MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

26/02/2010 07:13:13

W moim świecie Internecie

W moim świecie InternecieNie dośpi, nie dojada, nie ma czasu zająć się dzieckiem. Komputer nie pozwala.

Ana Macelino ma 30 lat, mieszka w Kilburn w północno-zachodnim Londynie. Pracuje na pół etatu i samotnie wychowuje dwuletnią córeczkę. Gdyby nie babcia, małą nie miałby się kto zająć, bo Ana jest uzależniona od Internetu. Spędza przy nim 50 godzin tygodniowo. Nie jest wyjątkiem. Z ostatnich sondaży wynika, że jedna czwarta pozostających w domu mam, więcej czasu spędza przed monitorem, niż przy opiece nad dziećmi. Rzucić uzależnienie nie jest łatwo. Wiedzą o tym ci, którzy wpadli w sidła sieci i przebywają tam do pięciu godzin w ciągu dnia.

 

 

 

– Kiedy nie zajrzę do komputera przynajmniej dwa razy dziennie, wpadam w panikę. Myślę tylko o tym, co wydarzyło się na Facebooku albo Twitterze. Zastanawiam się, co jest teraz licytowane na eBay i że właśnie mnie to omija – mówi Ana. Takie życie nie jest łatwe i wymaga ogromnej dyscypliny. A wszystko po to, by jak najwięcej czasu wygospodarować na sieć.

Oto typowy rozkład dnia Any:
4.00 pobudka i włączenie laptopa
7.45 córka Jessie budzi się i je śniadanie z babcią
8.45 wylogowanie się z kilku portali i szybkie przygotowanie do pracy, wyjście na autobus
9.05 początek dnia pracy
13.15 lunch i pośpieszne sprawdzenie poczty
15.30 powrót do domu, przywitanie z córką i logowanie się w internecie
19.00 mała idzie spać, bajkę czyta jej babcia, mama w tym czasie licytuje CD na eBay
21.00 Ana odmawia zjedzenia kolacji, nie chce odejść od komputera
22.30 chatowanie z przyjaciółmi na całym świecie
00.30 dobranoc wszystkim znajomym z czterech portali, chwila na sen, budzik nastawiony  na 4 rano.

Jessie nie przeszkadza Anie, gdy ta jest przy komputerze. Córka jest przekonana, że mama pracuje i nie wolno jej przerywać. Dla trzydziestoletniej mieszkanki Londynu internet jest jedynym światem, w którym zawiera znajomości. Kiedy ktoś proponuje jej spotkanie w realu, odmawia. Woli wrócić do domu i spędzić czas z przyjaciółmi ze Stanów, Portugalii, czy Brazylii. Ana jest stałą bywalczynią Facebook, MySpace, hi5, Twitter i ma około 500 znajomych w sieci. Każdego dnia mailuje z czterech różnych adresów. Podczas gdy babcia karmi Jessie lub bawi się z nią, ona robi zakupy online, nigdy w sklepach.

Ana zdaje sobie sprawę z uzależnienia, w jakie popadła. Wie, że cierpi na tym córka, że powinna więcej czasu poświęcać na prowadzenie domu i życie na jawie, że internet nie może być priorytetem. To wszystko prawda, jednak jak na razie znajduje tylko jedno rozwiązanie. Oszczędza na BlackBerry. Dzięki niemu, będzie mogła wyjść z córką na spacer, nie tracąc łączności z resztą świata. Zacznie odbierać i wysyłać listy z telefonu.

Sylwia Milan, Cooltura

 

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 10)

drucianka

114 komentarze

27 luty '10

drucianka napisała:

Wygodnictwo, czy tez kokonizm jak ostatnio słyszałam :) Lenistwo tez pasuje, choroba na "nie-chce-mi-się"? Mieszkałam z taka, a wrzucanie dziecka babci na głowę? Jezu! ale no tak, zamiast podejmować się ciężkich obowiązków lepiej 'chorować' na komputer. To tak jakbym powiedziała ze nie mogę iść do pracy bo choruje na poranna kawkę.

profil | IP logowane

karjo1

188 komentarzy

26 luty '10

karjo1 napisał:

No i sprawa sie rypla ;)..
Co mam powiedziec, jak komputery chodza nonstop, zaden odwyk juz nie pomoze.

profil | IP logowane

EFKAKONEFKA33

36 komentarzy

26 luty '10

EFKAKONEFKA33 napisał:

,,dotyczy to głównie kobiet i mężczyzn szukających nachalnie adoracji wśród płci przeciwnej,,

szukajacych nachalnie..,jakie to prawdziwe ,nawet na naszej wyspie...

profil | IP logowane

kaarroollcciiaa

280 komentarzy

26 luty '10

kaarroollcciiaa napisała:

Chyba każdy z nas miał w swoim życiu taki okres. Niestety są ludzie, którzy znają granice i wiedzą, że internet i komputer to nie wszystko, wiedzą, że jest jeszcze praca, rodzina, domowe zajęcia i inne tego rodzaju sprawy-inni niestety są tak ogłupieni przez internet, że nie potrafią sobie z tym poradzić a kiedy się otrząsną może być dla nich za późno.
Dziwię się tylko dlaczego babcia dziecka nie próbuje nic z tym zrobić by mała odzyskała mamę??? tej kobiecie jak i wielu innym potrzebna jest pomoc bo to choroba jak każda inna i nie należy takich osób wytykać palcami i wyśmiewać.

profil | IP logowane

MagicSunny

83 komentarze

26 luty '10

MagicSunny napisał:

Gal, jestes okropna :-].
Mialam 20 lat i spedzalam przy komputerze 72 godziny bez snu, jedzenia, tylko kawa i fajki... Tak przez 2 lata... Pozniej byl szok w zderzeniu z rzeczywistoscia... A pozniej "odwyk"... ;-) Teraz juz wiem ile moge.

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

26 luty '10

galadriel napisała:

a moze ta przykladowa Ana ma tak nieciekawa osobowosc i wstretny charakter,ze zostala sama z tym dzieckiem,bo zaden normalny facet z nia nie wytrzyma i ucieknie tak jak ojciec dziecka?

i ona zdajac sobie z tego sprawe woli nie ryzykowac i ludzic sie ze ma jednak jakies zycie i pseudo znajomych,(na tych forach),bo w prawdziwym zyciu nikt nie ma ochoty sie z nia przyjaznic?

do tego pewnie jest nieatrakcyjna by nie powiedziec brzydka,to i kontaktow unika?

dodajmy sklonnosci do uzaleznien,problemy ze soba,i niestety ona juz chyba jest na ta sztuczna rzeczywistosc skazana ,w dodatku taki sam wzorzec zachowania przekazuje dziecku

(ale jestem wredna :) )

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska