Piwny interes na Wyspach

60 -letni Mike dopija ostatni łyk piwa i powoli szykuje się do wyjścia. Zbliża się wieczór i za chwilę pub zapełni się inną, młodszą klientelą. Pub przy Burton Stone Mike zna jak własną kieszeń. Przychodzi tutaj razem z żoną od lat.

Zmieniają się czasy, zmienia się wystrój, zmieniają się właściciele, ale Mike  zawsze siada w tym samym miejscu, zamawia ten sam rodzaj piwa i tak samo delektuje się złotym trunkiem. Nowym właścicielom zawsze życzy jak najlepiej. Michał uwija się za barem, żegna z klientami i szykuje na pracowity wieczór. Razem z żoną prowadzi pub przy Burton Stone już od roku – 13 godzin pracy przez sześć dni w tygodni. To harówka, ale nie zmieniłbym tej roboty na żadną inną – mówi. Zaczynał w UK sześć lat temu jako kelner. Potem powoli i systematycznie
piął się w górę. Assistant manager, deputy manager, aż wreszcie miał dość pracy na cudzy rachunek.

– Pewnego dnia znajomy powiedział mi, że jest do kupienia pub i może warto spróbować czegoś innego. Przeanalizowaliśmy z żoną wszystkie „za” i „przeciw” i podjęliśmy decyzję – wspomina. Początki nie były łatwe. Pub przynosił straty i miał opinię niebezpiecznego. Michał i Agnieszka zmienili wystrój, wyprosili problemowych klientów, nawiązali współpracę z dzielnicowym. Zmianie uległ też charakter lokalu. Nowi właściciele zaczęli organizować gry i zabawy, wieczorki karaoke, wystawy lokalnych artystów, zapraszać zespoły grające muzykę na żywo. Poszerzyli obiadowe menu o polskie specjały, wygospodarowali miejsce na piwny ogródek. Pub zyskał nowych klientów i renomę. – Udało nam się osiągnąć sukces w kryzysie. Przyszłość może być tylko lepsza – Michał uśmiecha się na koniec i wraca do obowiązków.

Radosław Zapałowski, Praca i Życie za Granicą

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

• Rząd UK zabezpiecza interesy firm farmaceutycznych
• Powrót do pracy w biurach
• Polskie przepisy nie służą firmom
• Szczepionka na koronawirusa – rząd podpisał umowę
• PL: Niższe składki na ZUS

Tagi: firma, działalność gospodarcza, pub

wyślij znajomemu

Dodaj artykuł do: