MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

01/02/2010 12:51:45

Juszczenko: UPA to bohaterowie

Juszczenko: UPA to bohaterowieTydzień po nadaniu Stepanowi Banderze tytułu bohatera Ukrainy, Wiktor Juszczenko zdecydował się na kolejny gest gloryfikujący pamięć ukraińskich nacjonalistów. Prezydent uznał Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) i Organizację Ukraińskich Nacjonalistów za uczestników walk o niepodległość państwa.

Kończący kadencję ukraiński prezydent zdecydował się na upamiętnienie wszystkich nacjonalistów z Ukraińskiej Powstańczej Armii. Odwoływanie się do historii ma pomóc głowie państwa w utrzymaniu się na scenie politycznej.

 

 

 

 

Kijowscy obserwatorzy przekonują, że kontrowersyjne decyzje ulicy Bankowej to przemyślana polityka. Juszczenko - mimo zarzutów o rujnowanie stosunków z Polską - buduje grunt pod nowe ugrupowanie, by w przyszłych wyborach parlamentarnych na jego czele powrócić do polityki.

Dekret w sprawie OUN-UPA Juszczenko ogłosił w piątek, w trakcie obchodów rocznicy bitwy pod Krutami (obecnie w obwodzie czernihowskim). 29 stycznia 1918 roku wojska Ukraińskiej Republiki Ludowej poniosły w niej klęskę w starciu z sowietami. Oddziałami ukraińskimi pod Krutami dowodził Awerkij Honczarenko, od 1943 szef wyszkolenia w pułku zapasowym 14. Dywizji Grenadierów SS, potocznie nazywaną SS Galizien. Formacja jest obarczana odpowiedzialnością za zbrodnie na Polakach w Hucie Pieniackiej, Podkamieniu i Chodaczkowie Wielkim.

Oprócz OUN-UPA za bohaterów walk o niepodległość Ukrainy uznano członków Ukraińskiej Centralnej Rady, Ukraińskiej Republiki Ludowej, Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej, Ukraińskiego Państwa Hetmanatu, Ukraińskiej Organizacji Wojskowej, Organizacji Obrony Ludowej ȁE;Sicz KarpackaȁD;, Ukraińskiej Głównej Rady Wyzwoleńczej.

- Podpisałem dekret o uczczeniu uczestników walk o niepodległość Ukrainy w XX wieku - powiedział Juszczenko w Krutach. Jak czytamy w jego dekrecie, zalecił również rządowi opracowanie projektu ustawy ȁE;o prawnym statusie uczestników walki o niepodległość Ukrainy w XX wiekuȁD;. W dalszej części dekretu proponuje on ȁE;samorządom lokalnym podjęcie kroków dla uszanowania uczestników walki o niepodległośćȁD;. Chodzi przede wszystkim o nazewnictwo ulic i to, co Juszczenko określa mianem ȁE;edukacji patriotycznejȁD;.

Historia według Juszczenki

Ustępujący prezydent nie ukrywa, że główną osią uprawianej przez niego polityki ma być historia. Każdy z jego projektów budzi jednak ogromne kontrowersje. Upamiętnienie Wielkiego Głodu lat 30. i dążenie do uznania go przez ONZ za akt ludobójstwa, którego dopuścili się sowieci, skonfliktowało Juszczenkę z Rosją, a obchody 75. rocznicy Hołodomoru jesienią 2008 zbojkotował Kreml.

Z kolei gloryfikowanie Stepana Bandery oraz UPA stawia pod znakiem zapytania relacje Juszczenki z Warszawą.

Jednak na arenie wewnętrznej zarówno Wielki Głód, jak i kultywowanie pamięci o nacjonalistach to jedyne pola, na których ustępujący prezydent może walczyć o popularność i stabilny elektorat (w centralnej Ukrainie pamięć o Wielkim Głodzie, na Zachodzie pamięć o UPA). Tymczasem, jak przekonują kijowscy politolodzy, Juszczenko po opuszczeniu gabinetu na Bankowej nie zamierza zniknąć z polityki. W tej chwili ma w parlamencie około 71 wiernych sobie deputowanych, którzy w poprzednich wyborach uzyskali 13-proc. poparcie. Problem jednak w tym, że projuszczenkowska Nasza Ukraina w kolejnych wyborach parlamentarnych może nie przekroczyć progu wyborczego (terminowo powinny one wypadać w 2012 roku, jednak coraz częściej mówi się o przedterminowym wyłonieniu nowej Rady). I właśnie dlatego Juszczenko potrzebuje nowego projektu z wyrazistą tożsamością.

Oni bronili Ukrainy

Kultywowanie pamięci o UPA i gloryfikowanie działalności Bandery to niejedyne gesty, które w ostatnim czasie uderzyły w stosunki polsko-ukraińskie. W lipcu 2009 szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko zrównał polską policję działającą w okresie dwudziestolecia międzywojennego z sowieckim NKWD i nazistowskim gestapo.

We wrześniu 2009 ten sam Naływajczenko zwrócił się do prezydenta, by akademia SBU nosiła imię Romana Szuchewycza - generała UPA, któremu już w 2007 roku Juszczenko nadał tytuł bohatera Ukrainy. Dla Polaków Szuchewycz jest symbolem terroru wołyńskiego. Według historyków ponosi odpowiedzialność za taktykę wołyńską UPA.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych gestów było zezwolenie w kwietniu 2009 przez władze Lwowa na rozmieszczenie w mieście plakatów sławiących SS Galizien. ȁE;Oni bronili UkrainyȁD; - takie napisy widniały pod billboardami prezentującymi emblemat współpracującej z nazistami jednostki, która wsławiła się głównie zbrodniami na Polakach.

Zbigniew Parafianowicz, dziennik.pl

 

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska