27/12/2009 09:27:08
W podręcznikach bywają błędy, np. zdarzają się sformułowania "polskie obozy koncentracyjne". Niekiedy pomyłki mają inny charakter. I tak np. dwa lata temu nauczyciele z polskiego zespołu szkół w Antwerpii poprosili Ministerstwo Edukacji Flandrii o weryfikację ilustracji w podręcznikach odnoszących się do II wojny. Na ilustracjach tych przedstawiono nowoczesne czołgi niemieckie atakujące żołnierzy polskich z szablami w rękach, jadących na koniach. Ministerstwo zobowiązało się do reformy i powołania grupy ekspertów z udziałem Polaków, ale - jak czytamy w raporcie - nic w tej kwestii nie zrobiono.
W podręcznikach w USA informacje o naszym kraju są zróżnicowane, np. w bardzo niewielu z nich wspomina się postaci Tadeusza Kościuszki czy Kazimierza Pułaskiego. W dwóch podręcznikach historia Polski omówiona jest szerzej, włącznie z powstaniem w getcie warszawskim, wstąpieniem Polski do NATO i poparciem ze strony Polski dla wojny z terroryzmem.
Według raportu w Rosji zderzają się dwie przeciwstawne koncepcje w przedstawianiu najnowszej historii tego kraju - "tzw. liberałów i państwowców". Od niedawna obowiązkowy jest kontrowersyjny podręcznik, którego autorzy rehabilitują Stalina.
W wybranych podręcznikach w Rosji "wizerunek Polski jest w dużej mierze tendencyjny i uproszczony". "Jednostronne przedstawienie Polaków z czasów +Wielkiej Smuty+ upowszechnia w świadomości młodego pokolenia Rosjan obraz Polaków jako narodu nieszanującego obyczajów i tradycji religijnych" - czytamy. "Rok 1920 to przede wszystkim wojna z bolszewikami i próba realizacji +awanturniczego planu+ Piłsudskiego - stworzenia Polski od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne" - piszą autorzy raportu.
Na Białorusi specyfiką jest traktowanie historii jako elementu ideologii państwowej prezydenta Aleksandra Łukaszenki. W historii obowiązują "z góry ustalone koncepcje i poglądy", a wzorem jest historiografia sowiecka. W obowiązujących podręcznikach dominują koncepcje, w których Polska od średniowiecza "stanowiła główną przeszkodę w emancypacji ziem białoruskich". Wiele faktów się przemilcza, np. ścisłe związki Korony Polskiej z Wielkim Księstwem Litewskim. "Rozbiory i upadek Rzeczypospolitej w końcu XVIII w. przyjmowane są z wielkim +zrozumieniem+. (...) Powrót odrodzonej Rzeczypospolitej po I wojnie na jej historyczne tereny, czyli zachodnią część obecnej Białorusi, jest oceniany zdecydowanie negatywnie" - czytamy w raporcie.
Według autorów publikacji, na Białorusi charakterystyczne jest nowe zjawisko: sięganie do nazwisk znanych osób, urodzonych na ziemiach białoruskich. Chodzi o poszukiwanie nowych bohaterów i wzorców zachowań "przy posiadaniu dość skromnego panteonu bohaterów własnych". I tak w oficjalnej propagandzie sięga się po postaci "zaliczane na ogół do polskiego obszaru historycznego i kulturowego". Autorzy raportu wymieniają jako najchętniej "zapożyczane" nazwiska m.in.: Kościuszki, Niemcewicza, Traugutta, Mickiewicza, Orzeszkowej, Moniuszki.
Według raportu, w podręcznikach innych krajów b. ZSRR, m.in. Kazachstanu i Ukrainy historia Polski jest przedstawiana coraz bardziej rzetelnie, choć bywa, że niektóre fakty wciąż są opisywane w sposób tendencyjny.
Źródło: PAP
4 styczeń '10
WinstonSmith napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
4 styczeń '10
staryznajomy napisał:
profil | IP logowane
29 grudzień '09
Leonka napisała:
profil | IP logowane
29 grudzień '09
polskajemma1 napisała:
profil | IP logowane
29 grudzień '09
WinstonSmith napisał:
Konto zablokowane | profil | IP logowane
28 grudzień '09
desperado67 napisał:
profil | IP logowane
Paczki do polski - najtaniej na w...
Szybki, tani i bezpieczny transport paczek oraz przesyłek na...
Poszukujemy lekarzy do polskiej k...
Poszukujemy obecnie lekarzy do dwóch polskich, renomowanych ...
Opiekun seniora care and support ...
Care and Support Assistant Domiciliary (różne lokalizacje: H...