Rusinkowie dla najmłodszych
- Z Krakowa na festiwal w Edynburgu przyjedzie Michał Rusinek wraz ze swoją siostrą Joanną - mówi Anna Błasiak. Poprowadzą oni warsztat dla dzieci, który oparty będzie o treść ich wspólnej książki "Mały Chopin" (ang. "Little Chopin"). Autorzy publikacji, podczas dyskusji i warsztatów, spróbują skupić się głównie na walorach pracy rodzeństwa. Joanna wykonała do książki ilustracje, Michał napisał tekst "Małego Chopina" - dodaje Błasiak.
Warsztaty są skierowane do dzieci w wieku od 4 do 7 lat. Odbędą się
18 sierpnia o godzinie 10:30 w RBS Workshop Tent na Charlotte Square Gardens. Bilety w cenie 4 można kupić za pośrednictwem strony: www.edbookfest.co.uk lub dzwoniąc pod numer 0845 373 5888.
Matthew Kelly, czyli po angielsku i z Polską w temacie
- W publikacji Matthew Kelly Polska pojawia się w tle. "Finding Poland" to swego rodzaju podróż śladami rodziny autora, która pochodzi z Polski. W Edynburgu publiczność będzie miała okazję spotkania z Matthew i porozmawiania na tematy polskie i nie tylko - z perspektywy obcokrajowca - zachęca Anna Błasiak.
Spotkanie z Matthew Kelly odbędzie się 21 sierpnia w Peppers Theatre o godzinie 12:30. Bilety w cenie 7 można kupić za pośrednictwem strony: www.edbookfest.co.uk lub dzwoniąc pod numer: 0845 373 5888.
Kwestie przekonywania…
- Wszystkie bilety na spotkania z polskimi autorami zostały już niemal w całości wyprzedane. Wiemy, że są jeszcze wejściówki na spotkanie dotyczące "Best European Fiction 2010". Bardzo cieszy nas tak duże zainteresowanie polską literaturą i jej twórcami - podkreśla Anna Błasiak. - Nie ukrywamy, że zależy nam bardzo, by na tego typu spotkania przychodziła przede wszystkim angielskojęzyczna publiczność, nie tylko sami Polacy. Nie ukrywam, że nie jest to łatwe. Przekonywanie angielskich czytelników do literatury powstającej w innym kraju to długi i powolny proces, który jednak już się zaczął i zmierza, uważam, w dobrym kierunku - komentuje. Zdaniem koordynatorki projektu z ramienia IKP, Brytyjczyków do polskiej literatury może zachęcać odmienność, ciekawość obcej nierzadko kultury.
Sami pisarze do Wielkiej Brytanii przyjeżdżają z kraju nad Wisłą chętnie. - Oczywiście wybór osób, które tu zapraszamy jest trochę ograniczony trendami literackimi, jakie mają miejsce po tej stronie. By kogoś zaprosić musimy mieć ku temu odpowiedni "pretekst", tekst musi być w miarę "świeży" i oczywiście w angielskim przekładzie - tłumaczy Błasiak. - Bezpośrednio współpracujemy z wydawcami, wiemy, więc co nowego pojawia się na rynku przekładów, mamy kontakt z tłumaczami i autorami w Polsce, wszystko, zatem dzieje się trochę "organicznie" - dodaje.
Święto Literatury w Edynburgu rusza już za tydzień, przyszły rok zaś w IKP-owym kalendarzu literackich wydarzeń na Wyspach wpisuje się pod hasłem, między innymi… Czesława Miłosza.
Aleksandra Wiśniowska, Dziennik Polski
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.