Co dziesiąty papieros pochodzi z przemytu lub nielegalnej fabryki
Już dziś na nielegalnym obrocie papierosami budżet państwa traci około 2,5 – 3 mld zł. Corocznie Unia Europejska i państwa członkowskie na podrabianiu i przemycie wyrobów tytoniowych tracą nawet 10 miliardów euro z tytułu niezapłaconych podatków.
To przez Polskę biegnie kilka szlaków przemytniczych. Jesteśmy też europejskim liderem w produkcji nielegalnych papierosów. Tylko w pierwszej połowie 2010 roku służby celne i straż graniczna ujawniły ponad 400 mln sztuk papierosów bez akcyzy. A liczba ta rośnie z roku na rok. Według policjantów podrabianie papierosów odbywa się u nas na skalę przemysłową. Rok w rok oficerowie z Centralnego Biura Śledczego rozpracowują po kilka profesjonalnie zorganizowanych lewych fabryk. – To dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwa z dostawcami, kooperantami i całą księgowością. Słowem, zawodowi przeciwnicy – mówi policjant, który brał udział w kilku śledztwach.
Interes mafii
Z doświadczeń CBŚ wynika, że przyczyną rozwoju rynku są gigantyczne zyski. Rosną wprost proporcjonalnie do wysokości akcyzy. – Dziś na jednym tirze skutecznie przemyconym do Anglii można zarobić 2 mln zł. To zyski porównywalne z handlem narkotykami. Tyle że w przypadku narkotyków można pójść siedzieć na kilkanaście lat, bez wielkich szans na wcześniejsze wyjście zza krat – mówi nasz rozmówca.
Przemytnicy nie obawiają się kar. Większość nawet gdy zostanie złapana na gorącym uczynku, powraca do procederu. Recydywa jest niemal stuprocentowa. – A do tego są coraz bardziej zdeterminowani i bezwzględni, bo proceder jest opanowany przez mafie – mówi Marek Korzun, zastępca komendanta Straży Granicznej w Ogrodnikach. Kilka dni temu trafił do szpitala, po tym jak przemytnik, którego ścigali strażnicy, zepchnął ich auto z drogi. Samochód kilka razy koziołkował.
Czarne łatwiej podrobić
Biznes nakręca różnica cen. Nielegalne papierosy kosztują dziś połowę ceny oryginalnej paczki. Po wzrośnie VAT i akcyzy od 1 stycznia 2011 roku różnica będzie jeszcze większa. A wprowadzenie jednolitych opakowań zdaniem funkcjonariuszy SG tylko ułatwi sprawę przestępcom. – Łatwiej i taniej będzie podrobić czarno-białe paczki, bo spadną koszty druku kolorowych etykiet – przyznaje Wojciech Lechowski, rzecznik prasowy SG.
Z szacunków koncernów tytoniowych wynika, że w dużych miastach Polski udział nielegalnych papierosów w rynku to 11 – 12 proc., na wsiach i w mniejszych miejscowościach te liczby rosną nawet do 20 proc.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Autor: Robert Zieliński, Barbara Sowa
Gazeta Prawna w internecie-
-Chcesz mieć zawsze aktualny serwis gospodarczo-prawny?
Zamów pełne wydanie Gazety Prawnej w internecie.