Wiadomości

Magazyn Emigrant

16/09/2010 09:15:00

Pogryziony przez psa, co dalej?

Psy uznawane są za „najlepszego przyjaciela człowieka”, ale jak każde zwierzęta bywają nieprzewidywalne i mogą zaatakować, powodując poważne obrażenia, a nawet śmierć. Każdego roku w Wielkiej Brytanii przez psy atakowanych jest ponad 200 tys. osób.

Aby mieć zatem rozsądne szanse na powodzenie takiej sprawy poszkodowany powinien:

• Zgłosić się po poradę medyczną i leczenie

•   Zidentyfikować właściciela i posiadać jego adres. Spróbować zidentyfikować rasę i status szczepień psa, gdyż może to być przydatne w dalszym leczeniu

•   Rozważyć zgłoszenie incydentu na policję lub do lokalnego councilu (możesz być pierwszą lub kolejną ofiarą i najprawdopodobniej nie ostatnią)

•   Uzyskać dane kontaktowe wszystkich świadków

•   Zrobić jak najszybciej zdjęcia szkód/blizn

•   Dowiedzieć się czy zwierzę atakowało kogoś w przeszłości

•   Spróbować ustalić, czy pies jest ubezpieczony lub czy właściciel posiada innego rodzaju ubezpieczenie

•   Zachować rachunki związane z wydatkami poniesionymi w wyniku zdarzenia

•   Jeżeli zdarzenie miało miejsce w trakcie wykonywania pracy należy upewnić się, że zostało to zgłoszone i odnotowane pisemnie

Można ubiegać się o odszkodowanie, m.in. za: ból, cierpienie, uszkodzenie ciała, szkody psychiczne, utratę zarobków, uszkodzenie dóbr (ubrania, okulary itp.), koszty związane z opieką, koszty lekarstw i podróży, koszty zw. z przeszczepem skóry czy chirurgią plastyczną i inne.

Jak widać ze względu na złożoność takich roszczeń ważne jest, aby jak najszybciej zwrócić się o profesjonalną poradę do doświadczonych prawników, którzy będą mogli doradzić najlepszy sposób przeprowadzenia sprawy, jak i zebrania dowodów, aby roszczenie miało szansę powodzenia.

Autor: Kancelaria prawna: Graham M Riley & Co Solicitors
Źródło: Magazyn Emigrant

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

« Poprzednia 12

Tagi: zdrowie, pies, pogryzienie

wyślij znajomemu

Linki sponsorowane

Dodaj reklamę »

Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

3603 komentarze

19 wrzesień '10

Cowboy napisał:

Pies powinien miec przestrzen do zycia - tzw.free range .
A nie chodzic cale zycie do parku na spacery w smyczy czy w kagancu.
Dlaczego ktos trzyma psa gdzie przy domu jest 10 metrow " ogrodu" albo mieszka we
" flacie" ?..ale za to ma pelno zabawek :)
I jesc jakas suche "brykiety" zapakowane w plastikowe wory z ktorych smierdzi jak szamba.
Dlatego tez pewnie dozywaja okolo 7 lat tylko.
A wlasciciel takiego biedaka mowi ze kocha zwierzeta.
Moj pies zyl 17 lat ,a drugi prawie 16.
Jadly to co zostalo z posilkow domowych okraszone resztkami mies ,wedlin oraz ryb otrzymywanych z zaprzyjaznionego sklepu.
U weterynarza raz na rok po szczepienie.
Prawie zero problemu z nimi.
Kazdy powienien zadac sobie zadac pytanie czy bierze psiaka na pokaz i szpan ,i czy potrafi mu zagwarantowac normalny zywot.

profil | IP logowane

188 komentarzy

17 wrzesień '10

karjo1 napisał:

Skad takie przeswiadczenie o predyspozycjach ras psow do zachowan agresywnych W STOSUNKU DO CZLOWKIEKA, bo o takich zachowaniach wspomina artykul ?
POprosze o wiarygodne dane.

profil | IP logowane

239 komentarzy

16 wrzesień '10

Kasia_red napisała:

Wychowanie psa to nie wszystko. Po prostu jedne rasy są bardziej predestynowane do zachowań agresywnych, a inne mniej, co nie oznacza, że te mniej kiedyś ot tak sobie nie "zaszaleją". Dlatego, moim zdaniem, właściciele psów powinni mieć oczy dookoła głowy.

profil | IP logowane

87 komentarzy

16 wrzesień '10

Nie_z_tej_bajki napisała:

Jak pies zle wychowany, to i zle mu z oczu patrzy - z mordy to nie widzialam jeszcze :-].
Nie rozumiem tylko, czemu psy sa "oskarzane", jak powinni byl wlasciciele... :/

profil | IP logowane