedynym w swoim rodzaju klubem amerykańskim powstałym w metropolii brytyjskiej, którego członkowie uczą się przemawiać po polsku!
Szlifowanie polskiego
Gosia Górna swój pomysł na otworzenie w Londynie klubu Toastmasters tłumaczy swoją prywatna potrzebą. – W Londynie należałam już do klubu angielskiego, uwielbiam przemawiać, więc dawało mi to ogromną satysfakcję. Poproszono mnie żebym poprowadziła kurs dla toastmasterów w Polsce. A mieszkałam w Wielkiej Brytanii już od 18 lat. I na tym kursie zdałam sobie sprawę, jak źle mi to wychodzi po polsku, jąkałam się, nie potrafiłam dobrać słów. Było mi strasznie wstyd. Właśnie wtedy postanowiłam, że muszę coś z tym zrobić, że muszę nauczyć się przemawiać po polsku. Tego samego wieczoru spotkałam się z Grzegorzem Turniakiem i Jerzym Gzulą, którzy byli związani z warszawskim klubem Toastmaster i oni poprosili mnie, żebym otworzyła polskojęzyczny klub w Londynie – wspomina.
Gosia jednak miała wątpliwości czy mogłaby poradzić tylu obowiązkom, jako, że w tym czasie była prezeską klubu angielskiego. Oni jednak gorąco ją do tego namawiali, za powód podając, że jeśli będzie 10 klubów polskojęzycznych na świecie, to będą publikowane podręczniki po polsku, co sprawi, że więcej Polaków będzie miało możliwość do dołączenia do organizacji i poprawienia swoich talentów oratorskich. Gosia zgodziła się. Zaczęła działać.
- Prezes Ogniska Polskiego, Andrzej Morawicz, zgodził się udostępniać salę na spotkania za darmo, żeby wspierać ambitnych Polaków, którzy chcą poprawiać swoją polszczyznę. To wiele dla nas znaczy – taka sala, w centrum Londynu, w ośrodku polskim. Jesteśmy za to niezwykle wdzięczni – podkreśla Gosia Górna w rozmowie z „Dziennikiem”.
Żeby się zapisać do Polish Your Polish, należy się zgłosić do klubu, najlepiej przyjść na jedno ze spotkań, które odbywają się regularnie, co dwa tygodnie w Ognisku Polskim. Wpisowe wynosi £20, a później, co pół roku płaci się składkę w wysokości £42. Pieniądze te – jak podkreśla Gosia – są przeznaczane głównie na podręczniki dla członków klubu lub na inne wydatki klubowe.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.