MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii

21/12/2009 09:22:10

Brytyjczycy nie wiedzą, co kupują

Brytyjczycy nie wiedzą, co kupująBrytyjscy konsumenci nie rozumieją sensu etykietek opisujących składniki substancji odżywczych, a producenci żywności informują o ich zawartości selektywnie - wynika z badań organizacji charytatywnej BHF (British Heart Foundation).

W przekonaniu 63 proc. matek opis stwierdzający, że produkt jest bogatym źródłem wapna, żelaza i sześciu witamin oznacza, iż jest to produkt zdrowy dla dzieci. 76 proc. uważa, iż określenie produktu jako pełnoziarnistego jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że jest zdrowy.

 

 

Tymczasem konsumenci mają słabe wyobrażenie o tym, co faktycznie oznacza wyszczególnienie składników zawartych w produkcie. Dodatkowym źródłem nieporozumień jest to, że różne firmy stosują różne standardy opisu, a system etykietowania nie jest standardowy.

BHF podaje jako przykład miodowe płatki śniadaniowe produkcji Nestle (Nestle Honey Shreddies), które na opakowaniu opisane są jako produkt pełnoziarnisty, zapewniający "zdrowego ducha w zdrowym ciele". W rzeczywistości zawierają one więcej cukru niż pączek wiedeński - 13,6 g w typowej porcji płatków wobec 9,2 g w pączku.

Płatki śniadaniowe i mleczne batoniki firmy Kellogg (Kellog's Coco Pops), opisane jako źródło wapnia, żelaza i sześciu witamin, na każde 100 gramów produktu mają więcej tłuszczu i cukru niż przeciętne czekoladowe ciastko.

Trzy na pięć ankietowanych matek zakłada, że skoro na produkcie napisano, że nie zawiera sztucznych substancji smakowych ani też nie został sztucznie zabarwiony, to artykuł ten jest zdrowy.

Dyrektor BHF Peter Hollins wskazuje, że producenci produktów żywnościowych mydlą konsumentom oczy i bawią się z nimi w kotka i myszkę, uwypuklając częściowo prawdziwe informacje, a zatajając te, które stawiają produkt w złym świetle.

Hollins przekonany jest, że produkty żywnościowe powinny być opisane według wspólnego, jednolitego standardu, który nie wprowadzałby konsumentów w błąd, ukrywając przed nimi długofalowe, szkodliwe skutki dla zdrowia.

 

Źródło: PAP

 
Linki sponsorowane
Zaloguj się lub zarejestruj aby dodać komentarz.

Komentarze (wszystkich 6)

monkapaul

122 komentarze

22 grudzień '09

monkapaul napisała:

www.kodeks-a-zdrowie.pl

profil | IP logowane

reivilo

44 komentarze

21 grudzień '09

reivilo napisała:

a wy czytacie co jecie? To jest horror!!!W miesie i przetworach - cukier, skrobia, jogurtach - guma arabska , maka ziemniaczana, czy inne zagestniki...wszedzie glutaminian sodu - polepszczacz smaku ....platki - cukier cukier cukier, keczup - cukier i inne swinstwa, majnonez to samo....o sokach juz nie wspomne .....od kilku lat czytam co jemy i ..wlasnie ....juz tego nie jemy.....wlosy deba staja

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

21 grudzień '09

Cowboy napisał:

znam adres na takie zakupy do dzis

profil | IP logowane

djprezes

86 komentarzy

21 grudzień '09

djprezes napisał:

gdzie te czasy, jak kupowalo sie bialy ser na wage, zapakowany potem w papier, mleko, kefir etc tez pobliskiej mleczarni do ktorej chlopi zwozili swoje wyroby. jajka o smaku jajek a nie nawozow sztucznych. szynka kilowa zrobiona z dwoch kilo miesa a nie na odwrot. i tak mozna w nieskonczonosc wymieniac. a teraz co? jak mam corece wytlumaczyc jak smakuje prawdziwy chleb?

profil | IP logowane

Cowboy

3603 komentarze

21 grudzień '09

Cowboy napisał:

Dyrektorze " BHF Peter Hollins " tylko nie za bardzo blokowac tego mydlenia oczu, bo co zostanie na polkach ?.
Nikt nic nie wyprodukuje dzisiaj.
Bo "markiet" nie przyjmie towaru z krotkim terminem waznosci.

profil | IP logowane

krunschwitz

528 komentarzy

21 grudzień '09

krunschwitz napisał:

To się nazywa analfabetyzm wtórny.

profil | IP logowane

Reklama

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Najczęściej czytane artykuły

        Ogłoszenia

        Reklama


         
        • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
        • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
        • Tel: 0 32 73 90 600 Polska