Uroczystość odbyła się podczas Światowego Zjazdy Gdańszczan. Pani Beata wraz z mężem to potomkowie powojennych imigrantów w Wielkiej Brytanii. Od lat angażują się w pomoc dla Gdańska podczas różnego rodzaju wydarzeń jak np. pożar w 1994 roku w Stoczni Gdańskiej, gdzie zginęło 7 osób, a ponad 200 zostało poważnie rannych. Państwo Kowalscy organizowali też pomoc dla ofiar gdańskiej powodzi w 2001 roku – podaje serwis southportvisiter.co.uk.
Swoją działalność społeczną zaczęli jeszcze za czasów PRL, zakładając w 1986 roku na Wyspach - Anglo-Polish Society. Kilka lat temu pobliskie miasto w UK – Sefton - stało się partnerskim miastem Gdańska. Państwo Kowalscy dzięki swojej wytrwałości zdołali przekonać władze Sefton do pomocy przy okazji wielu wydarzeń w Gdańsku. Udało się m.in. wyremontować szkoły zniszczone podczas wspomnianej powodzi.
Podczas ceremonii nadania tytułu Honorowych Ambasadorów Gdańska, prezydent tego miasta stwierdził: - Gdańsk może na was liczyć w każdej chwili, tak było podczas pożaru w 1994 roku, podobnie podczas powodzi siedem lat później. To dzięki waszemu wysiłkowi współpraca pomiędzy Gdańskiem a Sefton układa się wyśmienicie – dodał prezydent.
- To piękny gest świadczący o uznaniu naszego zaangażowania i pomocy. Niektórzy uważają, że partnerstwo dwóch miast to tylko formalność urzędnicza, że nic z tego nie wynika. W tym przypadku staramy się, aby oba miasta naprawdę korzystały na swojej współpracy – mówi Ryszard Kowalski.
Małgorzata Jarek, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.