MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

10/03/2010 08:35:41

Przed harcerskim 100 lat

– Anglicy nie wierzyli, że przetrwamy; chcieli żebyśmy zintegrowali się z tutejszym skautingiem. Uważali, że polska młodzież i tak zasymiluje się z angielską. Jednak nie poddaliśmy się, a w tym roku obchodzimy 100-lecie naszego ruchu. Z nową przewodniczącą Związku Harcerstwa Polskiego poza granicami Kraju Teresą Ciecierską rozmawia Piotr Gulbicki.

 

Ale nie narzekacie na brak chętnych...


Nie narzekamy, bo młodzi ludzie z natury są ciekawi świata, chłonni przygód, chętni do wyzwań. Natomiast znacznie gorzej jest z kadrą instruktorską. Ludzie są pochłonięci sprawami zawodowymi, osobistymi. Mają mało czasu na działalność społeczną, a trzeba pamiętać, że aby prowadzić zajęcia trzeba przejść długą drogę, zaliczyć kolejne stopnie, egzaminy. Nie wystarczą trzy kursy, jak to jest u Anglików, my stawiamy na gruntowne przygotowanie. To jednak powoduje, że niejednokrotnie zajęcia muszą prowadzić osoby wiekowe, których po prostu nie ma kim zastąpić. Nie mam wątpliwości, że mając więcej instruktorów moglibyśmy działać znacznie bardziej efektywnie.

 

 

 

To jest pani, jako nowej przewodniczącej, największy ból głowy?


Zdecydowanie. Przy czym warto tu zwrócić uwagę na kilka spraw. Na instruktora – mimo szczerych chęci – nie każdy się nadaje. Poza tym w Anglii w ostatnich latach wprowadzono przepisy – mówiąc delikatnie – niezbyt przemyślane. Pamiętam, że jeszcze jako studentka, prowadziłam zajęcia z zuchami na Ealingu i wszystko było w porządku. Robiłam to sama, tymczasem teraz, zgodnie z przepisami Health and Safety, jedna osoba to za mało. Dodatkowo muszą być jacyś dorośli, na przykład rodzice czy starsze instruktorki, co często mocno komplikuje sprawę.

Patowa sytuacja?


Niekoniecznie. Mamy wyselekcjonowaną grupę młodych osób, którą szkolimy. W nich jest przyszłość i to oni przejmą pałeczkę po nas. Warto podkreślić, że o ile w Wielkiej Brytanii – po szczycie popularności harcerstwa, który przypadł na lata 60. i 70. ubiegłego stulecia – liczba członków spada, o tyle na przykład w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie obserwujemy liczebny wzrost. To zielone światło, bodziec do działania.

Ile lat jest pani w harcerstwie?


Praktycznie od dziecka, rodzinnie byłam na nie skazana (śmiech). Mama Helena była harcerką w Teheranie, a potem w Afryce, natomiast ciocia była hufcową i prowadziła zuchy w Londynie. W działalność harcerską byli zaangażowani również mój brat oraz siostra. Mama żeby kupić mi plecak musiała się zapożyczyć, uszyła mi również pierwszy mundurek i odtąd zaczęła się moja przygoda z harcerstwem. Zaczynałam jako zuch, potem przeszłam przez wszystkie kolejne szczeble ostatecznie zostając przewodniczącą.

Wszyscy działacie społecznie...


Całkowicie. Nie odwołujemy się do sponsorów, wszelkie akcje czy wyjazdy możliwe są dzięki naszej własnej działalności. Kadra normalnie pracuje zawodowo, harcerstwo traktując jako hobby. Natomiast młodzi ludzie przygotowują kiermasze, kolędują, sami zarabiają. Ale też – co zrozumiałe – korzystają z finansowego wsparcia ze strony rodziców. Warto podkreślić ważną rolę jaką spełnia Organizacja Przyjaciół Harcerstwa wspierająca nas w działaniach.


Tekst i fot. Piotr Gulbicki, Dziennik Polski

 

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

Orligie

56 komentarzy

5 kwiecień '10

Orligie napisał:

No,No,poziom wiedzy beluli potrafi zwalić z nóg konia i to z siłą pędzącego imadła na wysokości lamperii. Chłopie!... gdybyś się nie odzywał-uchodził byś do tej pory za filozofa, a tak - niestety.....

profil | IP logowane

krunschwitz

528 komentarzy

10 marzec '10

krunschwitz napisał:

Do belula:
Pomyliło ci się z pionierami.

profil | IP logowane

krunschwitz

528 komentarzy

10 marzec '10

krunschwitz napisał:

Harcerstwo...piękny to był czas.Aż się łezka w oku kręci...

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska