20/07/2010 09:22:37
Po dwóch tygodniach od wprowadzenia opłat za dostęp do „Timesa” w internecie płaci 15 tys. czytelników, a 12,5 tys. kupuje aplikacje na iPadzie. To wstępne i nieoficjalne jeszcze wyniki operacji rozpoczętej 1 lipca przez londyński dziennik. Jego właściciel, magnat medialny Rupert Murdoch, uznał, że era rozdawania informacji za darmo się skończyła.
Co z reklamą?
Wydawcy i obserwatorzy w Polsce ostrożnie oceniają wyniki operacji Murdocha. Zwłaszcza że trwa dopiero dwa tygodnie.
– Musimy poczekać na dłuższy okres i porównać wyniki przedsięwzięcia ze sprzedażą tradycyjną. Jeśli Murdochowi uda się w ten sposób choćby zatrzymać spadek sprzedaży papierowej, to wygrał – mówi Rafał Oracz, ekspert rynku prasy.
Według niego wydawca nie powinien przejmować się spadkiem liczby użytkowników na stronie. – Najważniejszym miernikiem będzie to, na jakim poziomie utrzymają się przychody z reklam – mówi Rafał Oracz.
Według Sabbagha w tej dziedzinie Murdoch na razie przegrywa. Przychodów z reklam w internetowym „Timesie” jest ciągle za mało.
Rynek dla specjalistów
Według Arkadiusza Dawida, prezesa Bonnier Business Polska, wydawcy „Pulsu Biznesu”, z eksperymentu Murdocha jednak już teraz płyną cenne nauki dla innych wydawców planujących wprowadzenie opłat za artykuły dostępne w sieci.
– Błędem było zamykanie dostępu do całej gazety. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że powinniśmy zamykać tylko wybrane treści. Taki model ma największe szanse na sukces – mówi „DGP” Arkadiusz Dawid.
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
zadbaj dziś, by jutro nie było za...
We never think it will happen to us.But accidents, illness, ...
zadbaj dziś, by jutro nie było za...
We never think it will happen to us.But accidents, illness, ...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...