MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

07/06/2010 07:26:57

UK: Niebezpieczna jazda na rowerze

UK: Niebezpieczna jazda na rowerzePrzemierzasz rowerem brytyjskie ulice myśląc, że to zdrowe, eko i fit? Nic bardziej mylnego – badania wykazały, że rowerzyści w miastach wdychają nawet pięć razy więcej toksycznych substancji niż kierowcy i piesi.
Według najnowszych badań, opublikowanych w periodyku „Atmospheric Environment”, które cytuje „Times”, rowerzyści w miastach wdychają nawet pięć razy więcej toksycznych nanocząstek (dziesiątki milionów z każdym wdechem) niż kierowcy i piesi. Luc Int Panis z instytutu do spraw badań transportu na belgijskim Uniwersytecie w Hasselt, który przewodniczył badaniom mówi, że tego rodzaju testy przeprowadzono po raz pierwszy.

Podczas eksperymentu cykliści korzystali z masek ze specjalnymi urządzeniami, mającymi obliczyć ilość wdychanych toksycznych cząstek, głównie pochodzących ze spalin samochodowych, oraz „zmierzyć” oddech rowerzysty. Okazało się, że zawartość trujących nanocząstek (wielkości kilku milionowych milimetra) może wynosić nawet kilkaset tysięcy w centymetrze kwadratowym powietrza. Toksyny te wywołują choroby serca i układu oddechowego, a są niewidoczne nawet w bardzo zanieczyszczonym powietrzu.

Największe zagrożenie w dużych miastach

Oddech rowerzysty, na skutek dużego wysiłku, jest cięższy i szybszy, niż oddech innych użytkowników dróg. Badania pokazują, że cyklista „wsysa” 1000 centymetrów sześciennych powietrza z każdym oddechem, co oznacza, że do jego płuc dostają się jednorazowo dziesiątki milionów cząstek, a podczas całej podróży - biliony.

Testy przeprowadzone na rowerzystach w Brukseli wykazały, że rowerzyści wdychają 5.58 miliona nanocząstek, pokonując jeden metr trasy. Mniej zatrute jest powietrze w Mol – małym belgijskim mieście – gdzie do płuc cyklistów dostaje się „tylko” 1.1 miliona toksycznych nanocząstek. - Dane odnośnie zanieczyszczenia powietrza w wielkich miastach, jak Londyn czy Birmingham, są takie same jak dotyczące Brukseli, dlatego brytyjscy rowerzyści spotykają się z takim samym zagrożeniem – mówi Luc Int Panis.

Groźne nanocząsteczki

Według innych testów tak zanieczyszczone powietrze wywołuje także natychmiastowe reakcje „krótkoterminowe” – np. ataki astmy. W 2007 roku naukowcy z Imperial College w Londynie poddali obserwacji  60 osób z łagodną odmianą astmy. Osoby te miały przespacerować się po zachodnim odcinku Oxford Street, gdzie mogły jeździć tylko taksówki i autobusy z silnikiem Diesla. U spacerowiczów szybko pojawiły się objawy astmy – ograniczona zdolność oddychania i stan zapalny płuc. Silniki Diesla produkują większe ilość toksycznych nanocząstek niż silniki benzynowe.

Naukowców najbardziej niepokoi fakt, że tego rodzaju toksyny są tak małe, że łatwo przedostają się z płuc do krwi. Nagromadzenie się ich w sercu i mózgu wywołuje reakcje zapalne. Używanie maski podczas jazdy rowerem nie zapewnia należytej ochrony – cząstki są bez trudu przez nią przenikają.

Cykliści nie wierzą

Na początku tego roku podobne obawy zmusiły Izbę Gmin do powołania komitetu, który przedstawił raport głoszący, iż zanieczyszczenie powietrza spowodowało niemal 50 tysięcy przedwczesnych zgonów w ciągu roku w Wielkiej Brytanii. Badania Inta Panisa już rozgniewały społeczność cyklistów. Zdecydował on, że nie weźmie udziału w konferencji Velo-2010, która ma się odbyć za miesiąc w Kopenhadze, gdyż już wstępne wyniki jego badań spotkały się z wrogą reakcją ze strony miłośników jednośladów. Luc Int Panis i jego koledzy podkreślają w swoim raporcie, że jazda na rowerze jest dobra dla zdrowia i wyrażają nadzieję, że będzie zdrowsza, niż prowadzenie samochodu. - Sam jestem rowerzystą i nie zachwyca mnie pomysł, że bezpieczniejsze dla zdrowia jest korzystanie z samochodu. Ale jestem też naukowcem i muszę trzymać się danych – mówi Luc Int Panis.

Izabela Pawłowska, MojaWyspa.co.uk
Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 12, pokaż wszystkie)

daroxxl

245 komentarzy

11 czerwiec '10

daroxxl napisał:

Dla tego ja na rowerze po mieście w dzień nie jeżdżę bo to żadna frajda ani zdrowie, od tego są lasy, parki, wioski itd.

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

10 czerwiec '10

krakn napisał:

wiesz rowezytow traktuje sie troche jak pieszych, tez laza na czerwonym. Pozatym ci co zajezdzaja droge na 2 kolach sami sie eliminuja, fakt wczoraj sam zbluzgalem 2 rowerzytow bo se peleton robili i sie wyprzedzali, nie szlo ich ominac.

Owszem w czasie przyspieszania spala sie wiecej, ale z drugiej strony tyle lajz jest na drogach, ze jednak ci na 2 kolach sa pozytywni, i od sadzy umorusani

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

8 czerwiec '10

Cowboy napisał:

podam przyklad jak moge

jedziemy pod gorke
ja swoim pasem ,a filterek z lewej tzw "bus line
w momencie jak autobus zatrzymuje sie na przystanku
filterek zajezda droge taxi ktora jedzie przede mna ,i w efekcie wszyscy sie zatrzymuja
patrze w lusterka za mna jeszcze kilka samochodow
wszyscy startuja z powrotem od asa
a filterek (niektorzy nazywaja pedalek)
przejezdza sobie skrzyzowanko na czerwonym bo boi sie pewnie o "taka laka" slownictwo od kierowcy taxi.
To ja mam pytanie ile kosztuje startowanie tych kilku maszyn i czy przez to nie powstaje wiecej chmury ?

Czy ktos uzywa bolida z komputerem ktory pokazuje ile spala paliwa w danym momencie ?
To wie o czym tu teraz napisalem


profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

8 czerwiec '10

krakn napisał:

Cowboy, może i trochę blokują ale z drugiej strony zauważ gdy sa piękne dni ludzie siadają na 2 kółka i nagle prawie nie ma korków, w momencie gdy jest pogoda nieciekawa korki są i to nieraz w skali całego Londynu.
Wiec mimo że blokują to tych 10 rowerzystów powoli toczących się znacznie mniej blokuje ruch niż gdyby każdy z nich ruszał swoim samochodem.
Ja się ciesze gdy przychodzi czas gdy więcej ludzi jeździ na rowerach, szybciej się przemieszczam samochodem

profil | IP logowane

krakn

1080 komentarzy

8 czerwiec '10

krakn napisał:

kto jeździ ten się nie dziwi, jak przyjechałem to patrzyłem na rowerzystów w maskach jako na dziwaków, ale gdy się pojeździ na dwóch kółkach, czy to rower czy moto to wystarczy spojrzeć w lustro, twarz jest cała czarna i w sadzy, a ile wdycha się tego co nie widać?
Okulary?
wcale nie po to by wyglądać zarąbiście, nawet jadąc samochodem z otwartymi szybami ciągle coś nam się sypie do oka, na rowerze czy motocyklu bardzo często dostaje się czymś w oko, i wcale nie sa to robaczki o czym przekonał się kolega który wylądował w szpitalu z metalicznym opiłkiem.
Gdy mieszkałem nad Tamizą wystawiłem plastykowe opakowania, na drugi dzień chciałem zrobić foto na stronę internetową, niestety były pokryte grubą warstwą sadzy, wyglądały jak by leżały tam rok, próbowałem to zmyć ale bez sensu sadza wygrała.
Niestety UK, a zwłaszcza Londyn jest strasznie brudny.

profil | IP logowane

chinczyk

191 komentarz

8 czerwiec '10

chinczyk napisał:

moze i wdychamy wiecej spalin ale nasze pupcie sa pierwsza klasa :)

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

8 czerwiec '10

Cowboy napisał:

Pozostaja rowery domowe albo tasmy do biegania
przynajmniej nie blokuja drogi i tak juz zatloczonych ulic - zjezdzajac droge , przejezdzajac na czerwonym , czy nie respektujac specjalnie oznaczonych przejsc dla pieszych - widze ten marazm codziennie.

profil | IP logowane

jaccos

30 komentarzy

7 czerwiec '10

jaccos napisał:

nic nowego nie odkryli, przeciętnie inteligentny człowiek może dojść do takich samych wniosków i bez badań. Podobnie z bieganiem w miastach, wzdłuż ulic, w parkach sąsiadujących z arteriami komunikacyjnymi, nie ma w tym wiele zdrowia, ale można wybrać: siedzieć przed tv czy mimo wszystko wypocić się trochę w tej atmosferze, a umrzeć i tak kiedyś trzeba.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

EFKAKONEFKA33

36 komentarzy

7 czerwiec '10

EFKAKONEFKA33 napisał:

Czytajac takie artykuly czlowiek ze spokojnym sumieniem moze usiac na tylku i nic nie robic bo wszystko szkodzi jego zdrowiu ;-)

profil | IP logowane

krunschwitz

528 komentarzy

7 czerwiec '10

krunschwitz napisał:

Nie bez kozery londyńskich rowerzystów i różnej maści miejskich biegaczy nazywa się "filtrami".Pedałując czy biegając w zatłoczonym mieście wdychają ogromne ilości zanieczyszczonego powietrza filtrując je własnymi płucami.
Na zdrowie;-)

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska