MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

06/04/2010 09:10:34

Rodak rodakowi wilkiem

Jeśli myślisz, że świeżo poznany na emigracji rodak chce ci bezinteresownie pomóc, to raczej się mylisz. On chce Cię bezinteresownie obrobić. Jesteśmy chyba jedyną nacją, która za granicą, zamiast się wspierać, robi sobie nawzajem „kuku”.

– Potem opadła mi szczeka, jak zobaczyłem oferty biur nieruchomości. A kiedy postanowiłem się szybko wyprowadzić na lepsze i tańsze mieszkanie, dowiedziałem się, że muszę zapłacić jeszcze miesiąc czynszu, mimo że w umowie nic takiego nie było. Kiedy chciałem sam skontaktować się z landlordem, Polacy, z którymi mieszkałem, w ogóle nie chcieli dać mi kontaktu. Póxniej doszedłem do wniosku, że sami powymyslali te opłaty i szukali jelenia…


„Tylko podpisz, to dostaniesz zasiłek”


Trzeba przyznać, że w wielu przypadkach Polacy troszkę pomagają swoim cwanym rodakom. Podpisywanie dokumentów bez przyjrzenia się, co się podpisuje, jest bowiem dość ryzykowne. A taka była metoda Marcina na zdobycie pieniędzy z zasiłków szerokiego grona niezbyt obeznanych w angielskim rodaków.

Oferował im pomoc w dostaniu różnego rodzaju benefitów. Wszystko legalnie, na legalnych paierach – tylko, że wszędzie numer konta, na które miały trafić pieniądze był ten sam. Czyli Marcina. Zanim zainteresowani zorientowali się, że coś tu nie gra, mężczyzna zgarnął całkiem sporą sumkę. I oczywiście zniknął z UK szybciutko.


Dlaczego?


W jednym z wywiadów o tym złym obliczu „nowej” polskiej emigracji mówi działaczka polonijna z Wielkiej Brytanii, mieszkająca na wyspach od 1957 roku księżna Renata Sapieżyna. Jej zdaniem podstawową przyczyną wciąż jest to, że wszyscy jesteśmy spod wpływu komunistycznego. – Przez całe lata patriotycznym obowiązkiem było oszukiwanie pracodawcy. Jeśli się tylko dało, to należało go oszukać na pieniądze albo wymigiwać się od pracy. To niestety pokutuje w nas do dziś. Dopiero najmłodsze pokolenie pochodzące ze światłych rodzin jest od tego wolne – mówi. – Drugim powodem jest gonitwa za pieniędzmi. Zarabiając mało w Polsce lub relatywnie mało w Wielkiej Brytanii, każdy szuka dodatkowych środków, często uciekając się do nielegalnych sposobów. Bardziej cwani ludzie wykorzystują naiwność nowo przybyłych i ich zagubienie w nowych realiach. To bardzo smutne.


Wykorzystani Polacy przestrzegają aby nie ufać nikomu. Aby nie opowiadać o swoim życiu na emigracji, o tym gdzie się pracuje, co się robi i jak nam się powodzi. Twierdzą, że nigdy nie wiadomo tak naprawdę z kim się rozmawia. Osoba może udawać przyjaciela, doskonale wiedząc jaki ma w tym cel. Nie chodzi tylko o zwyczajne życie osobiste, ale także o robienie interesów z Polakami.


Najbliżsi też ranią


Mroczną stroną pozostają też konflikty rodzinne. Tu również nie ma złudzeń – zamiast trzymać się razem w rodzinnym gronie i walczyć z emigracyjnymi przeciwnościami, domowe ognisko staje się miejscem odreagowania frustracji, żali i niepowodzeń. Maryla wyprowadziła się ostatnio od męża do znajomych. Na szczęście ci znajomi okazali się pomocnymi rodakami. – Mąż miał problemy w pracy, obcięli mu liczbę godzin, do tego ciągle nie był w stanie poprawić się z angielskim, takie błędne koło – kręci głową kobieta. – Pił, zaczął mnie wyzywać i bić. Ostrzegałam go kilkukrotnie, że to złe, że nie chce tak żyć, że przecież tu miało być nam lepiej.W końcu nie wytrzymałam. Pomieszkam trochę u znajomych, zanim nie odłożę pieniędzy na bilet do Polski.


O rosnącym problemie przemocy domowej mówią także przestawiciele Stowarzyszenia Polskiego w Irlandii Północnej. Aleksandra Łojek Magdziarz, oficer łącznikowy, zajmująca się rozwiązywaniem m.in. problemów w kontaktach Polaków z policją, przyznaje, że takich spraw jest coraz więcej. Tym tematem zajmiemy się szerzej już w najbliższych numerach magazynu Link Express.


Imiona niektórych „bohaterów” tekstu zostały zmienione. Okoliczności – dla przestrogi pozostałych – raczej nie.

 

LinkPolska.com

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 16, pokaż wszystkie)

WinstonSmith

869 komentarzy

7 kwiecień '10

WinstonSmith napisał:

wiesz bebula, skoro tak uważasz to może i masz racje. ale pisz proszę tylko w swoim imieniu i tylko o sobie. Od Polaków odbij.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

agnieszka792

8 komentarzy

7 kwiecień '10

agnieszka792 napisała:

Tak jest wszedzie nie tylko w UK, osobiscie mam przykre doswiadczenia z Polakami w Londynie, de facto nikt mnie nie okradl i nie oszukal ale spotkalam sie z zawiscia i okropnym falszem.
Mika27 trafilas/scie na typowych sepow wlasnie przez takich ludzi zraza sie czlowiek do calej reszty.

profil | IP logowane

Mika27

187 komentarzy

7 kwiecień '10

Mika27 napisała:

tak wlasnie jest najlepiej zalatw prace,mieszkanie(za darmo) a pozniej jak cos idzie nie tak osobie, ktorej pomoglismy to jak zwykle to bywa tak obsmaruje ze suchej nitki na Tobie nie zostawi juz nie jeden raz sie zawiodlam na takich pseudo przyjacielach wiec teraz trzymam sie jak najdalej od jakiejkolwiek pomocy takim ludziom

profil | IP logowane

majka70

1 komentarz

7 kwiecień '10

majka70 napisała:

Komentarz usunięty w związku z naruszeniem regulaminu.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

staryznajomy

94 komentarze

6 kwiecień '10

staryznajomy napisał:

tylko czemu inni sobie pomagają nawet w zabitej wiosce?

profil | IP logowane

czerstwiak

10 komentarzy

6 kwiecień '10

czerstwiak napisał:

marudzicie i tyle sa ludzie i parapety kto wyrosl na buca bucem zostanie nawet w londynskim city

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

6 kwiecień '10

Cowboy napisał:

musisz pomagac swoim..
pozniej sciagaja na twoja chate nastepnych na krzywy ..
i jeszcze masz odbierac z lotniska ..
pozyczac kase..
duzo leni ostatnio..

ale z laptopami :)))

profil | IP logowane

staryznajomy

94 komentarze

6 kwiecień '10

staryznajomy napisał:

to prawda ze polactwo ciągle przewala swoich rodaków.mnie w szwajcarii okradł polak któremu pomagaliśmy ponieważ był tam na czarno,we włoszech każda praca którą załatwiają polaczki to przekręt a do anglii przyjechałem na załatwioną pracę (musisz być w tym tygodniu)zaś gdy po 2 m-cach sam znalazłem pracę za pokoj podwyżka z 55 na 65, gdzie u obcych ludzi -3 m-ce potem płaciłem 35.jezeli widzę polaka który mi chce pomagać staram się go omijać.(polak przez małe p w tym wypadku to nie błąd

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

6 kwiecień '10

galadriel napisała:

no widzisz WS
czasem nawet Ty cos rozsadnie napiszesz

profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

6 kwiecień '10

WinstonSmith napisał:

Proszę nie mylić pojęć, w opisanych przypadkach trudno mówić o Polakach, toć to zwykle polactwo.

tak to jest jak się kto z chamami brata.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska