Będąc już w Polsce, nie zapominajmy o tym, że wyprzedzanie na szosie, samochodem z kierownicą po prawej stronie, może skończyć się tragicznie. Najlepiej zaplanować sobie dłuższy czas dojazdu. Lepiej dojechac późno niż wcale – jak mawia przysłowie.
Jeśli już stanie się tak, że narazimy się stróżom prawa i dostaniemy mandat, lepiej nie manifestować swojego zamieszkania poza granicami kraju. Jeśli będziemy z naciskiem podkreślać, że mieszkamy na stałe poza Polską, może się okazać, że policjant zastosuje wobec nas przepisy dla obcokrajowców i na przykład za manadat, będziemy musieli zapłacić na miejscu. Mandaty kredytowe obowiązują tylko obywateli polskich zamieszkałych na terenie kraju.
Jeśli jesteś szczęśliwym posiadaczem podwójnego obywatelstwa – brytyjskiego i polskiego - pamietaj, że zgodnie z polskim prawem, nie możesz legitymować się obcym paszportem na terenie kraju. Jest to przestępstwo. Dlatego jeśli policjant w Polsce poprosi cię o dodatkowe potwierdzenie tożsamości, pokaż mu polski paszport albo dowód osobisty. W momencie, kiedy pokażesz mu brytyjski dokument, w świetle przepisów, już popełniłeś przestępstwo. Takich problemów nie mają ludzie, którzy zrzekli się polskiego obywatelstwa i legitymują się tylko jednym, brytyjskim paszportem.
Promem przez kanał
Podróżujący samochodem na kontynent, mają kilka możliowści żeby sie tam dostać. Najszybszym jest oczywiście przejazd pod kanałem tunelem. Jednakże ze względu na koszty, większość decyduje się na przeprawę promową.
Obecnie przez kanał kursuje trzech operatorów: P&O, Norfolkline oraz SeaFrance. Najpopularniejszym i jednocześnie najszybszym portem przeładunkowym jest Dover z którego możemy przepłynąć do Callais albo do Dunkierki. Często jednak kierowcy decydują się na przeprawę z drugiego popularnego angielskiego portu, Ramsgate z którego można dopłynąć do Oostende w Belgii.
Najszybszciej, przepłyniemy pomiędzy Dover a Callais – jest to najkrótszy odcinek wodny a oba porty są najlepiej skomunikowane od strony lądu.
Rezerwując sobie miejsce na promie, zwróćmy uwagę na to, jakim promem będziemy płynąć. Będzie to miało wpływ na skrócenie czasu przejazdu. Część promów typu Ro-Ro, ma tylko jeden właz załadunkowy, co znacznie przedłuża wjazd i wyjazd ze statku. Takie promy częściej znajdziemy na trasie do Dunkierki. Na osłodzenie czasu załadaunku jest na pewno cena, która często jest niższa od cen na promy, które mają dwa włazy załadunkowe na rufie oraz na dziobie okrętu.
Należy pamiętać również, żeby być w porcie o wyznaczonym czasie. Jeśli będziemy później bądź wcześniej od zarezerwowanego czasu, przy bramce wjazdowej do portu zapłacimy dodatkowo.
Źródło: Magazyn Cooltura