MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

03/01/2010 07:13:04

Jak lotniska będą szukać terrorystów

Po ostatniej nieudanej próbie wysadzenia samolotu do Detroit na lotniska wraca strach. Okazało się bowiem, że terrorysta spokojnie wniósł na pokład materiały wybuchowe. Wygląda na to, że wprowadzenie nowej generacji zabezpieczeń - np. prześwietlanie pasażerów promieniami radiowymi - to kwestia czasu.


Pionierzy z El Al


To wówczas izraelskie linie lotnicze El Al wprowadziły wiele pionierskich zmian w dziedzinie bezpieczeństwa, dzięki którym zyskały sobie opinie najbezpieczniejszych na świecie. Ich twórcą był legendarny szef ochrony na lotnisku w Tel Awiwie Raphael Ron. "Terroryści mają jeden słaby punkt: ich ataki są przeprowadzane przez ludzi. A tych ludzi można znaleźć i złapać, zanim jeszcze wsiądą na pokład samolotu" - brzmi jedna z jego słynnych sentencji. Ron jako pierwszy wprowadził m.in. obowiązujący do dziś kontrowersyjny system profilowania polegający na dokładnym sprawdzaniu młodych arabskich mężczyzn pojawiających się na izraelskich lotniskach. "To nie nasza wina, że właśnie spośród nich rekrutują się zamachowcy" - odpowiadał niezmiennie na zarzuty o rasizm i podkręcanie etnicznych waśni.





"Dziś jako jedyne linie lotnicze na świecie w kwestii bezpieczeństwa liczymy tylko na siebie. Nasi uzbrojeni ludzie są w naszych samolotach i na lotniskach, gdzie lądują nasze maszyny. Każdy startujący z Izraela samolot jest dokładnie strzeżony, nigdy nie polegamy tylko na jednym systemie zabezpieczeń" - mówi nam osoba związana w przeszłości z ochroną izraelskiego przewoźnika, której zgodnie z procedurą nie wolno ujawniać swojego nazwiska. Wyśrubowane standardy zdają się opłacać Izraelczykom: od 1969 r. nie było incydentu w żadnej maszynie startującej z Tel Awiwu. A kilka lat temu wyszło na jaw, że brytyjski terrorysta Richard Reid, który w 2001 r. próbował na pokładzie amerykańskiego samolotu odpalić ukryty w bucie materiał wybuchowy, pierwotnie szykował atak na samolot linii El Al. Odstraszyły go jednak tamtejsze zabezpieczenia i wybrał na cel maszynę American Airlines.

Kroku izraelskim standardom od lat 80. próbują dotrzymać Amerykanie. W 1985 r. po porwaniu pełnego obywateli USA samolotu TWA 847 z Kairu do Londynu prezydent Ronald Reagan ożywił np. wymyślony jeszcze za czasów Kennedy’ego, ale później zarzucony projekt rozlokowania na pokładach samolotów tzw. powietrznych szeryfów, czyli uzbrojonych oficerów w cywilu, którzy w razie niebezpieczeństwa sięgają po broń. Nierzadko z tragicznym skutkiem: cztery lata temu podczas wsiadania do samolotu startującego z Bogoty do Miami amerykański obywatel latynoskiego pochodzenia Rigoberto Alpizar doprowadził do zamieszania, ruszając nagle biegiem w kierunku wyjścia. Jeden ze współpasażerów krzyknął: - Nie może pan teraz opuścić samolotu. - Mam bombę - odparował Alpizar.

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze

Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska