Sędzia Paul Carney nazwał postępek Murray’a „przestępstwem z górnej półki”. Świadczy o tym skrupulatne zaplanowanie zbrodni przez 33-latka. Murray przygotował tzw. „zestaw gwałtu”, do plecaka wrzucił m.in. zapas taśmy izolacyjnej do kneblowania, lubrykanty, sznur, smycz, piłę ręczną itd. – czytamy w portalu belfasttelegraph.co.uk
Oskarżony, mieszkający ostatnio w okolicach Galway, tłumaczył po zatrzymaniu, że nie zamierzał nikogo gwałcić. Jego celem było „porwanie jakiejkolwiek kobiety w ustronne miejsce oraz zmuszenie do seksu oralnego”. Sąd nie dał wiary tym tłumaczeniom. Mężczyzna został uznany winnym napaści na 24-letnią Polkę oraz usiłowania gwałtu. Do zdarzenia doszło w kwietniu zeszłego roku.
Do gwałtu nie doszło, ponieważ 24-latce udało się uciec z rąk oprawcy. Kobieta zdołała zerwać kominiarkę z głowy bandyty i to go spłoszyło. Policjanci początkowo myśleli, że mieli do czynienia z klasycznym napadem rabunkowym. Jednak kiedy znaleźli odpowiednio „wyposażony” plecak, zmienili interpretację czynu.
Nie mógł się opanować
33-latek przyznał przed sądem, że nie chciał krzywdzić kobiety, ale jego popęd seksualny sprawił, że nie panował nad sytuacją. Nie umiał też jednoznacznie zaprzeczyć planom zabójstwa. Policjanci znaleźli w domu mężczyzny aparat fotograficzny. Na karcie pamięci znajdowały się zdjęcia z pubów i barów. Murray robił je z ukrycia. Fotografował głównie kobiety w krótkich spódnicach.
Mężczyzna został skazany na 12 lat więzienia, ale trzy ostatnie lata zostały zawieszone. Za kratkami spędzi więc 9 lat. Murray został też wpisany do rejestru przestępców seksualnych. Ma znajdować się pod specjalnym nadzorem przez 8 lat od wyjścia z zakładu karnego.
Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk