MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

31/01/2010 09:00:01

Przełomowy moment w historii czekolady

- Trzeba chronić naszą czekoladę, smak brytyjskiego dzieciństwa. Będziemy o to walczyć do ostatniej krwi - grzmiał jeszcze w grudniu mer Londynu Boris Johnson, oddając dramatyczne nastroje mieszkańców Wysp. Czy do słodyczy można dodać bekonu i wielbłądziego mleka, co dalej z polskim Wedlem i dlaczego na świecie może zabraknąć kakao?





Po pierwsze ekologia

Historia Green & Black's zaczyna się w 1991 roku, gdy Brytyjczyk Craig Sams, założyciel firmy Whole Earth produkującej żywność ekologiczną, i jego żona Josephine Fairley, autorka felietonów o ekologii w The Timesie, dostają w prezencie przesyłkę z Belize w postaci 70-procentowej czarnej czekolady z ekologicznych upraw kakao. Tak się zachwycają smakiem i ekologicznymi sposobami produkcji, że postanawiają założyć firmę, która będzie wytwarzała taką właśnie czekoladę organiczną. Nasiona kakaowca zbierane są dopiero po osiągnięciu pełnej dojrzałości, ich fermentacja odbywa się pod liśćmi bananowca, a suszy się je potem bezpośrednio na słońcu. Ziarna prażone są już u producenta, dłużej i w niższej temperaturze niż w przeciętnej fabryce, co pozwala im zachować charakterystyczny smak.

 

 

 

Gdy pierwsza czekolada organiczna wchodziła na rynek, sceptycy pukali się w czoło, bo produkt nijak im się nie kalkulował (cena w porównaniu ze zwykłą czekoladą ze średniej półki jest wyższa o blisko 15 procent), ale Green & Black’s szybko stał się przebojem, a w niektórych kręgach po prostu snobizmem. Przetarł też szlaki filozofii fair trade, która wtedy dopiero kiełkowała. W tym czasie w Ameryce koncerny spożywcze toczyły bój z Izbą Reprezentantów, która chciała zapewnić system kontroli uniemożliwiający producentom czekolady stosowanie nieuczciwych praktyk, takich jak zatrudnianie dzieci i płacenie pracownikom głodowych stawek (ostatecznie po awanturze rozpętanej przed media lobby spożywcze w 2001 roku się ugięło). Już wtedy brytyjskie małżeństwo kupowało ziarna bezpośrednio od rolników, płacąc im wysokie stawki i dbając, by przestrzegane były inne prawa pracownicze.

Uzyskany przez nich pierwszy na Wyspach znaczek Fair Trade uważany był w najlepszym razie za lekki ekscentryzm. Dziś wręcz przeciwnie - większość zachodnich producentów stawia sobie za punkt honoru uzyskanie prawa do umieszczania na opakowaniach swoich produktów charakterystycznego zielono-niebieskiego logo, które zapewnia klientów, że czekolada powstała zgodnie z zasadami etyki i w zgodzie z ekosystemem. W praktyce oznacza to na przykład rezygnację ze sztucznych nawozów używanych do produkcji kakao (nic się nie zmieniło nawet wtedy, gdy Green & Black’s w 2002 roku został przejety przez Cadbury). Eksperci podkreślają, że organiczna czekolada jest zdrowsza również dlatego, że ekologiczne kakao wolne od chemii jest bogatsze we flawonoidy podnoszące odporność organizmu, nie ma też - jak większość czekolad produkowanych w UE - tłuszczów roślinnych, które zgodnie z prawem mogą zastąpić 5 procent masła kakaowego (to zezwolenie wydane przez UE zwiększyło dochody koncernów spożywczych o 200 milionów dolarów rocznie). Wśród brytyjskiej klasy średniej nie wypada już jeść innej czekolady - organiczno-fairtrade’owa jest tam już nawet pod marką Tesco.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska