MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/06/2010 10:31:17

Dzień Dziecka, czyli kogo?

Dzień Dziecka, czyli kogo?Szóstoklasistki wyglądają jak uczennice liceum, a licealistki jak 20-latki. Wystarczy popatrzeć na dziewczynki przystępujące do pierwszej komunii, by przekonać się, że dzieciństwo trwa obecnie krócej, albo po prostu jest inne. Już 8-latki noszą staniki, malują się i marzą o chłopakach.

Narzeczony z III B

Czy to przez żywność naszpikowaną hormonami, czy wyższy standard życia – do końca nie wiadomo, jednak dzieci dojrzewają obecnie szybciej, niż choćby dekadę temu. Fakt ten bezlitośnie wykorzystuje kultura masowa. „Młodsi nastolatkowie”, czyli 8, 9, 10 i 11-latkowie, stają się targetem dla firm kosmetycznych, bieliźniarskich i medialnych. Popularne młodzieżowe seriale propagują model życia, w którym dzieci łączą się w pary, ubierają jak dorośli i w podobny sposób spędzają wolny czas. Przykładem może być chociażby niesamowicie popularny serial „Hannah Montana” czy „High School Musical”.


W ekranowym świecie wartością jest popularność, ciuchy, intrygi. Nie ma miejsca na myślenie, zainteresowania, czy wrażliwość. Dziewczyna bez chłopaka jest nikim, podobnie jak gruba kujonka. Zdaniem psycholog Elżbiety Brodowskiej, prezentowane w mediach wzorce zniekształcają wiedzę dziecka o okresie dojrzewania, pierwszych miłościach, rozstaniach. - Sukcesem staje się to, jak wysoko plasujemy się w szkolnych rankingach popularności, lub czy najprzystojniejszy chłopak w szkole zaprosi nas na bal maturalny. Okazywanie pierwszych, subtelnych uczuć, nieśmiałych podchodów, jest w filmach ośmieszane i pokazane jako "nie trendy". Większość seriali, to nieudane próby zastąpienia "Ani z Zielonego Wzgórza" "Modą na sukces". Wiele jest tu gotowych recept: jak poderwać chłopaka nielubianej bohaterki, co powinno się robić na pierwszym, a co na kolejnym spotkaniu z chłopakiem – mówi psycholog.


7-latka z piersiami

Dziewczynki, które mają 7 lat, mogą bez problemu poczuć się jak kobiety, stosując „dorosłe” kosmetyki i elementy garderoby. W taniej sieci odzieżowej Primark jeszcze do niedawna można było kupić topy z wkładkami imitującymi piersi. Produkt został wycofany miesiąc temu, po interwencji organizacji charytatywnej działającej na rzecz dzieci – „Barnardos". Zdaniem działaczy, odzież tego typu „seksualizuje nieletnich”. Sieć posiadająca w Irlandii prawie 200 sklepów, przeprosiła za ewentualną obrazę moralności, a jednocześnie zadeklarowała przekazanie zysków ze sprzedaży produktu na cele charytatywne. To nie zmienia faktu, że w tejże samej sieci, także w Irlandii, cały czas dostępne są staniki z wkładkami dla 10-latek. Rzecznik firmy tłumaczy, że taki sam produkt kupić można w konkurencyjnych sklepach.
W Stanach Zjednoczonych nikogo dorosła bielizna dla dziewczynek nie dziwi. Od kilku lat takie marki jak Bali, Hanes Her Way czy Playtex sprzedają staniki „dla początkujących”. Jak mówi Beverely Hinkson, krajowa specjalistka do spraw dopasowywania staników w firmie JC Penney, dziewczęta kupują swoje pierwsze biustonosze coraz wcześniej. - Przyjście do sklepu to przeważnie pomysł matek - informuje.


Nie, nie i nie!

Mary Feely, publicystka irlandzkiego dziennika "Herald", jest oburzona faktem sprzedawania staników dla dziewczynek w sieci Penney's.
- Moja noga nigdy więcej nie postanie w Penney's - taka była moja pierwsza myśl, gdy dowiedziałam się, że zdaniem sieci sprzedawanie staników z imitacją piersi dla 10-latek nie jest niczym niewłaściwym. Jestem matką dziewczynki w tym wieku i na myśl o tym, że miałaby chodzić w czymś takim, zrobiło mi się niedobrze. Każda komórka mojego ciała krzyczała: Nie! Nie! Nie! – mówi Feely.

Iris Prager, specjalistka do spraw edukacji zdrowia, pracująca dla strony BeingAGirl.com, potwierdza, że staniki noszą już 6-latki. Jak mówi, o ile średnia wieku, w którym dziewczęta dostają pierwszą miesiączkę wynosi 12 lat, to oznaki dojrzewania objawiają się zwykle u nich o wiele wcześniej. W swojej wypowiedzi odnosi się do badań przeprowadzonych na 17 tys. amerykańskich dziewczynek. Wynikało z nich, że białe dziewczynki zakładają pierwsze staniki w wieku 9 lat, a afroamerykanki, gdy skończą 8.
Na dojrzewania płciowe ma wpływ zarówno genetyka, jak i środowisko. Zdaniem naukowców, na szybsze dojrzewanie poszczególnych dzieci wpływają też takie czynniki, jak waga ciała, spożywanie żywności wzmacnianej hormonalnie oraz oglądanie filmów i programów telewizyjnych o tematyce seksualnej. A także środowisko, w jakim obraca się dziecko...


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 7)

Mika27

187 komentarzy

2 czerwiec '10

Mika27 napisała:

Przeraza mnie jak widze np. w centrum handlowym dziewczynki (10-12 lat na pewno nie starsze) wymalowane i ubrane za przeproszeniem jak mlode prostytutki!
dunia29 nikt tu nie obraza dzieci tylko te angielskie bezstresowe wychowanie jest nic nie warte, tutaj rodzice nie maja za duzo do powiedzenia jedyne co robia to daja kase a dzieciaki znikaja z domu. I pomimo tego ze zyjemy w XXI wieku uwazam ze dzieciaki powinny miec jakies okreslone zasady do ktorych musza sie dostosowac bo w przeciwnym razie beda lac starych po mordach.

profil | IP logowane

dunia29

27 komentarzy

2 czerwiec '10

dunia29 napisała:

desperado67 nie obrazaj dzieci że to już kaleki.Każdy ma swój rozum a dużo wzorców też się wynosi z domu ,więc nie można wszystko zgonić na państwo czy innych.
Uważam ,że największy wpływ ma rodzina i otoczenie .Ja ufam dziecku i obserwuje co robi-jak coś będzie nie tak to dopiero zareaguję,ale jak do tej pory jestem dumna z mojej dorastającej córki :)

profil | IP logowane

desperado67

464 komentarze

2 czerwiec '10

desperado67 napisał:

nic tu dziwnego, na dziecko nie wolno krzyknąć bo bedzie miało stresa(znęcanie psychiczne), klapsa nie wolno bo kryminał za znęcanie fizyczne plus sztuczne żarcie z supermarketów plus mózgopracze(PC,nintedo,PS itd)
Krótko mówiąc państwo samo(z minimalnym udziałem rodzica) wychowuje sobie przyszłe kaleki(niemyślące logicznie) którymi łatwiej się rządzi.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

1 czerwiec '10

Cowboy napisał:

Raz ktos skomentowal tak

< jak blondynce zabraknie erudycji
to wtedy zaklada miniowke i eksponuje nogi >

profil | IP logowane

dunia29

27 komentarzy

1 czerwiec '10

dunia29 napisała:

Zyjemy w XXI wieku i teraz większośc dzieci czy młodzieży się maluje niż to robiło kiedyś.Kiedys ludzie byli starej daty i mieli inne poglądy a teraz kazdy chce byc nowoczesny itd.Ja córce nie pozwalam się malować ale jak patrze na inne dziewczynki w jej wieku to tez mnie to przeraża.Teraz byłam w Polsce i jak zobaczyłam ze moja siostrzenica co ma 12 lat maluje sobie rzęsy na codzien do szkoły to przeraziłam się ale jak poszłam do niej do szkoły i zobaczyłam że większosc dziewczynek tak robi to już mnie nic nie było dla mnie to nic dziwnego.Dzieci patrzą na inne a rodzic moze tu nie miec na to wpływu.Prawda jest taka ze dzieci mają teraz krótsze dziecinstwo niz my kiedys.Mozna porównac czasy naszych rodziców,pózniej nasze a na koncu naszych dzieci i róznica będzie kolosalna a co dopiero jak się doczekamy naszych wnucząt .....
Pozdrawiam i nie krytykujmy rodziców i dzieci.Dla mnie moje dziecko będzie dzieckiem chocby miało 50 lat :)

profil | IP logowane

anna69

173 komentarze

1 czerwiec '10

anna69 napisała:

Wszytsko zalezy od rodzica!! moja 15letnia siostra moze delikatny makijaz nalozyc tylko na szkolne dyskoteki czy wypadki do kina z przyjaciolmi.....nie moa mowy o makijazu do szkoly - zreszta szkola tego zabrania......

Ja zaczelam sie malowac w liceum....jakos zawsze bylo mi mowione ze wazniejsze jest to co W glowie a nie NA glowie, takie mialam klolezanki i taka sama bylaa/jestem....

W zyciu nie zrobilam bym 8letniej dziwczycne na urodziny przyjecia z profesjonalnym makijazem - z malowaniem twarzy w kwiatki, kotki itp to ok.....takze wszytko, ale to wszytko zalezy od rodzicow......jak pustka w glowie u rodzicow to nie dziwmy sie dzieciom.....

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska