MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/05/2010 08:38:21

Sezon na pracę w Europie

 Sezon na pracę w EuropiePrzyciąga przede wszystkim młodzież i studentów, ale czekają na niego wszyscy, którzy chcą podreperować domowy budżet. Trwa od maja do października. Uwaga! Nadszedł boom prac sezonowych!

Zaczęło się. Poszukiwanie agencji, przeglądanie ofert, pisanie CV, wysyłanie zgłoszeń. To może już ostatni dzwonek, żeby załapać się na sezonowe zatrudnienie. O zarobek , jak co roku, można starać się w gastronomii, przy taśmach produkcyjnych i w budownictwie. Ale i tak większość czeka na oferty prac przy zbiorach owoców i warzyw.


Konkurencja jest spora, bo przyciśnięci kryzysem Europejczycy nie unikają ciężkiej pracy fizycznej. – Już w zeszłym roku zauważyliśmy, że na plantacjach przybywa pracowników z Rumunii, Bułgarii i Litwy. Nadają na tyle szybkie tempo, że Polakom trudno jest wyrobić wymagane normy – relacjonuje Monika Paluch z Agencji Pośrednictwa Pracy Matt-Job. Warto pamiętać, że Europa ma swój ogrodniczy kalendarz. Końcem kwietnia startuje sezon na szparagi w Niemczech i Holandii. Kto się nie załapie, może spróbować szczęścia przy majowym zbiorze truskawek w Hiszpanii lub dwa miesiące później w Szwecji. W sierpniu natomiast w poszukiwaniu zarobku należy udać się na południe Europy. O tej porze rozpoczyna się tam zbiór gruszek. Z początkiem jesieni warto przeglądać oferty z Francji, gdzie tradycyjnie można zarobić na winobraniu.

Farma, pot i euro

W tym fachu najważniejsza jest dobra kondycja fizyczna. Nie trzeba tego tłumaczyć szczególnie tym, którzy byli już w przeszłości zatrudnieni na jednym z zagranicznych gospodarstw. Praca przy szparagach czy truskawkach zaczyna się o 5 rano, kiedy jest jeszcze stosunkowo chłodno. Potem w pełnym słońcu upał staje się nie do zniesienia, a wykopki idą dużo wolniej. Zatrudnieni przy zbiorach pracownicy spędzają na polach nawet do dwunastu godzin, nierzadko siedem dni w tygodniu. Dlatego, jak przyznają amatorzy tego zajęcia, w tym fachu bóle kręgosłupa to norma, do której trzeba przywyknąć. – Zatrudnieni pracują w systemie akordowym, co oznacza, że codziennie muszą wyrobić określoną normę. Zależy to przede wszystkim od pogody i wysypu – tłumaczy ekspert Matt-Job. Czy wysiłek się opłaca? Zarobki przy zbiorach sezonowych zazwyczaj oscylują w granicach płac minimalnych, ale w zależności od kraju i pracodawcy mogą sięgać nawet 10 euro (41 zł) za godzinę. Warto też dodać, że często przy zbiorach na plantacjach oferowana jest także premia za wydajność. W tym roku zdecydowanie opłaca się wyruszyć do Skandynawii. Nowe przepisy w Norwegii gwarantują polskim pracownikom zatrudnionym w rolnictwie i ogrodnictwie płace minimalne. I tak, pracując co najmniej 12 tygodni, zarobisz 97,5 (51 zł) koron na godzinę. Jeśli zostaniesz w krainie fiordów pół roku, płaca za każde przepracowane 60 minut wzrasta do 103 koron (54 zł). W Anglii standardowa stawka godzinna to 5,81 funta (28 zł) i 8,71 funta (42 zł) brutto za nadgodziny. Niestety już w zeszłym roku część pracodawców odmówiła płacenia wyższych stawek za dodatkowo przepracowane przez Polaków godziny. U sąsiadów za Odrą zarobki są nieco niższe i różnią się w obrębie poszczególnych landów. Na wschodzie nie zarobisz mniej niż 5,1 euro (21 zł), a w zachodniej części kraju otrzymasz od 5,5 do maksymalnie 5,7 euro (22–23 zł) na godzinę. Natomiast każdy, kto załapie się na plantację winogron w Prowansji czy Bordeaux, może zarobić ok. 50 euro (205 zł) dziennie netto. Jeśli pracodawca zapewnia zatrudnionym wyżywienie i nocleg, od tej kwoty należy odjąć ok. 10 euro (40 zł). Aby zatrzymać się we Francji nawet do 8 tygodni, można przemieszczać się z jednej farmy na drugą, pracując tam, gdzie akurat dojrzewają winogrona. Gorzej jest w Hiszpanii, gdzie stawka dzienna przy zbiorze truskawek to średnio 37 euro (150 zł). Zbieracze pracują tam 39 godzin tygodniowo, a czas trwania takiego kontraktu to minimum trzy miesiące. Półwysep Apeniński także przestał kusić. – Zrezygnowaliśmy z rekrutacji do Włoch, bo pracodawcy oferowali zatrudnionym zaledwie pięć godzin pracy dziennie. Tygodniowo dawało to śmieszną kwotę 30 euro (120 zł) – mówi Andrzej Nowacki, właściciel Agencji pośrednictwa pracy Italservice. Oprócz stałych pensji na europejskich plantacjach, można też liczyć na dodatkowe udogodnienia zarówno ze strony agencji, jak i zatrudniających. – Każdy z kandydatów ma zapewnione zakwaterowanie na farmie, ale od klienta zależy, czy będzie ono bezpłatne. Jeśli chodzi o przejazd do Anglii, to każdy organizuje go na własny koszt. My organizujemy przejazd z naszej siedziby do miejsca pracy, czyli na farmę – informuje Justyna Zwierz z agencji Europeople Limited. Pracownicy zakwaterowani są w 4–6-osobowych przyczepach kempingowych lub domkach mieszkalnych. W Anglii za taki nocleg płaci się od 32 do 37 funtów (153–177 zł) tygodniowo.

Rynek ofert 2010
Według informacji z agencji rekrutacyjnych, wciąż można załapać się do pracy na Wyspach. Inaczej jest w Niemczech. Jak przyznają rekruterzy z Ochotniczych Hufców Pracy, widać skutki załamania gospodarczego. Liczba ofert dla Polskich pracowników sezonowych w Niemczech skurczyła się o prawie jedną trzecią w stosunku do ubiegłego roku. Do tego oczekiwania pracodawców poszły w górę. – Teraz wymóg znajomości języka w stopniu średniozaawansowanym i zaawansowanym to norma – dodają. Są też sposoby na to, by zwiększyć swoje szanse na zatrudnienie. – Idealny kandydat do pracy na farmie powinien mieć doświadczenie w rolnictwie i, o ile to możliwe, przygotować referencje od poprzedniego pracodawcy – podpowiada ekspert Europeople Limited. Poza tym wakat łatwiej zdobędą tzw. złote rączki, czyli ci, którzy mogą pochwalić się dodatkowymi umiejętnościami przydatnymi na farmie, takimi jak budowlanka czy znajomość fachu elektryka.


 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska