27/02/2010 08:57:03
Kluczem do sukcesu okazały się nagłaśniane przez media próby bicia rekordów sportowych przez ekscentrycznego miliardera. W 1986 r. Bransonowi udało się pokonać w najkrótszym czasie Atlantyk na łodzi Virgin Atlantic Challenger II. Rok później pobił rekord szybkości w przelocie balonem nad Oceanem Atlantyckim, udało mu się też pokonać Pacyfik, lecąc z Japonii do Kanady. Jego rywalizację o palmę pierwszeństwa w lotach balonem z Amerykaninem Steve’em Fossettem i szwajcarskim podróżnikiem J. Picardem śledziły wszystkie stacje telewizyjne.
Miliarder nie ukrywa, że angażuje się w wiele przedsięwzięć dla zabawy, a nie żeby wyłącznie zarabiać pieniądze. Choć zdaniem dr Caroline Hatcher z Uniwersytetu w Brisbane w Australii, która przeprowadziła analizę jego sukcesu marketingowego, przedsiębiorczy Brytyjczyk z premedytacją buduje swój globalny image ekscentryka, awanturnika i wizjonera po to, by przyciągnąć uwagę do swoich firm w USA, Wielkiej Brytanii i Australii.
Virgin Group, którym zarządza Branson, składa się z 360 przedsiębiorstw z tak rozmaitych branż, jak rozrywka, lotnictwo, wydawnictwo, telekomunikacja czy ekobiznes. Większość przynosi zyski. Co oznacza, że Branson, choć sprawia wrażenie lekkoducha, potrafi zarabiać. W tej chwili z majątkiem szacowanym na 3 mld dol. znajduje się na 261. pozycji najbogatszych ludzi naszej planety według Forbesa. Ale, co ciekawe, tylko marka Virgin warta jest zdaniem tygodnika BusinessWeek około 400 mln dol.
- Branson może używać swojego nazwiska do wypromowania niemal każdego produktu - mówi DGP Thomas Kolaja z firmy konsultingowej Kolaja & Partners. Jego zdaniem wyczyny sportowe nie mają negatywnego wpływu na wycenę jego firm. Że są skuteczne, przyznaje Adam Ruciński z firmy doradczej BFTG Ruciński i Wspólnicy. Zdaniem eksperta ryzykowne wyprawy szefa Virgin budzą u inwestorów skrajne emocje. - Jedni go za ryzyko kochają, a inni nienawidzą.
Krzysztof Najder, partner w firmie Stratosfera, zajmującej się kreowaniem marek, dostrzega inne zagrożenie. - Wiązanie firmy z jedną osobą, zwłaszcza niebezpiecznie aktywną, to jednocześnie szansa i duże zagrożenie dla marki - mówi. - Po to są marki, by móc oddzielić firmę od właściciela. Gdyby Branson zginął albo był bohaterem skandalu, Virgin miałby kłopoty - uważa Najder.
Simvic-najstarszy skup metali kol...
NAJWIĘKSZY W LONDYNIE SKUP METALI KOLOROWYCH PŁACIMY NAJWYŻS...
Skup zlomu i metali scrap metal ...
07738821271NAJWIĘKSZY W LONDYNIESKUP METALI KOLOROWYCHPŁACIM...
Skup metali kolorowych 0773882127...
Skup metali kolorowych i stali.Działamy na terenie całego Lo...
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...