MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

18/01/2010 11:45:58

Zaatakowali go, bo był Polakiem

- Po tym ataku wyglądałem jak ofiara rozboju. Podbite oko, zadrapania, obdukcja lekarska. Zakwalifikowano to jako napaść rasistowską i praktycznie na tym się skończyło. Niestety, to nie odosobniony przypadek.



Przez kolejne dwa tygodnie policja regularnie odwiedzała go w domu, były listy, rozmowy o jego stanie psychicznym jako ofiary napaści rasistowskiej – bo tak to zostało zakwalifikowane. Po licznych rozmowach dostał nawet propozycję pomocy w zmianie pracy na Police Support Community Officer, czyli służby wspomagającej policję.

- Po jakimś czasie dowiedziałem się, że w owym feralnym dniu wszystkie kamery w mieście i na przystanku były obrócone w przeciwną stronę (śmiech). Oczywiście, mimo że od zdarzenia upłynęło już trochę czasu, nikogo nie złapano – opowiada Marecki, dodając, że tamten przypadek nie jest odosobniony. Dwa tygodnie wcześniej miał spięcie z pijanym mężczyzną, który jednak po wymianie zdań szybko się oddalił.

 

 

- Podobne zdarzenia w tym mieście nie należą do rzadkości. Dochodzi do ataków na imigrantów, w tym również na kierowców autobusów, a plucie, czy słowne obrażanie to norma. Wielu moich kolegów przyzwyczaiło się już do takiej sytuacji i przechodzi nad tym do porządku dziennego, co - moim zdaniem - jest dużym błędem. Co ciekawe, okoliczni mieszkańcy Devonu na tę część Wielkiej Brytanii mówią, że jest ostatnim przylądkiem białej i czystej Anglii.

Co dalej? Polak zastanawia się chwilę. Po ostatnim przypadku zdecydował się na zmianę zatrudnienia. Po 1,5 roku pracy jako kierowca mocno zweryfikował swoje wcześniejsze poglądy na temat Anglików, a szczególnie tutejszej młodzieży.

- Jest rozpuszczona do granic możliwości i praktycznie do 16. roku życia niezagrożona żadnymi karami. Przyznam, że nie widzę tu perspektyw na przyszłość, nie wyobrażam sobie żeby moje dziecko wychowywało się w tym kraju. Dlatego wspólnie z moją partnerką podjęliśmy decyzję o wyjeździe do Kanady w ciągu najbliższych dwóch lat. Obecnie robię szereg kursów, kończę college; również moja partnerka jest na kursach tłumacza i księgowości.

Marecki nie ukrywa, że nie tak wyobrażał sobie Wielką Brytanię. – Dobrze, że mój dziadek tego nie widzi. Walczył za ten kraj i królową podczas II wojny światowej, a wrócił do Polski w 1949 roku po tym, jak otrzymał od Szkotów propozycję pracy w kopalni. Nikogo nie obchodziła jego przeszłość, stopień, medale... Ja wyjechałem z Polski żeby żyć spokojnie i na ludzkim poziomie, mam nadzieję, że w Kanadzie w końcu będzie normalnie.

Piotr Gulbicki, Dziennik Polski

Nazwisko bohatera artykułu na jego prośbę zostało zmienione.

 

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 14, pokaż wszystkie)

grande

1 komentarz

19 styczeń '10

grande napisał:

Wszystko ladnie pieknie ale tez mi cos tu nie pasuje, niby kierowca byl bylkym komandosem a jezeli cwiczyl by sztuki walki to by sie nie dal. Sztuki walki maja za zadanie wyrobic nawyki takie jak unik i kontra cos na podobe wyciagania raz przed siebie jak sie przewracamy. A co do tego co Marciniak napisales to absolutnie nie masz racji w Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co w praktyce oznacza ze jak uderzysz go wiecej razy to przekrocyles granice obrony koniecznej, malo tego nie wazne co ktos Ci zrobil czy Ci uderzyl czy Ci grozil jezli wycofuje sie i np grozi Ci a Ty go zaatakujesz to Ty jestes napastnikiem nie on.

profil | IP logowane

rsobczuk

9 komentarzy

19 styczeń '10

rsobczuk napisał:

Witam,w tym artykule jest sporo fantazji.Składa się,że rozmawiałem z kierowcami autobusów (Polakami),którzy jeżdzą m.in w Birmingham.Owszem zdarzały się częste sytuacje,gdzie ludzie obrzucają obelgami kierowców...dochodziło podobno wiele razy do rękoczynów i gróźb.Po pierwsze jednak...kierowcy też świętoszkami nie są (ostre hamowanie po złości gdy ktoś jest na schodach itp.).Po drugie,kierowca,gdy czuje się zagrożony przez jakiegoś pasażera nie ma prawa wysiadać z "szoferki" do której z zewnątrz nie ma jak wejść.Rozwalenie tych drzwi nie jest łatwe.Po trzecie chłop 190 cm zobaczyłby pijanego anglika,który dewastuje mu bus...wyszedłby,strzeliłby w nos i gościu by się położył.Kto wygra w tłumaczeniach na policji...kierowca busa,czy pijany angielski lupm?Myślę,że nie sprawy narodowościowe są tu problemem,tylko opisany gościu (kierowca) to oferma,która taki sam wpierdziel dostaje w PL od każdego.Co do kamer,to są w każdym autobusie.Nie trzeba ich mieć na ulicy.Pozdrawiam-R

profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisał:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

Konto zablokowane | profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisał:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

Konto zablokowane | profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisał:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisała:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

Konto zablokowane | profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisał:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Adacymru

789 komentarzy

19 styczeń '10

Adacymru napisał:

A wyjasnij prosze cytryna4 jakie ma prawa angielskie dziecko do 16 roku zycia?

Prawa preferowane z innego zrodla niz Daily Mail etc....

profil | IP logowane

cytryna4

31 komentarz

18 styczeń '10

cytryna4 napisała:

ciekawe czy pl dziecko tez ma takie prawo jak ang do 16roku zycia

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

18 styczeń '10

Cowboy napisał:

W takiej sytuacji ktora zaistniala wystarczy zmienic narodowosci

ze napadli polacy a kierowca byl anglik.

Wtedy bysmy zobaczyli :
10 radiowozow w dwie minuty i psy tropice + helikopter
nastepnie caly autobus innych kierowcow starajacych sie pomoc swojemu koledze
50 swiadkow
70 nagran z kamer lacznie z ukrytymi kamerami w autobusie :0
drugi helikopter po kierowce i do szpitala
trzeci helikopter z gazety czy TV

a kierowca do domku z perpektywa odszkodowania za straty psychiczne do konca zycia..









profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska