MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

20/10/2010 09:18:00

Podpalił polski sklep. Z nienawiści?

Podpalił polski sklep. Z nienawiści?30-letni mężczyzna jest podejrzewany o podłożenie ognia w polskim sklepie spożywczym w miejscowości Blackburn. Z ustaleń policji wynika, że chciał on zabić osoby znajdujące się w środku.

Zatrzymany mężczyzna znajduje się w areszcie. Ma być poddany także badaniom psychiatrycznym. Motywy jego działania nie są do końca jasne. Wiadomo, że 30-latek spowodował bardzo groźny pożar. Do ugaszenia ognia w budynku przy King Street w Blackburn, gdzie znajdowały się polskie delikatesy, trzeba było skierować sześć jednostek straży pożarnej oraz ciężki sprzęt do ratowania ludzi – podaje serwis BBC News.


Ogień sprawił, że zawaliły się wewnętrzne stropy budynku, uszkodził też sąsiednie zabudowania. Kilka godzin po wybuchu pożaru, miejscowa policja zatrzymała podpalacza. Nie wiadomo nic na temat jego personaliów czy narodowości. Nie wiemy też czy miał coś wspólnego z właścicielami polskiego sklepu oraz jakie kierowały nim motywy. Wiadomo jednak, że oprócz zarzutu podpalenia, wstępnie przedstawiono mu też kolejny zarzut usiłowania zabójstwa.

Cały czas trwa wspólne śledztwo policji i strażaków. – Już na wstępnym etapie dochodzenia mamy pewność, że pożar został wzniecony celowo i świadomie. Na szczęście nikt nie został poważnie ranny – mówi policjant Mark Winstanley. – Jedna osoba trafiła do Royal Blackburn Hospital. Wkrótce wróci do domu, jego stan szybko się poprawia.

Wczoraj miejsce pożaru było cały czas badane przez inspektorów pożarowych i policję. Jan Tomkins, która pracuje w kwiaciarni niedaleko polskiego sklepu opowiada, że w chwili rozpoczęcia się pożaru usłyszała odgłos “potężnej eksplozji”. – Myśleliśmy, że to jakiś huragan, wyszliśmy na zewnętrz i dopiero wtedy zobaczyliśmy, że cały sklep stoi w płomieniach – dodaje Tomkins.

 


Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk

 

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 8)

krakn

1080 komentarzy

26 październik '10

krakn napisał:

mako to prawda czy plotka?

Spalenie komus sklepu oznacz czesto utrate wszystkich oszczednosci, a jeszcze gorzej jak ktos ma kredyt ! To juz zupelnie masakra, za takie cos to nie wiem jaka kara, szczescie ze nikomu nic sie nie stalo ale i tak wrrrrrrr
Bardzo wspolczuje poszkodowanym

profil | IP logowane

Undergrounden_studio

18 komentarzy

26 październik '10

Undergrounden_studio napisał:

mako123, to wszystko wyjaśnia, rozumiem gościa, odmówić wódki na kredyt, to szczyt szczytów.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Undergrounden_studio

18 komentarzy

21 październik '10

Undergrounden_studio napisał:

nic nadzwyczajnego, na świecie jest tyle okrucieństwa, że podpalenie jakiegoś sklepu to banalne i nie wzrusza mnie to kompletnie. Czemu piszecie takie głupie artykuły/zapchaj dziury? Niedługo przeczytam, że polak dal polsce w twarz, a ona mu oddała i zrobicie z tego newsa dnia. Liczyłbym na ambitniejsze artykuły, a nie na te na poziomie pani villas lub tyszkiewicz.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

evasta4

87 komentarzy

21 październik '10

evasta4 napisała:

A skad wiadomo, ze to Polak??

profil | IP logowane

Dzong_2

80 komentarzy

21 październik '10

Dzong_2 napisał:

Przecież nigdzie nie pisze że to polak ?

profil | IP logowane

kaarroollcciiaa

280 komentarzy

21 październik '10

kaarroollcciiaa napisała:

Tego nigdy nie zrozumiem dlaczego Polak Polakowi tak wrogi jest...

profil | IP logowane

mako123

8 komentarzy

20 październik '10

mako123 napisała:

To polak, chciał dostać wódkę na "kreskę" ale sprzedawczyni odmówiła. On zastraszył że ich zabije. Na następny dzień wbiegł do sklepu i rzucił butelkę z benzyną i podpalił. To całe fakty historii.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska