Wiadomości

Tu i Teraz

18/05/2010 13:32:15

Dziennikarz uśmiercił brytyjską królową

Jeden z prezenterów radiowych BBC powiedział, że królowa umarła, a następnie puścił na antenie hymn narodowy. Rzecznik BBC w oficjalnych przeprosinach podkreśla, że dziennikarz nie chciał nikogo obrazić.

Danny Kelly, który pracuje dla BBC WM w West Midlands najpierw obwieścił, że królowa nie żyje, a następnie puścił hymn narodowy - podaje serwis BBC. Zdaniem prezentera, to był żart, na który pozwolił sobie w swojej popołudniowej audycji. Rzecznik prasowy BBC najpierw usprawiedliwiał dziennikarza tym, że informacja o śmierci królowej pojawiła się na forum serwisu BBC i Danny Kelly mógł się do tego właśnie odnieść.

Informacja o śmierci królowej została natychmiast zdementowana w radiu i określona jako nieprawdziwa i niestosowna, a rzecznik BBC przeprosił „bez zastrzeżeń” w imieniu spółki.

- Mimo że te słowa padły podczas programu rozrywkowego i natychmiast zostały zdementowane, spółka BBC zdaje sobie sprawę, że było to niewłaściwe i przeprasza – powiedział rzecznik i dodał, że dziennikarz nie miał zamiaru nikogo obrazić, a BBC WM podjęło już odpowiednie działania. Nie wiadomo jednak, jakie to działania i czy Danny Kelly poprowadzi swoją audycję popołudniową we wtorek 18 maja.

kk, MojaWyspa.co.uk