Jak na razie z Ghany, gdzie toczą się rozmowy pokojowe, dochodzą optymistyczne wiadomości. Jednak podczas trwających od ponad dwóch miesięcy rozmów kilkakrotnie zapowiadano już przełom, po czym negocjacje wracały do punktu wyjścia.
Obecnie jednak największe liberyjskie ugrupowanie partyzanckie, LURD, zrezygnowało z postulatu obsadzenia jednego z głównych stanowisk w nowym rządzie przez swojego reprezentanta, co postrzegane jest jako duży krok naprzód.
Tymczasem do Monrowii przybywają kolejne oddziały nigeryjskiego korpusu pokojowego. Stosunki pomiędzy siłami pokojowymi, a rebeliantami układają się na ogół dobrze, choć, mimo wcześniejszych uzgodnień, ugrupowania partyzanckie nie wycofały się jeszcze z miasta.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.