Jakie są plany związane z dalszą działalnością szkółki?
MW: Przede wszystkim rozwój ośrodków. W sierpniu planujemy otworzyć szkółkę w Glasgow, a w późniejszym okresie – w każdym większym mieście Szkocji.
Gdzie odbywają się zajęcia organizowane przez The Goal Academy?
MW: W lutym i marcu trenowaliśmy na obiektach Meadowbank Sport Centre w Edynburgu. Gdy już się ociepliło, korzystaliśmy z Holyrood Park, gdzie jest dużo wolnej przestrzeni. Od 6 sierpnia treningi odbywają się na obiektach Edinburgh Spartans. Jesteśmy również w trakcie rozmów z Broughton High School, która zaoferowała nam wynajem swoich sztucznych boisk.
Rodzice muszą się liczyć z dużymi wydatkami na swoje pociechy?
ŁR: Rodzice opłacają składki z własnej kieszeni. Koszt jednej godziny treningu to 5 funtów. Za zebrane w ten sposób pieniądze zakupiliśmy już sprzęt. Wydaliśmy ok. 5 tys. funtów, czyli więcej niż niektóre kluby występujące w trzeciej lub czwartej lidze w Polsce. Powoli pozyskujemy sponsorów, którzy również będą nas wspierać finansowo.
Ilu wychowanków The Goal Academy może trafić w przyszłości do znanych klubów lub reprezentacji Polski?
MW: Ciężko przewidzieć, kto może zrobić karierę. Na pewno jest kilku naprawdę utalentowanych chłopców, którzy – jeżeli będą chcieli wykorzystać swój talent – mogą coś w życiu osiągnąć. Nie chcę wymieniać nazwisk, bo boimy się, żeby chłopcom nie uderzyła woda sodowa do głowy.
Rozmawiał Marcin Gazda, Praca i Życie za Granicą
Więcej informacji o szkółce piłkarskiej znajdziesz
tutaj.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.