MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

28/12/2009 07:19:35

Tak Polacy obnażają się w sieci

Gdyby nieznajomy człowiek zaczepił cię na ulicy i zapytał o numer telefonu, adres mailowy i dopytywał o rodzinę, odpowiedziałbyś? Zapewne nie. Jednak te właśnie informacje Polacy ochoczo ujawniają na portalach społecznościowych, zapominając o elementarnych zasadach bezpieczeństwa w sieci. Pokazał to eksperyment "Dziennika Gazety Prawnej".

 

Podobnego zdania jest Paweł Odor z Kroll On Truck innej firmy zajmującej się bezpieczeństwem sieciowym. "Nawet już samo zdjęcie samochodu czy domu w połączeniu z nazwiskiem i ogólnym adresem zamieszkania i informacją, że wyjeżdża się na Sylwestra to wyraźny sygnał: przyjedź i okradnij mnie" - mówi.

 

 

Kiedyś złodzieje musieli się starać

Kilka tygodni temu międzynarodowy producent oprogramowania antywirusowego podał informację, że w internecie raz na trzy sekundy dochodzi do kradzieży tożsamości. "Nic dziwnego, bo internauci sami się o to proszą swoją bezmyślnością. W autobusie każdy pilnuje swojego portfela przed kieszonkowcami. W sieci natomiast ujawniamy dane, których w życiu realnym nigdy byśmy obcym nie przekazali" - mówi Paweł Odor.

Jego spostrzeżenia potwierdza sondaż przeprowadzony przez firmę IMAS na zlecenie Polskich Badań Internetu. 9 na 10 polskich internautów publikuje w sieci informacje o swojej dacie urodzenia, dwie trzecie swoje zdjęcie, a jedna trzecia prywatny numer telefonu. "Dziesięć lat temu, zebranie tylu informacji o jednej osobie zajęłoby złodziejom tożsamości kilka tygodni. Dziś wystarczy kilka godzin by dowiedzieć się znacznie więcej" - podsumowuje Zbigniew Engiel.

Sylwia Czubkowska, dziennik.pl

 

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

Electra200869

7 komentarzy

17 styczeń '10

Electra200869 napisała:

Mysle, ze wielu ludzi (nie tylko w Polsce) nie zdaje sobie sprawy jak bardzo sa naiwni i jak niebezpieczny jest internet. Szczegolnie mlode pokolenie, ktore nie doswiadczylo jeszcze gorzkiej, zyciowej prawdy. Moim zdaniem doksztalcenie uzytkownikow internetu, glownie w oparciu o udokumentowane przypadki, gdzie internet stal sie zrodlem czyjejs tragedii, byloby bardzo pozadane. Uruchomienie odpowiedniego programu w szkolnictwie mogloby zapobiec tego rodzaju przypadkom.

profil | IP logowane

Electra200869

7 komentarzy

17 styczeń '10

Electra200869 napisała:

Wielu Polakow nie zdaje sobie sprawy, ze ujawniajac tylko date urodzenia i adres emailowy, jest wyatarczajaca informacja w UK umozliwiajaca dostep do innych danych przez kogos (na telefon). Ja osobiscie zrobilam eksperyment z moim partnerem. Zamowilismy cos przez internet i placilismy jego karta. Pod koniec transakcji (placilismy Visa) strona internetowa zapytala o haslo. Jako ze "nie pamietalam hasla", kliknelismy opcje "nie pamietam hasla". Jedyne dane, o ktore poprosila veryfikacyjna strona byl adres emailowy i data urodzenia. Potem juz nie bylo problemu i transakcja zostala zakonczona pomyslnie. Oczywiscie w tym wypadku byla kwestia posiadania danych karty kredytowej, ale takze w innych przypadkach, email i data urodzenia sa wystarczajacym "kluczem" do otwarcia twojej "ksiegi dostepu".

profil | IP logowane

tom8104

86 komentarzy

28 grudzień '09

tom8104 napisał:

Typowe dla polakow. Chwalenie sie iloscia przyjaciol najlepiej zza granicy i plazma kupiona na raty....

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

28 grudzień '09

galadriel napisała:

no to co mamy kazdego napotkanego/w necie/ podejrzewac ze jest niebezpiecznym psycholem?

na nk akurat wszystkich znam osobiscie-
z klasy,jak sama nazwa wskazuje:)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska