Wiadomości

Polska

11/04/2010 13:18:32

Więcej o rządowym Tupolewie

10 kwietnia prezydencki samolot Tu154M rozbił się nieopodal Smoleńska. Nikt nie przeżył katastrofy. Dowiedz się więcej na temat Tupolewa 154M i jego konstrukcji.

Samolot Tupolew

Polska delegacja prezydencka podróżowała do Katynia samolotem Tu 154M Lux, nr boczny 101, numer seryjny 90A-837. Samolot należał do 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego bazującego na wojskowej części lotniska Okęcie w Warszawie, JW 2139. Z tego też względu nie posiadał międzynarodowych oznaczeń IATA zaczynających się dla Polski od liter SP (dla Wielkiej Brytanii od G, dla Irlandii od EI). Egzemplarz ten został wyprodukowany w 1990 roku, ale sama pierwotna konstrukcja samolotu została opracowana w biurze konstrukcyjnym Andrieja Tupolewa w Związku Radzieckim, w końcu lat sześćdziesiątych XX wieku. W czasach gdy powstawał Tu 154, szefem biura konstrukcyjnego był syn Andrieja – Aleksjej Tupolew. Wersję oznaczoną dodatkowo literą M oblatano po raz pierwszy w roku 1984, a zaniechano produkcji w 2001.
Co ciekawe, ostatnim zaprojektowanym przez Andrieja Tupolewa samolotem była radziecka wersja Concorde’a nazwana Tu 144.

Wycofany przez linie lotnicze

Polskie Linie Lotnicze Lot ostatecznie wycofały z użytkowania tego typu samoloty w roku 1996, a obecnie nie korzysta z nich również rosyjski Aerofłot. Rozbita maszyna była właśnie jedną z tych wycofanych przez PLL LOT.

Podstawowe dane samolotu typu Tu 154M to:
Obsługa 4 osoby: dwóch pilotów, nawigator i mechanik pokładowy,
Długość 47,9 m,
Rozpiętość skrzydeł 37,55 m,
Wysokość 11,4 m,
Masa własna 43 500 kg, dopuszczalna masa startowa 90 000 kg,
Prędkość maksymalna 950 km/h,
Minimalna wysokość nad przeszkodami do wykonywania manewrów skrętu 80 m.
To ostatnie wydaje się być szczególnie istotne w zestawieniu z relacjami świadków, którzy jako ostatni przed katastrofą widzieli manewr skrętu w lewo i uderzenie skrzydłem w drzewa.
Samoloty tego typu wyposażone są w urządzenia umożliwiające loty w warunkach zerowej widoczności.

Lotnisko bez ILS

Wojskowo-cywilny port lotniczy w Smoleńsk – Północ (kod według ICAO: XUBS) nie jest wyposażony w Instrument Landing System (ILS), co powoduje, że podczas podchodzenia do lądowania w mgle, nawet najnowocześniejsze pokładowe urządzenia nawigacyjne są bezużyteczne. W okolicy Smoleńska jest jeszcze drugie lotnisko, o oznaczeniu IATA: LNX, ale na nim w ogóle nie planowano lądowania.

Remont w Rosji

Prezydencki samolot o numerze 101 miał za sobą okres dwudziestoletniej eksploatacji. Ostatni gruntowny remont, przeszedł w ubiegłym roku w Zakładach Lotniczych Aviakom w Samarze (Rosja). Rozpisany przez MON przetarg na remont wygrała Polska Grupa Kapitałowa MAW Telecom Intl i to jej specjaliści serwisowali samolot. Obecnie w zakładach w Samarze remontowany jest drugi rządowy samolot Tu 154M Lux o numerze 102.

Samoloty dla polityków

W Polsce do dyspozycji dyplomatów, członków rządu i parlamentu pozostały cztery niewielkie samoloty Jak 40, o konstrukcji jeszcze starszej niż Tupolewy. Jednym z nich mieli wylecieć do Katynia, na godzinę przed odlotem prezydenta, polscy dziennikarze. Samolot Jak 40 uległ jednak awarii przed startem i zamieniono go na inny sprawny egzemplarz. Postąpiono tak wyjątkowo, bowiem zwykle dziennikarze latali jedną maszyną z prezydentem. Tym razem lista oficjeli była jednak zbyt długa i dla przedstawicieli mediów brakło miejsca w Tupolewie.

Katastrofy w powietrzu

Na świecie wypadki lotnicze z udziałem szefów państw nie należą do rzadkości. W ciągu ostatnich pięćdziesięciu lat zginęli w ten sposób prezydenci Macedonii, Ruandy, Burundi, Pakistanu, Mozambiku oraz – zestrzelony nad zambijską dżunglą przez nieznanych sprawców – sekretarz generalny ONZ Dag Hammarskjoeld. Do tej listy krajów dodajemy Polskę.