Wiadomości

Polak na Wyspie

18/08/2003 20:56:45

13-go lipca w Bletchley Park...

13-go lipca w Bletchley Park w hrabstwie Bedfordshire odbył się doroczny od 5-ciu lat polski festiwal. W tym roku był on pod znakiem podwójnych rocznic - 65-tej rocznicy powietrznej katastrofy gibraltarskiej, którą przypłacił życiem (w wieku 62 lat) gen. Sikorski oraz 85-tej rocznicy polskiego lotnictwa.

Gen. Sikorski to symbol polskiej niepodległości, który pośrednio uratował życie wielu Polakom, uwalniając ich z nieludzkiej ziemi Stalina i gdyby nie to, to być może losy Polski potoczyłyby się dla nas korzystniej po zakończeniu wojny. Na przełomie XXI w. ustawiono mu w Londynie pomnik. A oto powrót do dnia jego odsłonięcia.

CEREMONIA POD PARASOLEM

W centrum Londynu od niespełna 3 lat stoi pomnik zasłużonego Polaka, wybudowany wspólnymi siłami rządu polskiego i brytyjskiego oraz społeczności obu narodów, w tym Polonii brytyjskiej, a wykonany przez angielską rzeźbiarkę Faith Winter. Ceremonia odsłonięcia pomnika odbyła się 24 września 2000 r. - pod znakiem parasola. Jedna z szerszych londyńskich ulic - Portland Place, przy której stoi Ambasada polska, zamknięta została w tę niedzielę dla ruchu kołowego i rozstawiono na niej krzesła dla publiczności i podium, na którym zasiadły dostojne osobistości reprezentujące strony polską i brytyjską. Pośród nich znaleźli się przedstawiciele NATO oraz ambasadorowie sprzymierzonych krajów okresu wojennego, łącznie z reprezentującym młode polskie pokolenie - Dr Stanislawem Komorowskim. Przemówienie wygłosił ówczesny Minister Spraw Zagranicznych RP - Władysław Bartoszewski oraz przewodniczący Prezydium Rady Polsko-Brytyjskiej (dzięki której powstał pomnik) - Andrzej Morawicz, a odsłonięcia dokonał Książę Kentu, który odczytał przy tym słowa przekazane przez Królową Matkę (która brała aktywny udział w dyplomatycznych poczynaniach tego okresu). Polskie siły zbrojne reprezentowane były przez poczet sztandarowy Wojska Polskiego oraz chorągwie kombatantów, brytyjskie zaś - przez honorowe oddziały Brytyjskiego Lotnictwa (RAF) wraz z orkiestrą.

Któż mógłby dostąpić tak godnego zaszczytu? Otóż był nim przywódca polskich sił zbrojnych okresu II wojny światowej, wybitny mąż stanu, współpracujący z Zachodem na rzecz niepodległości Polski - gen. Władysław E. Sikorski, który zginął śmiercią tragiczną w katastrofie powietrznej pod Gibraltarem w r.1943, przeżywszy 62 lata. Po dziś dzień przyczyna katastrofy pozostaje w sferze domysłów, w której przeważa hipoteza zamachu. Opinie są podzielone głównie na dwa obozy - obwiniające stronę Stalina lub Churchilla. Z pewnością któregoś dnia prawda zostanie ujawniona!

Tę bardzo uroczystą imprezę zakłóciła typowo angielska dżdżysta pogoda, powodując, iż co jakiś czas pojawiało się nad głowami morze parasolek.

Halina Arendt, halare at gmail.com