MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

12/01/2010 08:52:39

I ty możesz zostać Jolą Rutowicz

 Dlaczego większość z nas bardziej interesuje się nowym tatuażem Madonny lub fryzurą Joli Rutowicz niż globalnym ociepleniem, kryzysem lub wyborem pierwszego szefa Unii Europejskiej? 

 

Proces rodzenia się i umierania gwiazd intryguje socjologów, psychologów, dziennikarzy
i medioznawców. Wszyscy szukają wyjaśnienia społecznej fascynacji ludźmi popularnymi. Kiedy stoję w polskim sklepie w kolejce po chleb i cotygodniową paczkę z polską prasą, za mną i przede mną tłoczą się młode dziewczyny, panie w średnim wieku, a także panowie o nieokreślonej metryce dopytując się uwijającego się sprzedawcy, czy dotarły ich „Gale”, „Vivy cały ten świat”, „Panie Domu”, „Naj” czy inne magazyny, których nazw nie znam.

 

 

Kiedy stoję w brytyjskim sklepie w kolejce do kasy, trzymając w ręku Guardiana, Observera czy Timesa, przede mną i za mną tłoczą się kobiety i mężczyźni przeglądający OK., Hello, Elle czy Maxima. Zysk magazynu Hello wzrósł między 2007 a 2008 rokiem o 21.5 procent. Sprzedaż wzrosła o 7 proc, a zyski wyniosły ponad 800 tys. funtów. Nieźle jak na czasy,  kiedy sprzedaż prasy ciągle spada, a bankructwo zagląda w oczy nawet New York Times’a. Dlaczego magazyn, który pokazuje „tylko” życie gwiazd i gwiazdeczek jest tak popularny? Dlaczego większość z nas bardziej interesuje się nowym tatuażem Madonny lub fryzurą Joli Rutowicz niż globalnym ociepleniem, kryzysem lub wyborem pierwszego „prezydenta” Unii Europejskiej?

Niektórzy z badaczy w naszej obsesji na punkcie „znanych z tego, że są znani” widzą rodzaj politeistycznego kultu religijnego, jaki stworzyła cywilizacja konsumpcyjna.
Religii celebrytów. Mitologii gwiazd i gwiazdeczek.


„Hołdując celebrytom, składamy hołd sobie. Naszym kłopotom i naszym zmaganiom. Naszym pragnieniom i naszym obawom przed ich ziszczeniem. Naszym cnotom i przywarom. Uznając poczynania celebrytów za godne uwagi, pozyskujemy uznanie dla swoich” - uważa socjolog prof. Zygmunt Bauman. Potrzebujemy gwiazd, tak jak bogiń, nimf wodnych czy herosów potrzebowali kiedyś nasi przodkowie. Tyle tylko, że dzisiejsi herosi i bogowie są trywialni. Bez pozaziemskich mocy. Nie dokonują żadnych cudów, nawet nie rzucają piorunami. Błyszczą tylko jak pomniki Wenus z Milo.

Już na początku lat 60. ubiegłego stulecia amerykański historyk Daniel Boorstin odkrył, iż jedynym powodem zaliczenia kogoś do grona celebrities jest po prostu sława, czyli rozpoznawalność: „To postać wytworzona przez nas wszystkich, przez tych, którzy chętnie czytają o niej, oglądają ją na ekranie telewizora, kupują jej nagrania i plotkują o niej w gronie przyjaciół”. Nie byłoby zatem celebrytów, gdyby medialna papka nie trafiła na podatny grunt. Nie zaspokajała potrzeb „wiernych” Nas. Konsumentów nonsensu.

Big Brother tylko przypieczętował pełzającą od lat 60 rewolucję. Okazało się, że aby być znanym, wcale nie trzeba ani jako tako śpiewać, ani mieć talentu scenicznego, ani być wybitnym sportowcem. Wystarczy tylko się pokazać i skupić na sobie uwagę. Skoro Gulczas, Jade Goody czy Jola Rutowicz mogą być gwiazdami, ty również możesz zostać sławnym. Możesz być Frytką, możesz być Jolą Rutowicz, ba możesz być także piosenkarzem i aktorem. Skoro Michał Wiśniewski jest celebrytą mimo, że nie potrafi śpiewać, Kasia Cichopek jest gwiazdą, mimo, że nie potrafi grać, a Paris Hilton jest globalną marką mimo, że nic nie potrafi, to ty też możesz być taki jak oni. Przecież trochę śpiewasz pod prysznicem i kiedyś tam zdarzyło ci się występować w szkolnym przedstawieniu. Nagranie wideo z Paryża, jak baraszkujesz z partnerem bądź partnerką, to nie jest fizyka kwantowa.

 

 

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

sebabar

51 komentarz

14 styczeń '10

sebabar napisał:

Ja nie komentuję...

Konto zablokowane | profil | IP logowane

monkapaul

122 komentarze

14 styczeń '10

monkapaul napisała:

papka co to zakleji szare komory...

profil | IP logowane

Kasia_red

239 komentarzy

12 styczeń '10

Kasia_red napisała:

Marciniak, wolisz Jolę Rutowicz? Hmmm, to poszukam coś specjalnie dla Ciebie ;-)

profil | IP logowane

WinstonSmith

869 komentarzy

12 styczeń '10

WinstonSmith napisał:

Nie przesadzajmy, temat ratowania globu przed globalnym ociepleniem, podatki od premii bankierów czy "wybór" pierwszego „prezydenta” Unii Europejskiej,
jest równie niepoważny jak nowy tatuaż Madonny czy fryzura Joli Rutowicz.

Konto zablokowane | profil | IP logowane

Richmond

544 komentarze

12 styczeń '10

Richmond napisała:

"a Paris Hilton jest globalną marką mimo, że nic nie potrafi, to ty też możesz być taki jak oni"

Trudno zostac Paris Hilton, bo nie kazdy rodzi sie dziedzicem imperium hotelarskiego ;) Oczywiscie kazdy moze sie zachowywac jak ona, ale nie wiem czy osiagnie taki sam efekt ;)

Inteligentna osoba z latwoscia odrozni ziarno od plew i tylko od niej zalezy czy chce byc karmiona papka, kupowac kolorowe magazyny, wgapiac sie w TV jak leci, lykac wszysto czym ja karmia i zyc zyciem innych.

Mimo wszystko, w tym zalewie smiecia da sie zyc i po prostu odrzucac wszystko co uznamy za bezwartosciowe.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska