MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

02/02/2010 08:33:58

Polacy z londyńskiego City

Myślę, że niewielu z nas uważa się za ludzi sukcesu w rozumieniu zawodowym lub finansowym. Większość to osoby bardzo ciężko pracujące, które - zwłaszcza ze względu na aktualny kryzys - narażone są na zmienne wiatry rynku pracy. Z nowym prezesem londyńskiego Polish City Club Danielem Stachowiakiem rozmawia Piotr Gulbicki.

 

Co odróżnia was Polish Professionals?


Byliśmy pierwsi (śmiech). Poza tym jest nas mniej (około stu osób), mamy chyba więcej zawodowego stażu, a co się z tym wiąże szersze i głębsze powiązania z londyńskim City. Świadczy o tym chociażby znaczna liczba naszych członków honorowych, których przychylność jest naszym dużym atutem.
Chciałbym natomiast podkreślić, że z Polish Professionals dużo nas łączy. Oba kluby to stosunkowo niewielkie grupy aktywnych osób z ambitnymi planami. Utrzymujemy kontakty, wymieniamy się zaproszeniami na imprezy, myślimy o wspólnych projektach.

 

 

Gorzej jeśli chodzi o organizacje starszej Polonii...


Niekoniecznie, szczególnie w ostatnim okresie sporo się na tym odcinku zmienia. Należymy do Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii, którego rolę i znaczenie trudno przecenić, a z pozostałymi organizacjami chcemy nawiązać kontakt w niedalekiej przyszłości.
Mamy bardzo dobre stosunki z Instytutem i Muzeum im. gen. Sikorskiego, gdzie zorganizowaliśmy już wiele naszych spotkań. Z Ogniskiem Polskim łączyło nas do tej pory niewiele, ale po ostatnim spotkaniu z prezesem Morawiczem rysują się ciekawe perspektywy.

Jak oceniasz obecną sytuację w Polsce z waszej perspektywy, tak zwanych ludzi sukcesu?


Myślę, że bardzo niewielu z nas uważa się za ludzi sukcesu w rozumieniu zawodowym i finansowym. Większość z nas to osoby bardzo ciężko pracujące, które, zwłaszcza z uwagi na obecny kryzys finansowy, narażone są na zmienne wiatry rynku pracy. Powrót do Polski to dla wielu bardzo realna wizja, nie tylko ze względu na bliskość rodziny czy chęci rozpoczęcia własnej działalności, ale często z uwagi na lepsze niż w Wielkiej Brytanii perspektywy zawodowe. Część z nas pewnie zostanie na Wyspach - według ostatniego sondażu klubowego 30 procent. Tyle samo nie wie jak długo tu będzie, a 25 procent chce wrócić do Polski najpóźniej w ciągu pięciu lat. Pozostali planują wyjechać do innego kraju.

Możliwości kariery na Wyspach się kurczą?


Zależy o kim mówimy. Na przykład przedsiębiorcy. Ze wszystkich europejskich krajów właśnie w Wielkiej Brytanii mogą oni osiągnąć najwięcej. W kulturze anglosaskiej przedsiębiorcy uważani są za główny motor rozwoju gospodarki, a co za tym idzie cieszą się społecznym poważaniem i są wspierani przez różne rządowe inicjatywy oraz cały przemysł dostarczycieli kapitału. Można do tego dodać łatwość robienia interesów, światowy język biznesu, otwartość społeczeństwa na obcokrajowców. Ponadto Polacy mają na Wyspach dobrą reputację, którą zawdzięczamy starej Polonii i roli jaką odegrała w II wojnie światowej.
Natomiast trudno przewidzieć w jakim zakresie skurczą się rynki pracy dla finansistów, prawników czy bankierów. Niewiele osób uważa, że te branże czeka w najbliższym czasie rozkwit.



***

Daniel Stachowiak – ma 35 lat. Skończył studia MBA w Oksfordzie, posiada też tytuł MA z ekonomii Central European University w Budapeszcie oraz tytuł BA z informatyki i ekonomii American University in Bulgaria. Pracował dla McKinsey w Warszawie i Monitor Group w Bostonie, a aktualnie jest zatrudniony w Jupiter Asset Management, gdzie zajmuje się inwestycjami kapitałowymi w Wielkiej Brytanii i Europie Środkowej.
W Londynie mieszka od 2004 roku, od tego czasu działa w Polish City Club. Organizował między innymi spotkania z ludźmi biznesu, nauki i polityki.

***

Polish City Club powstał w 2004 roku pod patronatem ówczesnego ambasadora RP w Londynie Stanisława Komorowskiego. Honorowymi członkami klubu są między innymi: prezydent Ryszard Kaczorowski, premierzy Jan Krzysztof Bielecki oraz Kazimierz Marcinkiewicz, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, profesor Norman Davies, profesor Leszek Balcerowicz, hrabia Adam Zamoyski, rysownik Andrzej Krauze, brytyjski polityk polskiego pochodzenia Dennis McShane.

Piotr Gulbicki, Dziennik Polski

 

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 1)

sebabar

51 komentarz

2 luty '10

sebabar napisał:

Ciężka praca, uczciwość, myślenie i parę innych "drobiazgów" to recepta na sukces. Fajnie, że jest wywiad, a jakby chciał The Sun zrobić wywiad, też się zgadzajcie tylko tyle, że po Polsku i tylko wtedy, by potem nie było kłopotów z "błędną interpretacją", jak chcą z nami robić wywiady to proszę bardzo, mogą grzecznie poprosić i zrobić wywiad, ale po POLSKU!

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska