MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

18/01/2010 11:45:58

Zaatakowali go, bo był Polakiem

Zaatakowali go, bo był Polakiem- Po tym ataku wyglądałem jak ofiara rozboju. Podbite oko, zadrapania, obdukcja lekarska. Zakwalifikowano to jako napaść rasistowską i praktycznie na tym się skończyło. Niestety, to nie odosobniony przypadek.

Przemysław Marecki to kawał chłopa. 190 cm wzrostu, ponad 100 kg wagi. Przez wiele lat był żołnierzem jednostek specjalnych, brał udział w misjach pokojowych. – Cały czas regularnie trenuję, jestem w formie. Tyle, że w Anglii osoba zaatakowana przez chuliganów praktycznie nie ma możliwości obrony.



 

Exeter. Miasto w południowo-zachodniej Anglii, około 120 tysięcy mieszkańców. To tu od kilku lat mieszka pan Przemysław, od 1,5 roku pracuje jako kierowca autobusu. Tamto niedzielne popołudnie zapamięta na długo. Mały ruch, puste ulice, leniwa atmosfera. Przejeżdżając przez City Center zabrał z przystanku kobietę i mężczyznę; osobno do pojazdu wsiadł też Rosjanin.

- Dobrze znam rosyjski więc wymieniłem z nim kilka zdań w tym języku. Pasażer niebawem wysiadł, a ja kilka minut później skręciłem zgodnie z trasą z głównej ulicy i po minięciu pierwszego przystanku usłyszałem "you f... polish driver, where are you going”. Przyznam, że ciśnienie mi się lekko podniosło, ale odpowiedziałem spokojnie, że jadę zgodnie z rozkładem jazdy. To podziałało na znajdującą się w autobusie, będącą pod wpływem alkoholu parę Anglików jak płachta na byka.

Jak wspomina Marecki, kobieta podeszła do jego szoferki i kategorycznie zażądała zmiany kursu. Kiedy odmówił usłyszał stek wyzwisk pod swoim adresem - "f... polish, f... emigrant".

- W pewnym momencie zaczęła szarpać mnie za koszulę, więc zatrzymałem autobus i oświadczyłem, że jeśli się nie uspokoi wezwę policję. To jeszcze bardziej spotęgowało nasilenie agresji. W międzyczasie próbowałem skontaktować się przez radio z kontrolą, ale, niestety, czasami jest tak, że jak chłopaki słyszą obcy akcent po prostu milczą.

Kiedy Marecki wyciągnął telefon komórkowy żeby zadzwonić na policję podszedł do niego partner kobiety. – Rzucił się na mnie z pięściami, zaczął szarpać i cały czas wyzywając od głupiego i pier... Polaka uniemożliwiał połączenie z policją. Tego było już za dużo – przytrzymałem go jedną ręką, a drugą trzymając telefon dalej próbowałem wezwać policję.

Wykorzystała to kobieta, która wzięła solidny rozbieg z zewnątrz autobusu i wpadając do środka uderzyła mnie pięścią w oko. Do tego doszło szarpanie, drapanie, dalsze wyzwiska. Opędzając się od napastników cały czas wzywałem policję przez leżący na ziemi telefon. Bezskutecznie. W końcu wyszedłem z kokpitu, niestety, próba zamknięcia drzwi spełzła na niczym. Wiedziałem, że muszę zatrzymać agresorów do przyjazdu policji, dlatego wepchnąłem ich ciałem (bo inaczej nie mogłem - customer service) do pustego pojazdu i zatarasowałem sobą drzwi.

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 14, pokaż wszystkie)

grande

1 komentarz

19 styczeń '10

grande napisał:

Wszystko ladnie pieknie ale tez mi cos tu nie pasuje, niby kierowca byl bylkym komandosem a jezeli cwiczyl by sztuki walki to by sie nie dal. Sztuki walki maja za zadanie wyrobic nawyki takie jak unik i kontra cos na podobe wyciagania raz przed siebie jak sie przewracamy. A co do tego co Marciniak napisales to absolutnie nie masz racji w Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co w praktyce oznacza ze jak uderzysz go wiecej razy to przekrocyles granice obrony koniecznej, malo tego nie wazne co ktos Ci zrobil czy Ci uderzyl czy Ci grozil jezli wycofuje sie i np grozi Ci a Ty go zaatakujesz to Ty jestes napastnikiem nie on.

profil | IP logowane

rsobczuk

9 komentarzy

19 styczeń '10

rsobczuk napisał:

Witam,w tym artykule jest sporo fantazji.Składa się,że rozmawiałem z kierowcami autobusów (Polakami),którzy jeżdzą m.in w Birmingham.Owszem zdarzały się częste sytuacje,gdzie ludzie obrzucają obelgami kierowców...dochodziło podobno wiele razy do rękoczynów i gróźb.Po pierwsze jednak...kierowcy też świętoszkami nie są (ostre hamowanie po złości gdy ktoś jest na schodach itp.).Po drugie,kierowca,gdy czuje się zagrożony przez jakiegoś pasażera nie ma prawa wysiadać z "szoferki" do której z zewnątrz nie ma jak wejść.Rozwalenie tych drzwi nie jest łatwe.Po trzecie chłop 190 cm zobaczyłby pijanego anglika,który dewastuje mu bus...wyszedłby,strzeliłby w nos i gościu by się położył.Kto wygra w tłumaczeniach na policji...kierowca busa,czy pijany angielski lupm?Myślę,że nie sprawy narodowościowe są tu problemem,tylko opisany gościu (kierowca) to oferma,która taki sam wpierdziel dostaje w PL od każdego.Co do kamer,to są w każdym autobusie.Nie trzeba ich mieć na ulicy.Pozdrawiam-R

profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisał:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

Konto zablokowane | profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisał:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

Konto zablokowane | profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisał:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisała:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

Konto zablokowane | profil | IP logowane

46 komentarzy

19 styczeń '10

napisał:

W Polsce masz prawo do proporcjonalnej obrony przed napastnikiem co znaczy ze jak on Cie uderzy 4 razy a Ty go 5 to przekroczyles granice obrony koniecznej.
Co do tego ze byl komanosem to powiem tylko tyle ze trening sztuk walki ma za zadanie wyrobic nawyki, jezeli ktos intensywnie trenuje to w chwili zadania ciosu odruchowo zrobi unik i wyjdzie z kontra

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Adacymru

789 komentarzy

19 styczeń '10

Adacymru napisał:

A wyjasnij prosze cytryna4 jakie ma prawa angielskie dziecko do 16 roku zycia?

Prawa preferowane z innego zrodla niz Daily Mail etc....

profil | IP logowane

cytryna4

31 komentarz

18 styczeń '10

cytryna4 napisała:

ciekawe czy pl dziecko tez ma takie prawo jak ang do 16roku zycia

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

18 styczeń '10

Cowboy napisał:

W takiej sytuacji ktora zaistniala wystarczy zmienic narodowosci

ze napadli polacy a kierowca byl anglik.

Wtedy bysmy zobaczyli :
10 radiowozow w dwie minuty i psy tropice + helikopter
nastepnie caly autobus innych kierowcow starajacych sie pomoc swojemu koledze
50 swiadkow
70 nagran z kamer lacznie z ukrytymi kamerami w autobusie :0
drugi helikopter po kierowce i do szpitala
trzeci helikopter z gazety czy TV

a kierowca do domku z perpektywa odszkodowania za straty psychiczne do konca zycia..









profil | IP logowane

Zobacz wszystkie komentarze do tego artykułu »

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska