Wiadomości

Polak na Wyspie

12/10/2010 10:25:00

To ciało Sylwii było w walizce

Brytyjska policja oficjalnie potwierdziła, że zwłoki znalezione w walizce w pobliżu Stapenhill Viaduct w Burton-upon-Trent, to ciało zaginionej Sylwii Magdaleny Ciapcińskiej.

24-letnia Sylwia Ciapcińska zaginęła 20 lipca. Kilka tygodni później, mimo, że nie znaleziono jeszcze zwłok, policja postawiła 29-letniemu Tomaszowi Sobczakowi zarzut morderstwa Polki. 17 września przypuszczenia detektywów okazały się prawdą. W pobliżu Stapenhill Viaduct w Burton-upon-Trent znaleziono walizkę, w której znajdowały się zwłoki młodej Polki – czytamy w portalu burtonmail.co.uk.

– Po przeprowadzonych badaniach możemy oficjalnie potwierdzić, że to ciało 24-letniej Sylwii Ciapcińskiej. Identyfikację przeprowadzono na podstawie stanu uzębienia denatki – mówi rzecznik policji z Staffordshire.

Śledztwo w sprawie zaginięcia i śmierci 24-letniej Polki zostało poszerzone o Polskę. – Potwierdzam, że w tym tygodniu do Polski wyjedzie dwóch naszych oficerów, którzy mają za zadanie uzyskać cenne informacje ze strony polskiej policji. Taką wizytę planowaliśmy od jakiegoś czasu. Pomoże ona uzupełnić postępowanie wyjaśniające o wiele cennych szczegółów – dodaje rzecznik policji.

Brytyjscy policjanci spotkają się w Polsce z rodziną i znajomymi 24-letniej Sylwii. Z każdą z tych osób przeprowadzą oficjalne przesłuchania. Będą też ściśle współpracować z polskimi detektywami.

Tymczasem przed sądem w Birmingham trwa proces 29-letniego Tomasza Sobczaka – oskarżonego o zabójstwo Sylwii. Sobczak był sublokatorem Polki. Proces został odroczony do 12 listopada. Powodem były nowe okoliczności w sprawie – czyli odkrycie zwłok Sylwii na które natknęła się grupka młodych mężczyzn.

Brytyjska policja potwierdza, że to jedyny podejrzany w tej sprawie. Zdaniem śledczych nikt inny nie jest zamieszany w tę zbrodnię.

Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk