Głosowanie na wschodnim wybrzeżu USA zakończone
O godz.20 (czasu lokalnego) zakończyło się głosowanie w USA w polskich wyborach prezydenckich w stanach wschodniego wybrzeża, w tym w Waszyngtonie i największym obok Chicago skupisku Polaków w Ameryce, w metropolii nowojorskiej.
Według wstępnych informacji podanych przez komisję wyborczą, w Waszyngtonie głosowało ponad 700 osób - 90-95 procent zarejestrowanych do głosowania (757). Była to znacznie wyższa frekwencja niż w poprzednich wyborach.
W Waszyngtonie i w pozostałych miastach wschodnich stanach USA głosowanie zakończyło się o godz. 20. (czasu miejscowego). Działały tam dwa okręgi wyborcze - Waszyngton i Nowy Jork.
Podlegały im lokale wyborcze (komisje obwodowe) w tych miastach, a także w Miami, Filadelfii, New Brittain i Bostonie, oraz w Passaic w stanie New Jersey.
Głosowanie w pozostałych okręgach w USA - w Chicago i Los Angeles (ten ostatni obsługuje wiele miast na zachodzie USA) - trwa dłużej ze względy na różnicę czasu.
Włochy - Rzym, Mediolan, po raz pierwszy Neapol
Kilka tysięcy Polaków, przebywający czasowo i na stałe we Włoszech odda głosy w wyborach prezydenckich w Rzymie, Mediolanie i Neapolu. Punkt wyborczy w tym ostatnim mieście został utworzony po raz pierwszy.
Na stałe mieszka we Włoszech około 90 tysięcy Polaków. W Rzymie, gdzie głosowanie odbywa się w gmachu ambasady RP, na wybory zapisało się ponad 2100 osób. W Mediolanie około 1000 Polaków przyjdzie do siedziby Konsulatu Generalnego.
Po raz pierwszy Polacy z południa Włoch - wielu naszych rodaków mieszka w Kampanii i Kalabrii - głosować będą mogli w Neapolu, gdzie przyjęto zgłoszenia od około 140 osób. Obwodowa Komisja Wyborcza została tam utworzona w siedzibie organizacji polonijnej Stowarzyszenie Przyjaźni Polsko-Włoskiej w Kampanii. Jest to, jak się podkreśla, wyjście naprzeciw grupie polskich obywateli z dużych obszarów południa Włoch.