24/04/2010 07:09:34
Godzinę 8.56 polskiego czasu, jako moment zderzenia samolotu z ziemią kwestionują członkowie polsko-rosyjskiej komisji, do których dotarliśmy. Ten fakt potwierdza także symulacja, którą dla „DGP” przeprowadziła firma FDS OPS. Według niej Tu-154M powinien lecieć z Warszawy do Smoleńska 62 minuty, a zatem wylądować około 8.25 polskiego czasu. Są też inne poszlaki wskazujące na wcześniejszą godzinę katastrofy, jak zerwana linia energetyczna, co odnotowała smoleńska elektrownia.
„DGP” ustalił, że ani wojskowi prokuratorzy, ani Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego (KBWL LP), ani specjaliści z Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych w Warszawie nie wiedzą, o której godzinie 10 kwietnia doszło do katastrofy samolotu m.in. z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie. Jak ustaliliśmy w źródłach zbliżonych do polsko-rosyjskiej komisji badającej przyczyny katastrofy, godzina 8.56 (10.56 czasu rosyjskiego) nie jest prawdziwa. – To moment, w którym zawyły syreny alarmowe na lotnisku Siewiernyj, ale moim zdaniem samolot rozbił się nawet dziesięć minut wcześniej – tłumaczy ekspert pracujący przy badaniu zapisu trzeciej czarnej skrzynki. I dodaje, że Rosjanie nie przekazali oficjalnej godziny katastrofy.
Odczyt danych ze skrzynki, nierejestrującej głosu, a jedynie podwyższone parametry techniczne lotu, odbywa się w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w
Warszawie z udziałem strony rosyjskiej. Ich analiza pozwoli stwierdzić, w
którym momencie doszło do niecodziennych zachowań w funkcjonowaniu
podzespołów Tu-154M. Chodzi głównie o podejście do lądowania lub nagłe
opuszczenie klap. To może dać odpowiedź na pytanie, kiedy dokładnie
doszło do katastrofy
Telefon o godz. 8.49
Informacje eksperta to niejedyny trop wskazujący na to, że Tu-154M rozbił się znacznie wcześniej, niż myśleliśmy. Innym dowodem jest relacja korespondenta Polsatu News Wiktora Batera, który pierwszy poinformował o katastrofie. – Dostałem telefon o wypadku o godzinie 8.49 – mówi „DGP” dziennikarz, który był wówczas w Katyniu. – 8.56? Ja wiem, że o tej godzinie wszyscy z samolotu już co najmniej od 10 minut nie żyli – mówi Bater.
Tagi: dziennikpl
wyślij znajomemu24 kwiecień '10
grzesiek402 napisał:
profil | IP logowane
24 kwiecień '10
czerstwiak napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
24 kwiecień '10
grzesiek402 napisał:
profil | IP logowane
24 kwiecień '10
katarzyna85 napisała:
profil | IP logowane
Najczęściej komentowane
18 ton ciezarÓwka z kierowcĄ i dŹ...
Your hiab ltd Witam nasza firma oferuje transport i u...
Rebeka bus polska-anglia-polska
Zajmujemy się przewozem osób,paczek,motorów,quadów,zwierząt...
18 ton ciezarÓwka z kierowcĄ i dŹ...
Your hiab ltd Witam nasza firma oferuje transport i u...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
18 ton ciezarÓwka z kierowcĄ i dŹ...
Your hiab ltd Witam nasza firma oferuje transport i u...