Cz³onek MAK Aleksy Morozow poda³, ¿e po nawi±zaniu ³±czno¶ci z wie¿± w Smoleñsku uprzedzono za³ogê Tu-154M o mgle i z³ej widoczno¶ci na lotnisku w Smoleñsku i ¿e nie ma mo¿liwo¶ci l±dowania; widoczno¶æ wynosi³a 400 m, widoczno¶æ pionowa rzêdu 50 m.
Morozow poda³ wyniki ustaleñ co do czasu i miejsca katastrofy. "Przed lotniskiem Smoleñsk Siewiernyj jest parów i tam nast±pi³o pierwsze zderzenie. Czas od pierwszego zderzenia do ca³kowitej katastrofy samolotu to 6 sekund" - obliczy³a MAK.
Wed³ug tych danych wylot z Warszawy nast±pi³ o 7.27 (czasu polskiego), czyli z opó¼nieniem. W trakcie lotu za³oga otrzymywa³a informacje, ¿e pogoda na lotnisku w Smoleñsku siê pogarsza.
Morozow doda³, ¿e za³oga polskiego samolotu Jak-40, który wyl±dowa³ w Smoleñsku wcze¶niej, poinformowa³a za³ogê Tu-154, ¿e widoczno¶æ ocenia na 200 m, ale za³oga Tu-154 podjê³a próbê l±dowania. "Po wykonaniu 3 zwrotów wie¿a powiedzia³a, ¿e nale¿y podj±æ kolejn± próbê" - doda³. By³o to na 18 sekund przed zderzeniem z pierwsza przeszkod±, która uszkodzi³a skrzyd³o.
Od pierwszego uderzenia w przeszkody na ziemi - 1100 metrów do pasa startowego - do zniszczenia maszyny minê³o 6 sekund, wszystkie systemy i silniki dzia³a³y, samolot nie rozpad³ siê w powietrzu - stwierdzi³ MAK.
dziennik.pl
1080 komentarzy
21 maj '10
krakn napisa³:
z przyczyn moralnych rodzi siê proste podejrzenie ¿e by³ tam nielot.
Kpina z ludzi.
jaccos, co innego gdy leci grupa obcych ludzi, mog± byæ swiry i pijaki i naæpani i por±bani, a co innego gdy lec± osoby znane, jak by nie patrzeæ przecie¿ to by³ najlepiej strze¿ony samolot w polsce wiec nie by³o potrzeby odgradzania pasa¿erów od pilota, ty jako pilot gdyby¶ zabra³ rodzinê do samolotu to by¶ siê odgradza³?? bez jaj.
Tylko powinni powiedzieæ prawdê ¿e by³ nacisk na pilotów, ch³opaki dacie rade albo macie l±dowaæ... mali Napoleonowie te¿ robi± b³êdy i nie s± doskonali, moralne by³o by przyznanie siê i powiedzenie prawdy, wtedy wiadomo twardziele, przyznaj± sie do winy i ponosz± konsekwencje, "morlane" ukrywanie to charakterystyczne dla tchórzy i miêczaków, szczerze?
ja siê brzydzê takimi lud¼mi, za twardo? sory ¿ycie nie jest puchowe, a ja nienawidzê gdy kto¶ oszukuje.
Powiedz prawdê a bêdê mia³ do ciebie szacunek, choæ bêdzie to gorzka prawda i zaboli. Tak wole.
profil | IP logowane
30 komentarzy
Ju¿ napisa³em w inny po¶cie, ale powtórzê. To procedury, idiotyczne procedury, które pozwala³y na takie loty przy otwartych drzwiach do kabiny pilotów. Poza tym mog³o siê zdarzyæ wszystko, zas³abniêcie, jakie¶ zbiegi okoliczno¶ci, dowcipy w kokpicie, nie podejrzewam braku wyszkolenia. To by³ zwyk³y wypadek przy pracy.
Ciekawy jestem, czy w nowym systemie cywilnym, drzwi do kokpitu bêd± zamkniête na czas lotu, a tak powinno byæ, piloci wchodz±, zamykaj± drzwi i koniec. Wysiadaj± i otwieraj± drzwi, jak reszta wysi±dzie. Takie procedury s± normalnie w liniach cywilnych, czemu tu ma ma byæ inaczej?
Konto zablokowane | profil | IP logowane