MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

28/12/2009 07:19:35

Tak Polacy obnażają się w sieci

Gdyby nieznajomy człowiek zaczepił cię na ulicy i zapytał o numer telefonu, adres mailowy i dopytywał o rodzinę, odpowiedziałbyś? Zapewne nie. Jednak te właśnie informacje Polacy ochoczo ujawniają na portalach społecznościowych, zapominając o elementarnych zasadach bezpieczeństwa w sieci. Pokazał to eksperyment "Dziennika Gazety Prawnej".

 

Na Naszej Klasie posypały się pytania: "znamy się?" Na jedną trzecią z nich nie odpowiedział, na drugą trzecią: "jeszcze nie, ale może teraz się poznamy", na trzecią: "z zajęć/imprezy". Z każdej grupy kilku internautów ochoczo wciskało przycisk "przyjmij zaproszenie".

 

 

Na Facebook'u było jeszcze łatwiej. Wprawdzie kilka osób zapytało, skąd się znają z Markiem, ale znacznie więcej bez zastanowienia przyjmowało go do swojego grona i nawet zaczynało pytać: "co tam u Ciebie? Gdzie jedziesz na sylwestra, bo ja do..... ". Pod koniec pierwszego tygodnia wirtualny Marek Bojar postanowił więc utrudnić zadanie i swoje zdjęcie wymienił na zdjęcie... Johna McClaina, czyli głównego bohatera serii filmów "Szklana pułapka" granego przez Bruce'a Willisa. Tempo przybywania nowych znajomych wcale jednak nie przyhamowało, a wirtualni przyjaciele zaczęli komplementować nowe zdjęcie Marka.

Zaproszenie dla cyberprzestępcy

Po dwóch tygodniach eksperymentu Marek zebrał 24 przyjaciół na Naszej Klasie i 35 na Facebooku. To oznacza, że niemal co trzeci zaproszony internauta dopuścił do prywatnych informacji o sobie zupełnie obcą osobę. Podzielili się swoimi: datami urodzin (30 osób), adresem mailowym (35 osób), numerem telefonu komórkowego (5 osób), numerem telefonu domowego (3 osoby), numerem Gadu Gadu lub Skype'a (5 osób), pełnym adresem domowym (2 osoby), adresem pracy (3 osoby), zdjęciami dzieci, mieszkań i samochodów (10 osób) a nawet zdjęciem siebie samego zażywającego narkotyki (2 osoby).

"To przerażający obraz ludzkiej bezmyślności" - ocenia Zbigniew Engiel specjalista od bezpiecznstwa sieciowego z firmy Mediarecovery zajmującej się się informatyką śledczą. "Ludzie zupełnie nie zdają sobie sprawy, że w taki sposób otwierają furtkę dla wirtualnych i realnych przestępców. Podając obcym adres mailowy aż proszą się o to, by zostać zawalonym spamem, pod który mogą być podczepione niebezpieczne wirusy. Podawanie swojej daty urodzenia, miejsca zamieszkania i zdjęcia to z kolei zaproszenie, by ktoś się pod nich podszył, choćby na infolinii banku i wydobył w ten sposób jeszcze więcej informacji" - tłumaczy Engiel.

Więcej w tym temacie (pełna lista artykułów)



 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 4)

Electra200869

7 komentarzy

17 styczeń '10

Electra200869 napisała:

Mysle, ze wielu ludzi (nie tylko w Polsce) nie zdaje sobie sprawy jak bardzo sa naiwni i jak niebezpieczny jest internet. Szczegolnie mlode pokolenie, ktore nie doswiadczylo jeszcze gorzkiej, zyciowej prawdy. Moim zdaniem doksztalcenie uzytkownikow internetu, glownie w oparciu o udokumentowane przypadki, gdzie internet stal sie zrodlem czyjejs tragedii, byloby bardzo pozadane. Uruchomienie odpowiedniego programu w szkolnictwie mogloby zapobiec tego rodzaju przypadkom.

profil | IP logowane

Electra200869

7 komentarzy

17 styczeń '10

Electra200869 napisała:

Wielu Polakow nie zdaje sobie sprawy, ze ujawniajac tylko date urodzenia i adres emailowy, jest wyatarczajaca informacja w UK umozliwiajaca dostep do innych danych przez kogos (na telefon). Ja osobiscie zrobilam eksperyment z moim partnerem. Zamowilismy cos przez internet i placilismy jego karta. Pod koniec transakcji (placilismy Visa) strona internetowa zapytala o haslo. Jako ze "nie pamietalam hasla", kliknelismy opcje "nie pamietam hasla". Jedyne dane, o ktore poprosila veryfikacyjna strona byl adres emailowy i data urodzenia. Potem juz nie bylo problemu i transakcja zostala zakonczona pomyslnie. Oczywiscie w tym wypadku byla kwestia posiadania danych karty kredytowej, ale takze w innych przypadkach, email i data urodzenia sa wystarczajacym "kluczem" do otwarcia twojej "ksiegi dostepu".

profil | IP logowane

tom8104

86 komentarzy

28 grudzień '09

tom8104 napisał:

Typowe dla polakow. Chwalenie sie iloscia przyjaciol najlepiej zza granicy i plazma kupiona na raty....

profil | IP logowane

galadriel

821 komentarz

28 grudzień '09

galadriel napisała:

no to co mamy kazdego napotkanego/w necie/ podejrzewac ze jest niebezpiecznym psycholem?

na nk akurat wszystkich znam osobiscie-
z klasy,jak sama nazwa wskazuje:)

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska