Magda ma włosy przefarbowane na zielono, kolczyki w nosie i lubi łamać stereotypy. Według obiegowej opinii praca za barem nie jest najlepszą profesją dla kobiet. Trzeba przecież często zmieniać beczki z piwem, długie godziny sterczeć na nogach i być odpornym na stres oraz zaczepki zuchwałych, podchmielonych klientów. Jednak Magda pracuje jako barmanka, odkąd przyjechała do Wielkiej Brytanii trzy lata temu i nie narzeka. Ta praca – choć wymagająca – wciąga. Człowiek wpada w wir adrenaliny, zabawy, tempa, muzycznego bitu, gwaru.
Wakacje z drinkami
Latem brytyjskie puby i kluby nocne pękają w szwach. Mimo niekończącego się kryzysu, Wyspiarze nie wylewają za kołnierz. Zwłaszcza że spora część miłośników
nocnego życia w związku z koniecznością drastycznego zaciskania pasa zrezygnowała w tym roku z alkoholowej turystyki po innych krajach Europy. Dlatego właściciele klubów i barów pospiesznie szukają pracowników. Nawet tych bez większego doświadczenia. I chociaż mówi się, że nie można zostać naprawdę dobrym barmanem bez ciężkiej pracy i sporego talentu, to jednak warto spróbować. Praca za barem może zaprocentować w przyszłości, gdyż wymaga wielu różnorodnych umiejętności.
Psychologia tłumu
Barman jest wizytówką lokalu. Wymaga się od niego nie tylko tego, aby dobrze przyrządzał napoje, ale również uśmiechu i przyjaznej powierzchowności oraz
otwartości. Podrzucanie shakerami, kostkami lodu i szklankami, żonglowanie butelkami, choć ważne i efektowne, nie charakteryzują dobrego barmana.
Istotny jest również zmysł marketingowy – żonglowanie klientami. Właściciele i menadżerowie zachęcają barmanów do tzw. sprzedaży wiązanej, która polega
na tym, że gdy goście chcą zamówić kilka piw, barman powinien oferować im dodatkowo inne rzeczy, np. drobne przekąski, orzeszki albo chipsy. Ważne, by robił
to nienachalnie i miał wyczucie chwili oraz zmysł obserwacyjny. – Wbrew pozorom w tej pracy trzeba sporo myśleć. Paradoksalnie najmniej przy robieniu
drinków. Po jakimś czasie człowiek jest w stanie robić je z zamkniętymi oczami – opowiada Magda. – Trudniej nabyć umiejętność przedstawienia właściwej
propozycji odpowiednim gościom w odpowiednim czasie. To przychodzi wraz z doświadczeniem – dodaje.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.