MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

14/09/2010 19:49:00

Małe musi być piękne i seksowne

Seksualizacja dziewczynek i młodych kobiet w Wielkiej Brytanii przybiera na sile z każdym rokiem. I nic nie jest w stanie zatrzymać tego trendu.


Młodzi starzy


Wzrost liczby konkursów piękności dla małych dziewczynek w oczywisty sposób łączy się z coraz bardziej powszechnym trendem, aby traktować dzieci jako małych dorosłych. Potężną armię konsumentów, która rozporządza portfelami rodziców. To już nie jest tylko i wyłącznie świat dzieciokracji, medialno-marketingowej maszyny manipulującej potrzebami i marzeniami małych konsumentów. Szlak przetarły imperia producentów zabawek i gadżetów. Od lalek Barbie po Disneyowskie pluszaki. Od pionierskich „Gwiezdnych Wojen” po fabrykę zarabiającą na wszystkim znaną pod nazwą Hanna Motana. Dziś to niemal oczywiste, że dziecko jest pełnoprawnym uczestnikiem rynku kreującego popyt na niemal wszystkie dziedziny życia. Nie tyko zabawki, gry komputerowe, ubrania, jedzenie, czy filmy.


Marketingowo rozrywkowa machina przekracza kolejne granice. W supermarketach pojawiły się produkowane dla kilkuletnich dziewczynek szpilki, staniki i stringi, albo zestawy do tańczenia na rurze ze składaną rurką, podwiązkami i plastikowymi pieniążkami do wkładania za podwiązkę. Wśród nastolatków w UK popularne są wszelkiej maści girl bandy, których wokalistki ubierają się skąpo, wyzywająco i eksponują swoją seksualność przekonując małoletnie fanki, że słynne girl power polega głównie na krótkich spódniczkach, wysokich obcasach, głębokich dekoltach i umawianiu się z piłkarzem. Nie dziwi, więc, że w przeprowadzonej w 2009 roku ankiecie ponad jedna trzecia brytyjskich nastolatek przyznała się, że wolałaby wydać pieniądze na poprawę swojego wyglądu niż na studia, a jedna piąta na operację plastyczną. Zresztą strona internetowa Miss Bimbo oficjalnie zachęca dziewczynki, które mają nie więcej niż dziewięć lat do kosmetycznych operacji plastycznych i oferuje wirtualne lalki, którym można zaszczepić implanty, albo zrobić operację twarzy, aby były bardziej atrakcyjne. Kolejne badania przeprowadzone zaś na 150 tys. dzieciaków wykazały, że aż 35 proc. z nich ma obsesję na punkcie swojego wyglądu. Według BBC połowa dziewcząt w wieku 8-12 lat chciałoby wyglądać jak kobiety w telewizji, a 60 proc. z nich poczułoby się znacznie lepiej, gdyby były bardziej szczupłe. To porażające dane, które pokazują jak łatwo można manipulować dziećmi. Jak łatwo kreować potrzeby, trendy oraz wzorce zachowań i aspiracje. Jednak zrzucanie całej odpowiedzialności na rynek rozrywki, media, celebrytów i nieodpowiedzialnych rodziców to pójście drogą na skróty. Problem seksualizacji dzieci jest znacznie bardziej złożony.


Być jak Jordan to jedyne wyjście


Poważne media w Wielkiej Brytanii cyklicznie informują o badaniach przeprowadzanych na nastolatkach, w których młodzi Brytyjczycy przekonują, że marzą, aby zostać gwiazdą popu, albo sportu. Chłopcy chcą być piłkarzami, dziewczynki modelkami, piosenkarkami, a najczęściej… żonami piłkarzy. W nocnych klubach w Liverpoolu, albo w Manchesterze dochodzi czasem do otwartych walk między młodymi kobietami, kiedy na horyzoncie pojawia się jakikolwiek piłkarz, któregoś z tych klubów. Nawet, jeśli jest z głębokich rezerw. Zaczyna się wówczas polowanie na męża, a zdeterminowane WAG wannabes nie przebierają w środkach. Komentatorzy i dziennikarze są przerażeni, że małżeństwo z piłkarzem przez coraz większą liczbę dziewcząt uważane jest za opcjonalną ścieżkę kariery. Na Facebooku powstają strony w stylu: Kiedy dorosnę chcę być WAG (wives and girlfriends of football players – Żony i dziewczyny piłkarzy) a księgarniach można zakupić poradniki informujące jak poderwać futbolową gwiazdę (Wag Don't Wannabe - The smart girl's guide to dating a footballer) A jeśli to się nie uda, następną opcją zawodową jest zostanie kolejną Jordan czyli Katie Price. Dziewczyną ze słynnej strony numer trzy, która uzyskała sławę i pieniądze dzięki temu, że umiała wykreować się na brytyjski symbol seksu. Price nie wstydzi się poprawiać chirurgicznie swego ciała, aby być bardziej pożądaną seksualnie i komercyjnie, nie ma szczególnego wykształcenia ani wybijającej inteligencji, ale zarobiła mnóstwo pieniędzy dzięki swym groteskowo wyolbrzymionym urokom. Ma sztuczne paznokcie, sztuczną opaleniznę, sztuczne, doczepiane włosy oraz implanty i miliony na koncie, dzięki czemu jest wzorem dla rzeszy nastolatek na Wyspach. Socjologów i dziennikarzy wciąż zadziwia, że w XXI wieku, kiedy możliwości rozwoju osobistego i zawodowego wydają się nieograniczone młode dziewczyny poszukują, podobnie jak w przeszłości, poprawy swojego bytu materialnego, oraz statusu społecznego poprzez małżeństwo z piłkarzem, lub rozbierane zdjęcia. Z odpowiedzią nie ma za to problemów Natasha Walter – feministka i pisarka, autorka książki „The New Feminism” (Nowy feminism) z 1998 roku w której odtrąbiła zwycięstwo feminizmu Walter przekonuje, że wbrew pozorom możliwości kobiet wywodzących się z klasy robotniczej wciąż są bardzo ograniczone – „Te dziewczęta decydują się na bycie glamour modelkami, albo żonami piłkarzy ponieważ dla nich to jedyny sposób na osiągnięcie bogactwa i sukcesu. Można z nich kpić, ale nikt nie zwraca uwagi na to, że nasze społeczeństwo nie daje możliwości rozwoju osobom z niższych klas społecznych.” – argumentuje w swojej najnowszej bardziej pesymistycznej książce -  „Living Dolls: The Return of Sexism” (Żyjące lalki: powrót seksizmu) i dodaje: „Taniec na rurze to nie jest wyzwolenie. To nie jest kolejna opcja do wyboru. To zniewolenie. Coraz trudniej kobietom z niższych klas wyrwać się z tego zaklętego kręgu. Istnieją tak mocne bariery społeczne, że jedyną drogą do sukcesu dla tych kobiet okazuje się samoopalacz, sztuczne paznokcie, sztuczne włosy i wreszcie sztuczne piersi.”

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska