16/02/2010 13:29:30
Kolejny „polski” projekt to drążenie tunelu dla autostrady do Włoch we Frejus w Alpach francuskich, na trasie z Lyonu do Turynu. Na swoim koncie polscy budowlańcy mają już m.in. remont budynku francuskiego parlamentu, ministerstwa finansów, paryskich komend żandarmerii i szpitali.
Chociaż na skutek kryzysu francuska branża pracy tymczasowej przeżywa ok. 25% spadek - największy od 10 lat, to zainteresowanie tamtejszych firm polskimi pracownikami, szczególnie w branży budowlanej, hotelarskiej i rolniczej, nie słabnie.
- Nie będzie żadnej przesady w stwierdzeniu, że Polacy są obecnie najbardziej cenionymi za fachowość pracownikami. Szczególnie w budownictwie – mówi Urszula Majorkiewicz, sekretarz Generalny Polskiej Izby Przemysłowo Handlowej we Francji.
Potwierdzeniem tego trendu jest dynamicznie rozwijająca się współpraca agencji doradztwa personalnego i pracy tymczasowej Work Express z francuskimi firmami budowlanymi - m.in. Razel i Soletanche Bachy. Na najbardziej prestiżowych budowach prowadzonych w ostatnich latach nad Loarą pracuje już ok. 250 polskich fachowców zatrudnionych przez tę śląską Agencję. Jak zapewnia Michał Soja, manager działu współpracy z zagranicą agencji Work Express, liczba ta będzie rosnąć, bo polscy pracownicy są we Francji doceniani za jakość pracy, motywację i solidność.
Jeden nasz spawacz, jak trzech francuskich
Urszula Majorkiewicz dodaje, że obcokrajowcy pracujący na francuskich budowach to już od wielu lat codzienność. O ile jednak Portugalczycy i Hiszpanie są tam obecni „po sąsiedzku” od tak dawna, że praktycznie nie są już traktowani, jako napływowa siła robocza, o tyle nowymi narodowościami są Rumunii, Turcy i właśnie Polacy, którzy w tej grupie stanowią dziś ok. 30%. – Francuzi mają w zwyczaju dzwonić kiedy coś jest nie tak, niż żeby pochwalić. W ostatnich latach takich negatywnych sygnałów praktycznie nie mieliśmy, za to podczas mniej formalnych spotkań, np. szkoleń pracodawcy mówią o naszych pracownikach w samych superlatywach – mówi Majorkiewicz.
Soja przypomina sobie już kilka sytuacji, w których francuscy pracodawcy udowadniali, że wręcz zdecydowanie wyżej oceniają wydajność polskich niż francuskich pracowników tymczasowych.
- W zeszłym roku na jednym zdarzyło się, że jedna z firm wchodząca w skład konsorcjum realizującego prace, nawet pomimo sprzeciwu partnerów zachowała naszych, a zwolniła lokalnych pracowników tymczasowych – opowiada Soja. – Innym razem nasza ekipa cieśli szalunkowych spowodowała wzburzenie wśród francuskich związkowców, bo zeszła z budowy dużego kompleksu biurowego pod Paryżem jako ostatnia.
Niedawno zdarzyło się też, że w rozmowie z Work Express dyrektor jednej z największych firm produkcyjnych stwierdził wprost: „Jeden polski spawacz wykonuje pracę za trzech francuskich“.
Polscy pracownicy mają też wiele innych atutów, które okazują się przewagą na francuskim rynku. – Z pewnością jest to fakt, że dysponujemy w Polsce specjalistami w zawodach rzadko spotykanych we Francji. Na przykład spawacze, którzy nie ograniczają się do wąskiej specjalizacji, ale dysponują całą gamą różnych certyfikatów, murarze, czy wywodzący się ze Śląska górnicy i specjaliści zawodów pokrewnych górnictwu – wymienia Wioletta Borkowska, koordynator działu rekrutacji zagranicznych Work Express.
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...