MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

05/09/2010 07:11:00

Dentysta - pianista leczy w Londynie

Dentysta - pianista leczy w LondynieJestem najlepszym pianistą wśród dentystów i najlepszym dentystą wśród pianistów – mówi o sobie Sebastian Kwiatkowski, stomatolog z londyńskiej przychodni „Medyk” w rozmowie z  Beatą Ziembą.

Być dentystą i muzykiem jednocześnie to dosyć nietypowe połączenie…

- Stomatologiem jestem od 13 lat. Moi rodzice również wykonywali ten zawód, choć ojciec nie do końca mógł się z tym pogodzić. Chyba górę brała u niego miłość do muzyki. Wyrastałem w domu, w którym występy przy okazji imienin czy urodzin były na porządku dziennym. Mogę powiedzieć, że muzyka w moim życiu była obecna od urodzenia.


Mimo wszystko żyje pan z leczenia zębów.

- Jeśli człowiek chce być dobrym stomatologiem, na inne dziedziny życia pozostaje niewiele czasu. Niełatwo pogodzić granie z leczeniem wykonywaniem mojego zawodu. Z całą pewnością mogę jednak powiedzieć, że jestem najlepszym pianistą wśród dentystów i najlepszym dentystą wśród pianistów (śmiech).

Czy to prawda, że pierwszy zespół założył pan jeszcze w szkole średniej?

-  Jako dziecko uczęszczałem do szkoły muzycznej. Co ciekawe, w podstawówce nie lubiłem gry na fortepianie, dopiero w szkole średniej poczułem ten instrument. W pewnej chwili zrozumiałem, że nie wyobrażam sobie bez niego życia. To był właśnie ten moment, kiedy postanowiłem założyć zespół muzyczny. Mimo zmian składu, dzielnie trwaliśmy przez 20 lat.

Co graliście i czy udało wam się zakosztować sławy?

- Graliśmy muzykę pop, ale opartą na jazzie. Był taki czas, że faktycznie chcieliśmy zrobić coś większego i zaistnieć medialnie. Zdecydowaliśmy się zrealizować projekt Marka Kościkiewicza, który miał pomysł na nasz zespół. Grupa zmieniła nazwę i już jako formacja „Friends” nagraliśmy wreszcie płytę. Znalazły się na niej głównie kawałki Marka Kościkiewicza, gitarzysty popularnego wtedy zespołu De Mono. Myślę, że to był sukces.

Czy pomiędzy próbami kapeli przyjmował pan wtedy swoich pierwszych pacjentów?

- Dokładnie tak. Co ciekawe, dzięki mojej muzycznej działalności udawało mi się nawiązywać ciekawe kontakty. Co więcej, to właśnie muzycy zaczęli przychodzić do mojego gabinetu i polecać moje usługi kolegom z branży. W ten sposób stałem się dentystą wielu sławnych ludzi. Przychodził do mnie między innymi Robert Chojnacki, saksofonista De Mono, a także dziennikarz i prezenter Artur Orzech.

Poprzeczkę miał pan postawioną dosyć wysoko...

- Początkowo czułem nad sobą lekką presję, bo dla osób publicznych stan zębów jest bardzo ważny. Ale szybko złapaliśmy ze sobą dobry kontakt i ciśnienie opadło. Dyskomfort związany z wizytą u dentysty zniknął, a w jego miejsce zrodziły się relacje przyjacielskie. Kontakt utrzymujemy do dziś.

Dlaczego więc mimo sukcesów, po 10 latach praktyki wyjechał pan z kraju?

- Do wyjazdu z Polski przekonał mnie brat. Nie ma co ukrywać, początki na obczyźnie były trudne. Szczególnie, jeśli chodziło o barierę językową, choć jeszcze w Polsce postanowiłem sobie, że czym prędzej  ją pokonam. I tak rzuciłem się na głęboką wodę - swoją karierę na Wyspach zaczynałem jako stomatolog w NHS. W przychodni Medyk pracuję od marca 2008 roku. Cieszę się, że tam trafiłem, bo wreszcie pracuję w gabinecie, gdzie pacjenta stawia się na pierwszym miejscu.

Czy standard gabinetów w Polsce i Wielkiej Brytanii jest podobny?

- Z tym bywa bardzo różnie. Tu gdzie pracuję, rzeczywiście stawia się na jakość, choć często nie idzie ona w parze z ekonomiką. Mamy kamery cyfrowe, nowoczesny rentgen, mikroskop. Wykorzystujemy najnowsze techniki leczenia i staramy się dorównać standardom na poziomie specjalistycznym.



 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

Cowboy

3603 komentarze

5 wrzesień '10

Cowboy napisał:

Maryla Rodowicz miala podobna piosenke o dentystach ... :)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska