Veronika mieszka w małej miejscowości Glassonby. Jest wielką zwolenniczką żywności organicznej. Ma dwie cóki: Elizah i Bethany. Młodsza - Elizah - w wieku 8 lat była wręcz zrozpaczona perspektywą odcięcia od piersi: "Chcę być wiecznie karmiona mlekiem mamy" - powiedziała dziewczynka. Starsza Bethany poprosiła swoją mamę, by nakarmiła ją piersią w dniu jej 9. urodzin. Kobieta była zachwycona: "To tak, jakbym się nieco cofnęła w czasie" - powiedziała. Nic dziwnego - Bethany była żywiona mlekiem aż do piątego roku życia.
Veronika wydaje alertnatywny magazyn dla rodziców "The Mother". Wyznaje: "Moje córki prosiły, bym je karmiła piersią na przykład w sklepie. Gdy ludzie to widzieli, kompletnie wariowali. Starałam się robić to dyskretnie, ale i tak zawsze narażałam się na dziwne spojrzenia." Nas to nie dziwi. A co ty sądzisz o metodach pani Veroniki?
Opracowała: lawa, dziennik.pl