01/03/2010 08:07:26
Kowalczyk, dzięki złotemu medalowi wywalczonemu w Whistler na dystansie 30 km techniką klasyczną, zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji multimedalistów olimpijskich, zarówno z igrzysk letnich, jak i zimowych. Biegaczkę z Kasiny Wielkiej, która ma w dorobku złoto, srebro i dwa brązowe krążki, wyprzedzają lekkoatletka Irena Szewińska (7 medali), szermierz Jerzy Pawłowski (5), chodziarz Robert Korzeniowski (4) i nieżyjący już mistrz floretu Witold Woyda (4). A ona wciąż jest głodna sukcesów.
– Niestety będziecie musieli się ze mną państwo jeszcze pomęczyć – powiedziała z przekąsem polska narciarka.
27-latka z Kasiny Wielkiej w swojej karierze osiągnęła praktycznie wszystko, ma złoto olimpijskie, jest podwójną mistrzynią świata
z Liberca (2009), tuż przed igrzyskami triumfowała w morderczym cyklu Tour de Ski, a w poprzednim sezonie sięgnęła po Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Za miesiąc dorzuci pewnie kolejną. Druga w klasyfikacji Petra Majdić po upadku w Vancouver najprawdopodobniej nie wróci już na trasy
. A przewaga Polki nad trzecią Finką Aino-Kaisą Saarinen to 586 punktów.
– Myślę, że ten medal dla mojej dalszej kariery nie będzie miał znaczenia. Jestem już mistrzynią świata, miałam już wszystko, co chciałam w biegach narciarskich mieć, więc będę teraz dalej trenować i zobaczę, co z tego wyniknie. Motywacji mi nie zabraknie. Mam taki charakter, że raczej analizuję wszystko w kategoriach „trzeba coś zrobić, i koniec” – zapewniła. A więc w Falun po prostu Kryształowa Kula musi być, i koniec...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...