MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

04/03/2010 18:01:24

Przyćpana emigracja (z Polski)

Przyćpana emigracja (z Polski)Jedni pracują w fabrykach czy „na zmywaku”, inni mają niezłą pracę biurową lub nawet prowadzą jakieś własne małe biznesy. Łączy ich jedno – wolny czas nakręcają sobie narkotykami. To takie emigracyjne hobby. Coraz powszechniejsze i coraz groźniejsze.

Wielka Brytania plasuje się na czele listy uzależnionych. British Crime Survey ujawniło, że ponad 30 proc. Brytyjczyków przynajmniej raz w życiu miało do czynienia z narkotykami. Dane z Europejskiego Centrum Monitoringu Narkotyków i Narkomanii, mówią, że blisko połowa Brytyjczyków w wieku od 15 do 34 lat popala trawkę regularnie. To sprawia, że Wyspy znajdują się w niechlubnej czołówce Europy. A Polacy na emigracji w UK wcale tej średniej nie zaniżają.

 

 

 

 

Jak uważają psychologowie, z racji tego, że Wielka Brytania jest krajem szczególnego ryzyka – zresztą Irlandia również znajduje się wysoko w rankingach uzależnień – wynika też to, że bardzo  podatni na uzależnienia są właśnie imigranci.

Polacy znajdują się w grupie szczególnego ryzyka, bo nadwiślańską tradycją jest mocne „zaprzyjaźnienie” z alkoholem. Na Wyspach następuje zamiana jednego nałogu na drugi. Tu narkotyki są tańsze, a poza tym łatwiej ukryć zażywanie chociażby prze pracodawcą, nie ma problemów z kacem, nikt nie czuje woni alkoholu, a jest „haj”.


Łukasz przyjechał do Irlandii Północnej trzy lata temu. Pochodzi z dużego miasta, studiował, poznawał mnóstwo ludzi, bo dorabiał sobie na studiach przy organizacji imprez. Nie ukrywa, że miał kontakt z narkotykami. – Jakaś trawka, amfa, czasem tabletki (ekstazy – dop. red) – opowiada. – Ale tutaj, jak przyjechałem, zaskoczyło mnie zupełnie jak powszechny jestem dostęp i przekrój wiekowy ludzi eksperymentujących z używkami. Pracowałem w kilku miejscach i wszędzie było tak, że po jakimś czasie na przerwie wychodziło się ze skrętem. Oczywiście nie z każdym, nie zawsze, ale najbardziej rozwaliło mnie, jak mój pięćdziesięcioletni prawie szef uczył mnie jak robić dobrego skręta…


Michał interesuje się historią. – Nie pisz tylko, że robię to, by się jakoś usprawiedliwiać, ale to naprawdę ciekawe – mówi. – Konopie, czyli marihuana została zdelegalizowana poprzez naciski lobby naftowego w USA. Olej konopny był konkurencją dla wielu produktów naftowych. Oprawę medialną zapewniał magnat prasowy Hearst, bo tani i łatwy do recyklingu papier konopny był zagrożeniem jego interesów związanych z produkcją papieru z drewna w Ameryce Południowej. Do tego armia funkcjonariuszy federalnych była bez zajęcia w związku z zakończoną niedawno prohibicją. Myślę, że mafia, dla której skończyło się prohibicyjne eldorado, też była zadowolona. A potem jak raz postanowiono, tak już zostało…

Michał nie ukrywa, że zdecydowanie woli sobie zapalić skręta, niż umawiać się „na wódkę”. Siedzi w Irlandii Północnej od czterech lat. Zaczął od Belfastu, teraz mieszka w Newcastle. – W Polsce też popalałem, ale tutaj jakoś odeszło mi poczucie winy, że robię coś nie tak.  Tutaj popala każdy, albo prawie każdy. A na pewno nikt nie robi z tego problemów…


Oczywiście, nie zawsze jest tak bezproblemowo, jak chociażby przypadku Łukasza, gdzie wszystko sprowadza się do okazjonalnych „skrętów”.  Piotrek niedawno wyprowadził się do nowego domu po to, by uciec ze spirali używkowej zabawy. Jak sam mówi, ma wrażenie, że zrobił to w ostatniej chwili. Dwaj jego dawni współlokatorzy wyraźnie „popłynęli”. – Na początku było fajnie – opowiada ubierający się na sportowo dwudziestokilkulatek. – Znaliśmy się od lat, przyjechaliśmy tutaj razem, ale chłopaki bardzo szybko stwierdzili, że nie ma sensu się przemęczać, kiedy dragi tu są takie tanie. Poznali się z jakimiś miejscowymi i generalnie prawie codziennie robiło się imprezę.  W pewnym momencie nie poznawałem już ludzi krążących po naszym domu. Kokaina, tabletki, amfetamina… Fajnie było na początku, ale jak kiedyś dosłownie zniknął mi tydzień z życia i tylko wielkiemu szczęściu zawdzięczam, że nie wyleciałem na zbity łeb z roboty, stwierdziłem, że już dość. Oni chyba dalej żyją w ten sposób, a wiem, że dom jest dość znany w Belfaście z rozrywkowego charakteru.

 

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 15, pokaż wszystkie)

galadriel

821 komentarz

5 marzec '10

galadriel napisała:

Ada-palenie papierosow moze sie czasem rownac utracie... zycia.

temat uzaleznien to temat rzeka,i owszem
zdaje sobie sprawe z tego jakie spustoszenie sieja narko,w kazdej sferze(socjo/psycho/moralno-etycznej itd...)

natomiast znam wielu ludzi,ktorzy za mlodu po ten zakazany owoc siegneli i nie trafili na dno-moze nie maja sklonnosci do uzaleznien,a moze po prostu mieli szczescie...

profil | IP logowane

Adacymru

789 komentarzy

5 marzec '10

Adacymru napisał:

Widzisz gal, zgodze sie, ze papierosy to tez nawyk, jednak nie mozna porownywac skali zniszczenia jakie powoduje w organizmie 10 lat palenia papierosopw z 10 latami "przyjazni" z heroina. Jak narazie to nie pamietam, zeby ktos w sadzie w swojej obronie powolywal sie na palenie papierosow jako przyczyny utraty domu, rodziny pracy etc etc. Za to widze na codzien jakie zniszczenie sieja narkotyki.

Nie sadze, zeby ktos pytal w agencji, czy sasiedzi w okolicy w jakiej chce kupic dom, pala papierosy. A jak wyglada ulica zamieszkala przez osoby uzaleznione od narkotykow?

A dla osob, ktore twierdza, ze trawka jest niczym, proponuje zapoznanie sie z badaniami nad jej wplywem szczegolnie na rozwoj mozgu u mlodych nastolatkow/mezczyzn.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

5 marzec '10

Cowboy napisał:

Jaki problem robic testy wyrywkowo na obecnosc narkotykow w szkolach urzedach itd ..
Ustawic pod to system "bonusow".
Ale jak ma to nastapic skoro wiekszosc tu cpa i przymykaja tak naprawde oczy na te sprawy.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

5 marzec '10

galadriel napisała:

sniper;)

owszem jest to pulapka dla zagubionych malolatow,ale zalozenie ,ze kazdy ,kto kiedys po niedozwolone zabawki siegal skonczyl marnie jest bledem:)

'mlodzi konformisci,wczorajsi anarchisci'
dzisiejsi sedziowie,architekci i he he dyrektorzy,ktorzy maja sie niezle w Pl... coz-to nie oni musieli wyjezdzac z kraju za...funtem,i to nie oni dzis wylewaja zale w necie, nudzac sie w obcym kraju;)
/bez obrazy dla 'Wszystkich Swietych' /

a zreszta nie ma tego zlego coby na dobre nie wyszlo:
kolega(jakies 15 lat temu)tez sie uwazal za 'mistrza przemytu',trafil za kratki(na szczescie w UE),i moze wlasnie to doswiadczenie pomoglo mu sie pozbierac-ukonczyl przerwane studia i jednak wyszedl na prosta w zyciu.

Nie mozna przekreslac czlowieka za bledy mlodosci;)

Masz natomiast racje co do papierosow:
jest to najgorsze z mozliwych uzaleznien.Znam ludzi,ktorzy wyszli z najgorszego bagna(alko,dragi),a diableskie papierochy pala do dzis...

profil | IP logowane

Mika27

187 komentarzy

5 marzec '10

Mika27 napisała:

Drazni mnie jak czytam na temat dragow a niektorzy wypowiadaja sie ze "dragi miekkie" a "dragi twarde nie ma czegos takiego!!!! Jest jedno "dragi" bo czy trawka czy heriona tak samo uzaleznia ja dlatego trzymam sie od tego z daleka poniewaz wiem jak skonczyla kiedys moja kumpela z klasy tez twierdzila a bo trawka to przeciez nic wielkiego i popalanie od czasu do czasu i wysmiewala kazdego kto mial inne zdanie. Dziewczyna byla juz 4 razy na detoksie i nic jej to nie pomoglo wiec skonczyla ze soba "zlotym strzalem".

profil | IP logowane

canicattinese

15 komentarzy

5 marzec '10

canicattinese napisał:

No tak,nie widze niczego zlego w popalaniu ziola,bo sam co jakis czas to robie,i nie obchodzi mnie opinia oszolomow na ten temat,zupelnie ina sprawa jest uzywanie dragow twardych od ktorych trzymam sie z daleka(tak samo jak od alkoholu zreszta.Jeden pali i na tym poprzestaje,kto inny piwkuje i na tym poprzestaje,ale jest rowniez grupa ktora startuje od najlzejszych rzeczy(piwko,trawka)a konczy na heroinie czy chrnicznym alkoholizmie i nie ma tu nic do rzeczy ze zaczynal popalac czy piwkowac

profil | IP logowane

polakm

40 komentarzy

5 marzec '10

polakm napisała:

taaak, w czasach totalitarnych w Polsce paliło się 'sporty", "mocne" i piło się wódę, a teraz nowa moda, czas niesie "nowe", wszystko jest dla ludzi, ale we wszystkim należy zachować umiar.......ha,ha,ha, życie, życie, kocham Cię życie

profil | IP logowane

Zdzicho

49 komentarzy

5 marzec '10

Zdzicho napisał:

kolejny stereotyp, ja nie biorę i większość ludzi których znam ogranicza się do piwa

Konto zablokowane | profil | IP logowane

El_zvis

44 komentarze

5 marzec '10

El_zvis napisał:

No i właśnie tym, co nie są w stanie sami się oprzeć przed 'eksperymentowaniem', potrzebne jest ostre i egzekwowane prawo. Żeby odstraszać meneli.
Ćpun jest ćpun, nie ważne, czy w garniturze, czy w łachmanach.
A każdy pijak to złodziej.

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

4 marzec '10

Cowboy napisał:

Jest jednak duzo ludzi ktorzy nie wzieli nic na haj i nie wezma.
Maja cel w zyciu

profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska