MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

11/07/2010 09:46:11

Jedziemy samochodem do Polski

Ceny biletów lotniczych pokazują, że tanie linie przeszły do historii. Do tego jeszcze zmiany w połączeniach lotniczych i wulkaniczne dymy – może więc warto pomyśleć, by na wakacyjny wypad do Polski wybrać się samochodem? Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, wyjeżdżając w trasę.

Na kontynencie

Wjeżdżając na kontynent trzeba od razu przestawić się na prawostronny ruch – pamiętajmy o założeniu nakładek na lampy od razu po zjechaniu z promu bądź wyjechaniu z tunelu! Za ich brak dostaniemy od razu mandat – policja nie będzie wyrozumiała dla oślepiających innych użytkowników ruchu kierowców; przykładowo we Francji taki mandat to minimum 50 euro.


Podróżujący po Europie przypominają też, że w wielu miejscach toalety będą płatne – warto mieć przy sobie „drobniaki” w euro.

Jaką trasę wybrać?

- Swego czasu próbowałem różnych dróg na południe Polski – autostradę A4 przez Niemcy czy A14 z A38. Jednak szczerze mówiąc teraz jeżdżę przez “górą” – do Venlo, a potem A34 i A2. Później albo A12 na Poznań, albo A13 na Wrocław. Szczególnie, że autostrada Wrocław – Berlin jest już skończona, wyremontowana i jedzie się bardzo przyjemnie – opowiada Jacek, który podróż Belfast – Polska odbywa średnio raz na kwartał.

Kierowcy zalecają by w paru punktach tej trasy – co do zasady prostej i nieskomplikowanej – jednak uważać. Jednym z krytycznych miejsc jest obwodnica Antwerpii – należy się pilnować i jechać południową częścią – niezależnie od kierunku podróży. Obwodnica jest słynna z korków więc łatwo się zmienia pasy, ale także ciężarówki potrafią przysłonić drogowskazy. Drugim takim punktem jest Zagłębie Ruhry (okolice Duisburga) – drogowskazy potrafią zaskakiwać nazwami miejscowości. Wtedy na pewno przyda się nam nawigacja satelitarna.


Ceny promu w dwie strony to od 60 do 150 funtów. Droższe promy będą w okolicach świąt, wakacje, weekendy i w ciągu dnia. Im wcześniej zamówisz bilet – tym taniej. Im bardziej prom jest „nocny” – tym taniej. Przy czym za noc operatorzy traktują godziny mniej więcej od dziewiątej wieczór, do około szóstej rano. Zdarzają się od tej zasady wyjątki, ale prom nocny to zwykle cena o kilkanaście/kilkadziesiąt procent niższa niż od przeprawy kilka godzin wcześniej/później w ciągu dnia za praktycznie tę samą usługę. Okres wiosenno-letni jest droższy niż jesienno-zimowy.

Autostrady na trasie od promu do polskiej granicy są bezpłatne. Koszty paliwa 100 funtów w jedną stronę. Różnica kosztów paliwa pomiędzy Wielką Brytanią, Belgią czy Niemcami jest minimalna. Jedynie we Francji i Polsce jest taniej.

Ostatnią kwestią jest czas podróży. Są różne szkoły podróży samochodem – “na jeden raz” albo z noclegiem. W Niemczach przy autostradach znaleźć można noclegi w tanich motelach nawet za 30-40 euro.

 

LinkPolska.com

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 26, pokaż wszystkie)

jedrekmast

4 komentarze

28 lipiec '10

jedrekmast napisał:

Ja zawsze jade do Polski ta sama trasa z promem nocnym Hull-Rotterdam-mieszkam w Lake District i podroz do Dover to dla mnie glupota - koszty sa podobne-mozee jest 50 funtow roznicy - ale jest latwiej i przyjemniej - statek wygodny , sniadanko , prysznic i w droge do Polski - z Rottedamu do domu mam ok 850 km - jestesmy kolo 21 z kilkoma przerwami na obiadek i zakupy pod Magdeburgiem - ostatnio wyjatkowo plynelismy z Newcastle do Amsterdamu - niestety drozej , ceny na promie kosmiczne no i tak jakos staro ... Polecam podroz promem z Hull - super sprawa

profil | IP logowane

Richmond

544 komentarze

20 lipiec '10

Richmond napisała:

Kasia_red, u mnie nie mieliby czego mierzyc, bo nozyczek zwyczajnie nie posiadam. Apteczka nie jest obowiazkowym wyposazeniem w Niemczech dla samochodow zarejestrowanych w innych krajach. Zreszta Andy juz przytoczyl artykuly na ten temat.

A tak w ogole to w jakich okolicznosciach policja zatrzymuje samochody w Niemczech? Patrole sa raczej niewidoczne na autostradzie. Ostatnio czesto bywam w Niemczech i nie widzialam nigdzie patrolu.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

19 lipiec '10

galadriel napisała:

ja jechalam motorem przez Niemcy i Holandie dwa razy

jesli masz jakies pytanka zapraszam na kanal prywatny;)

profil | IP logowane

dzieckowemgle

23 komentarze

18 lipiec '10

dzieckowemgle napisał:

"Koszty paliwa 100 funtów w jedną stronę." ten fragment jest moim ulubionym. chyba tylko autem w tdeiku jak to sie ladnie mowi i predkoscia 90km/h. ja sie ciesze jak mi 250 starczy na paliwo w jedna strone, a i tak mam auto z malym silnikiem, narazie.

profil | IP logowane

andyopole

264 komentarze

18 lipiec '10

andyopole napisał:

"Andyopole, to Ty chyba nigdy przez Niemcy nie przejeżdżałeś i żaden niemiecki policjant nie mierzył Ci nożyczek z apteczki ;-) "

Bzdure, kilka lat temu trwala polsko-niemiecka wojna. Niemcy wymagali od Polakow nozyczek i innych dupereli wg ichnich przepisow. W drodze rewanzu, polscy policjanci zaczeli od Niemcow zadac gasnic i lupili ich mandatami.
Po kilku miesiacach zazartej wojny ktos sprawdzil w przepisach i okazalo sie ze samochod ma miec takie wyposazenie jakie obowiazuje w kraju jego rejestracji. O nozyczki sie nie balem bo akurat auto mialem sprowadzone z Niemiec a w nim "niemiecka" apteczka.
Dla wlasnego bezpieczenstwa oczywiscie mozna zabrac wszsytko czego wymagaja kraje tranzytowe pamietajac o pozostawieniu miejsca na bagaze wlasne.
Nie mowie o np. lancuchach bo to wymog szczegolny, akurat takie mialem, wrzucilem je do auta ale nigdy nie zalozylem wozac nie wiadomo po co te spore kilogramy.
P{o kilku

profil | IP logowane

SiwyZmc

528 komentarzy

15 lipiec '10

SiwyZmc napisał:

Prawde mowiac nie potrzeba nam ani lusterek ani kamer jesli nie lamiemy przepisow. Wyprzedzac trzeba umiec tak samo jak jezdzic bezpiecznie. Na poczatek rada obserwowac linie na drodze....jesli sa przerywane to znaczy ze mozemy sie przymierzyc...trzymac odstep od pojazdu przed nami, wychylic sie delikatnie i wtedy mamy pewnosc co robimy dalej (o ile nie mamy gorki, zakretu badz innej przeszkody, ktora zazwyczaj jest wczesniej oznakowana!) Dwa razy jechalem do Polski samochodem plus wiele po lubelszczyznie i problemow nie mialem zadnych!

profil | IP logowane

krunschwitz

528 komentarzy

15 lipiec '10

krunschwitz napisał:

Widziałem też system lusterek przyklejanych do przedniej szyby samochodu.Zasada działania podobna,tyle że nie potrzebuje zasilania.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

15 lipiec '10

galadriel napisała:

no, kolo Hanoveru kiedys na taki korek trafilismy,
nawet na moto pokonanie tego odcinku nam zajelo pare godzin

a ile samochodow na polskich blachach jezdzi po Niemczech...czulam sie jak u siebie, w Polce :)

a ostatnio wymyslilam zeby taka kamere kupic do samochodu (szef taka ma),
przydaje sie w 'anglikach' na europejskich drogach, przy wyprzedzaniu itd...

profil | IP logowane

SiwyZmc

528 komentarzy

15 lipiec '10

SiwyZmc napisał:

Mina666 ja mieszkam w Zamosciu i to dopiero moge nazwac podroza ciezka! Jazda z kierownica po prawej stronie nie jest ciezka jesli masz czym pojechac i w miare szybko wyprzedzic. Jazde przez Polske da rade przebyc ladnie i bezproblemowo o ile nie ma jakiejs kampanii buraczanej czy czegos po drodze ;) :D Moja ostatnia podroz wyniosla 22godziny z 2godzinami spedzonymi w korku w Niemczech (planowanie wyjazdu jest wazne i omijanie weekendu!)

profil | IP logowane

misiekKettering

1 komentarz

15 lipiec '10

misiekKettering napisał:

Do OKONKA - halfords 10 funciszy, ciapki itp ok 6. Zobacz w poundland (tez chyba widziałem)

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska