17/03/2010 12:31:12
Ze sportowej rodziny
- Pochodzę z typowo sportowej rodziny. Mama Halina jest trenerką jazdy figurowej na lodzie. Ojciec Ryszard jest trenerem hokeja na lodzie, a w przeszłości był również zawodnikiem – bramkarzem. Sportowcem jest również mój brat, Robert, który, podobnie jak ojciec, gra w hokeja (obecnie w irlandzkiej drużynie Dundalk Bulls). Trudno więc, żebym sportu nie lubiła. A jednak kiedyś było inaczej - jako dziecko nie znosiłam go! – opowiada o sportowych tradycjach rodzinnych Daria. A pierwsza styczność ze sportem przyszła wcześnie. Miała 2 lata, kiedy rodzice po raz pierwszy postawili ją na lodzie w łyżwach. Stąd był tylko mały kroczek do tego, co dziewczynkom na łyżwach przystoi, czyli jazdy figurowej. Potem była zmiana sportowego klimatu i sześcioletni okres fascynacji pływaniem, którego rezultatem był kilkukrotny udział w mistrzostwach Polski.
Z basenu „wyciągnęła” ją dopiero poważna kontuzja, która na dwa lata przerwała jakikolwiek kontakt ze sportem. Kiedy wróciła do aktywnego życia, ponownie zafascynowały ją łyżwy, ale już w nieco innym wydaniu. - Jacek Chadzinki - sędzia międzynarodowy hokeja na lodzie, zaczął mi opowiadać o tym sporcie i tak, niemal z minuty na minutę, zafascynowało mnie to niesamowicie. Postanowiłam, że zasędziuję kiedyś mecz, czego nie robiła wtedy jeszcze żadna kobieta w Polsce. I tak zrobiłam licencję sędziowską i przepracowałam cały sezon. To wciąż nie było jednak to, czego szukałam. Nastąpił wówczas moment przełomowy, dowiedziałam się, że powstały dwie żeńskie drużyny - w Gdańsku i Tychach. Od razu wiedziałam, że to jest to! – tak Daria w skrócie określa swoją długą i niełatwą drogę do hokejowego zespołu. W Tychach grała dwa sezony i zdobyła w tym czasie z zespołem mistrzostwo Polski. Wtedy wyglądało to jednak inaczej, nie było ligi kobiecej, więc mecze odbywały się w ramach turnieju i wyłaniało się nieoficjalnego mistrza. Teraz jto się zmieniło, jest liga, a nawet powołano reprezentację Polski. Można więc śmiało powiedzieć, że Daria była jedną z pionierek!
Na Wyspę do brata
Ciągłe dojazdy, treningi z mężczyznami (nie było wystarczającej ilości kobiet), sprawiły, że Daria wraz z ojcem postanowiła u siebie, w Opolu, otworzyć klub. „Impet Opole” rozpadł się z braku pieniędzy po sezonie, a Daria, która kończyła wówczas studium turystyczne, została zaproszona przez brata na miesiąc do Irlandii, na wakacje. I na tych wakacjach jest już 4 lata… - Po dwóch tygodniach pobytu w Irlandii dzięki koleżance dostałam pracę, zaczęłam kurs angielskiego i postanowiłam, że będę znów grać w hokeja, może tu, w Irlandii. Znowu jednak pojawił się problem „kobiety w męskim sporcie…” – przyznaje. W Irlandii cztery lata temu był tylko hokej na rolkach (trudno się dziwić, znając realia pogodowe Zielonej Wyspy), wiec grała przez sezon właśnie w takiej drużynie - „Pink Bladies” i drużynie z facetami - „Riot”. Dowiedziała się wtedy, że powstała żeńska drużyna, ale znajduje się (i jest nadal) w Dundalku…
- Niestety, nie byłam w stanie pogodzić dojazdów na treningi ze szkołą i pracą dlatego miałam blisko dwa lata hokejowej przerwy. Ale kiedy usłyszałam w zeszłym roku, że powstaje drużyna w Dublinie, ani chwili się nie zastanawiałam! Dziewczyny z chęcią mnie przyjęły i do teraz gram w „The Cubs”.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.
Najczęściej komentowane
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Rebeka bus polska-anglia-polska
Zajmujemy się przewozem osób,paczek,motorów,quadów,zwierząt...
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...
18 ton ciezarÓwka z kierowcĄ i dŹ...
Your hiab ltd Witam nasza firma oferuje transport i u...
Rebeka bus polska-anglia-polska
Zajmujemy się przewozem osób,paczek,motorów,quadów,zwierząt...