MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

29/12/2009 10:15:23

Chińczycy rozstrzelali Brytyjczyka

Chińczycy rozstrzelali BrytyjczykaChińskie władze straciły nad ranem w Urumczi Brytyjczyka, skazanego w 2008 r. na karę śmierci za handel narkotykami. Wykonanie wyroku w ostrych słowach potępił brytyjski premier. Skazany miał dzieci w Polsce.

Rząd w Londynie do ostatniej chwili bezskutecznie apelował o ułaskawienie 53-letniego Akmala Shaikha, podobnie jak szereg organizacji broniących praw człowieka. "W najostrzejszych słowach potępiam egzekucję Akmala Shaikha; jestem wstrząśnięty i rozczarowany, że nasze wytrwałe apele o łaskę nie zostały rozpatrzone. Szczególnie niepokoi mnie to, że nie skontrolowano stanu zdrowia psychicznego skazańca" - napisał w wydanym we wtorek rano oświadczeniu brytyjski premier Gordon Brown.

 

 

Szef brytyjskiego rządu osobiście poruszał tę kwestię w rozmowach z premierem Chin Wenem Jiabao i kilkakrotnie pisał w tej sprawie do prezydenta Hu Jintao.

Także rodzina straconego Brytyjczyka podawała jego winę w wątpliwość argumentując, że skazaniec cierpiał na zaburzenia psychiczne. Ze wstępnego raportu psychologicznego, zamówionego przez organizację Reprieve, reprezentującą skazanych na śmierć, wynika, że zachowanie Shaikha "było najprawdopodobniej powodowane pewną postacią psychozy".

Shaikh miał w Wielkiej Brytanii troje dzieci - poza córką Leillą jeszcze dwóch młodszych synów. Jego małżeństwo rozpadło się jednak i w 2001 roku mężczyzna przyjechał do Polski, gdzie ponownie się ożenił i miał jeszcze dwoje dzieci - informuje "Herald Scotland".

W Polsce stan jego zdrowia psychicznego pogorszył się. Mężczyzna skończył jako bezdomny i zainteresowały się nim lokalne gangi narkotykowe - relacjonuje gazeta. Ich członkowie mieli obiecać mu karierę muzyczną w Chinach pod warunkiem, że będzie towarzyszył im w podróży do tego kraju. Następnie - według wersji samego Shaikha - na lotnisku powiedziano mu, że w samolocie jest tylko jedno miejsce i gangsterzy zachęcili go, by poleciał do Chin sam, przewożąc wręczoną mu walizkę - pisze "Herald Scotland".

Shaikh został aresztowany w 2007 roku w Urumczi, a w 2008 roku skazany po półgodzinnym procesie za przemyt 4 kilogramów heroiny. Według rodziny, Shaikh, który prowadził wcześniej w Londynie małą firmę, został zwabiony do Chin przez dwóch mężczyzn, którzy obiecali pomóc mu w zrobieniu kariery w muzyce pop.

Źródło: PAP

 

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 2)

Cowboy

3603 komentarze

29 grudzień '09

Cowboy napisał:

Tygrysowi wolno wszystko teraz - wiekszosc towarow na rynku to z tego kraju.
Tanio czesto wychodzi Drogo.

profil | IP logowane

no_wayy

37 komentarzy

29 grudzień '09

no_wayy napisał:

Nie rozstrzelali tylko podali zastrzyk :-D

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska